Celebrianko-a moze w witamince? Tam podobno serwują żarło dla diabetyków, czyli mniej cukru=mniej kalorii? ;p
To ja poproszę ciacho, a na to forum zaglądam bo fach w ręku widać ;)
Wersja do druku
Celebrianko-a moze w witamince? Tam podobno serwują żarło dla diabetyków, czyli mniej cukru=mniej kalorii? ;p
To ja poproszę ciacho, a na to forum zaglądam bo fach w ręku widać ;)
ja tez poprosze kawalek ciasta... pycha;)
Francja cudowna:)
Hej Agatko :)
i ja poproszę o kawałek ciacha.. trwa sierpień bez słodyczy :) ale Twoje ciacho mogę zajadać co dzień, bo ma aż 0 kcal!! :) hihi :)
to poproszę kawałek - co tam nasz Gospodyni dziś specjalnego szykuje :lol:
buziaczki Agatko :) gorąco Cię pozdrawiam :) ah, pisalam u siebie, ze ostatnio na rowerkach koło rancho przejeżdżałam koło koników i sobie o Tobie myślałam :)
bo ja nigdy na konikach nie byłam :) niestety takie sporty to nie dla mnie.. nawet wrotki łyżwy czy rolki tez nie.. :roll: za duże ryzyko upadku na operowanie kiedyś bioderko..
zaraz weekend więc już teraz życzę by był słoneczny i bardzo radosny! :)
buziaczki :lol:
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image...usmiech211.jpg
Ktoś tu coś wspominał o rogalikach Martusinych... :wink:
Agatko wpadłam się pożegnać. Ale myślami będę cały czas blisko........................
Pozdrowię od Ciebie Tunezję........................
Buziaczki
Asia
Aniffko- może mi polecisz jakiś specjał niskokaloryczny?? Bo mam zamiar coś upiec na niedzielę 8)
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB11463.jpg
Witaj Agatko:)
czy można byłoby liczyć dziś na kawałek tiramisu, ale takiego bezkalorycznego :?: :wink:
jakoś dziś za mną coś takiego chodzi, może dlatego że dziś wieczorem będę wypróbowywała nowy przepis na ciasto kokosowe i jakoś tak mi się przypomniało tiramisu;)
cieszę się skarbie, że już czujesz się lepiej, bo już się zaczynałam niepokoić:)
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia:)
Witajcie w kafejce w piątkowe popołudnie...
OO Asia już wychodzi... Asiulka miłego pobytu w Tunezji... zyczę niezapomnianych, wspaniałych wrażeń... Przywieź opaleniznę, słońce w sercu i oliwę z oliwek! :D
Dziś w kawiarence mięciutki biszkopcik z bitą śmietaną, malinami, polewą wiśniową i udekokorowane kleksikami z bitej smietany... mniam!
Beatko - tyramisiu jest pyyyszne. Robiłam niedawno, ale takie z kartonika. Bo tradycyjne wychodzi bardzo drogo (Mascarpone za 10 zł). To tradycyjne własnie nazywa się Tyramisiu, bo miś tyra na drogie składniki. Cieplutko mi się zrobiło, ze ktos się o mnie martwi... buziaczki słodzitkie Beatko - miłego weekendu.
Nan - niskokaloryczna jest szkalnka wody i ciasta w kawiarence. A co do ciast to chyba najlżejsze sa biszkopty (zero tłuszczu, cukru i mąki niewiele, tyle że trochę jaj)
Aniu - szkoda, że nie możesz jeździć na konikach. Każdy ma jakieś tam rózne w sobie... ja nie mogę jeździć na nartach, łyżwach i rolkach, bo mam słabe piszczele. Tak jakoś, ale jakoś nie tęsknie. Ty też przecież możesz jeździć na rowerku, pływać itp. Trzymam kciuki za ten weekend! I cały sierpień bez słodyczy. A wybieracie się znów na wycieczkę, bo ja w sobotę wyskoczę na asfalt, ale zalicze pewnie coś około 30 km. To małe miki dla was, co? :wink:
Kasiu - no , jesli faktycznie ma byc duzo osób na urodzinach, to nie ma co szaleć.A w domu, w ogrodzie też może byc przyjemnie, a w dodatku mozecie same przygotowąć jedzenie i bedziecie mogły kontrolować jego kalorycznosć. Dobrze, ze wam idzie sprzedaż ubrań - może rozkręcicie większą firmę :wink:
Kasiu, a ja postaram sie w weekend zajrzeć na dietkę. Będzie mi miło poklikać i dowiedzieć sie jak tam koncert. A co to za znany piosenkarz?
