Wątek: schudnę i już! :)

21 lat, 163 cm/62 kg, półmetek diety. zaczęłam w czerwcu, od tamtego czasu zrzuciłam 5 kg.
marzy mi się 55 i coś mi mówi, że się uda
postanowiłam tu pisać, żeby mieć nad odchudzaniem kontrolę, żeby móc się spokojnie zastanowić nad mijającymi dniami dietki. no i po to, żeby być wspieraną i wspierać
dzisiaj, niestety, zdarzyło mi się wieczorna jedzeniowa wpadka, ale mówię sobie, że raz na długi czas to przecież nic wielkiego. chociaż poczucie winy trochę gryzie...

ściskam ciepło wszystkie grubaski

hej, hej,
5 kg to juz sukces-gratuluje!!
trzymaj tak dalej
a jaka dietke stosujesz?? ja jestem na South Beach-i wszystkim ja polecam
chudnij zdrowo i nie schodz na zla droge slodyczy i kalorycznych zabojcow.

hej hej
zaczęłam od 13tki i straciłam na niej 3 kg. potem automatycznie przestawiłam się na mniejszą liczbę kalorii. teraz to jest ok. 1000 dziennie, czasem mniej do tego ruch, rowerek, brzuszki. prawie nie jem słodyczy i białego pieczywa, nie piję gazowanych świństw (na szczęście nie lubię piwa ), piję czerwoną herbatę i duuużo wody.

a ostatnie zdanie Twojego posta jest cudowne

dzisiaj malo czasu na jedzenie, caly dzien zabiegania, dlatego niezbyt ciekawie: w biegu nalesnik i kajzerka na raty. juz pozno, wiec nie bede jadla, poza tym nie jestem glodna. troche zle sie czuje bez cwiczen dzisiaj, ale duzo chodzilam, wiec jakos sie wyrownalo. poza tym za godzine przyjezdza moj M. po prawie miesiacu niewidzenia sie przez najblizsze kilka dni bede zyc miloscia i nie myslec o jedzeniu
sciskam wszystkie dzielne odchudzaczki!

Twilight trzymam za Ciebie kciuki!!!!!
Odchudzam się od 17 sierpnia ,przy waroście 160 ważyłam 67 kg ,teraz ważę gdzieś 60 kg ,ważenie mam dopiero we wtorek ,trochę kilogramów mi ubyło i jestem z tego bardzo dumna ,mam zamiar schudnąć do 50 kg,mam nadzieję ,ze mi się to uda ,byłam na diecie BIKINI ,pózniej dieta 1000-1200 kcal ,od jutra przechodzę na 1000 kcal + ćwiczonka .
Masz rację co do ćwiczeń ,jak opuszczę jeden dzien to jest mi żle ,nie ćwiczyłam przez ostatnie 4 dni i czuję sie jakoś tak nieswojo ,mam nadzieję ,że od dzisiaj będę bardziej systematyczna ,tym bardziej ,że kryzys minął i czuję się lepiej ,bo przechodziłam ostatnio totalny dół.POZDRAWIAM!!!