Buziaczki kochane!
POstaram się jeszcze do was wpaść na filkę.
Miłego weekendu!
Hej Agatko :)
nie takie miki nie takie miki :) oj Agatuś :)
super, ze planujesz rowerki! :)
a ja własnie wróciłam :) i zrobiłam tyle co planujesz czyli 30,5 km :lol: od razu po pracy przebrałam się w moje rybaczki :wink: i na rowerek :) a teraz robie na szybkiego obiadek, bo Misiek zaraz wróci z pracy, a poza tym sama jestem głodna jak wilk 8)
mam chwlkę, bo już ponastawiane to hyc na forum.. taki ze mnie nałogowiec :wink:
Agatko jasna sprawa, ze każdy wybiera sport który moze i chce uprawiać :) a rowerek w moim przypadku jest wręcz wskazany :) choć i tu na upadki ewentualne (odpukać!!) musze uważac..
A Ty jeszcze w pracy.. jednak mam dobrze, że pracuję do 15.. :)
miłego dnia i całego weekendu!! :) biszkopcik pyyyyyyychotka :) :) :)
Co Ty gadasz Celebrianko- woda i Twoje przepyśniusie słodkości z kawiarenki mają NIC kalorii :D.
A'propos masz jeszcze ten biszkopcik? ;)
Dobra poszperam coś na necie :]
Witaj Agatuś!
Widzę, że ostatnio Ciebie wzięło na kucharzenie ;). Super :)!
Apropo tiramisu to ostatnio robiłam gotowca z DrOetkera i było pyszne ;).
Agatko kucharzenie raczej nie jest moją pasją :). Owszem lubię gotować i piec, ale robię to raczej żadko... ostatnio tak jakoś się zdarzyło, bo wiesz wolne, a ja jestem osoba która nie umie usiedzieć ;). Więc piekłam i gotowałam ;). Jeżeli chodzi o przepisiki to oczywiście z chęcią zamieszczę :).
A jeżeli chodzi o moje pasje to ostatnio coraz rzadziej mam na nie czas... Pierwszą i największą jest malowanie i rysowanie... to co tworzę nie jest moze piękną sztuką, ale mnie bardzo cieszy :)... pozatym uwielbiam czytać książki, kocham psy, fascynują mnie rózne rasy, ostatnio ograniczam się do dbania o własne psiaki ;), ale taknrmalnie to jeżdzę sobie po wystawach i podziwam ;)... No ale dosyć o mnie :)
Rogaliki wyjda na pewno pyszniutkie :)...
A tutaj zamieszczam przepis na naprawdę pyszne drożdzóweczki, których wychodzi ogromna ilość, nie jestem autorem przepisu :), przepis z netu, fotki moich wypieków ;)
ŚLIMACZKI:
50g drozdzy
125-150g masla/margaryny
1/2 litra mleka
1/2 lyzeczki soli
1 dl cukru (dl=100ml)
1,4-1,5 l maki (okolo 850g)
NADZIENIE:
50g masla
4 lyzki cukru i potem dodajemy wedlug smaku:
-cukier waniliowy albo
-utluczony kardemon albo
-zmielone orzechy albo migdaly albo
-cynamon
rozpuscic tluszcz, dodac mleko podgrzac do 37 o . rozrobic drozdze z odrobina
mleka i dodac do reszty. Dodac tez make (zostawic troche) cukier salt i jak
sie chce troche kardemonu. Zostawic na 30 min. do wyrosniecia. Podzielic
ciasto na dwie czesci. Rozwalkowac jeden kawalek na placek mniej wiecej 1/2
cm gruby. Posmarowac polowa masla, posypac cukrem i przyprawa wybrana wedlog
smaku (ja mieszam w szystko w garnuszku a potem ta mieszanka smaruje placek).
Zwinac jak rolade. Pokroic „rulonik” okolo na 24 czesci. Ulozyc w papierowych
foremkach albo polozyc na blasze przecinaja srodek. Odstawic na 30 min.
posmarowac jajkiem i posypac grubym cukrem. Piec w piekarniku 250 stop. 5-7
Z nadzieniem można oczywiście fantazjować ;). U mnie były drożdzóweczki z nadzieniem kakaowo-imbirowym, orzechowo-cynamonowym i z rodzynkami :). Z powyższego przepisu wyszlo mi 80-pare sztuk :). Z tym że ciasto dłużej sobie rosło :)
http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/178/0/178084.jpg
http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/178/0/178085.jpg
Miłego weekendziku Agatko :D! Buziaki !