Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: czy ostateczna próba sie powiedzie?

  1. #1
    j4goda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie czy ostateczna próba sie powiedzie?

    Witam wszystkich
    Dlaczego kolejna próba osiagnięcia efektu?
    Bo za pierwszym razem mi się udało... Nieeee..... nie stracilam tego....
    po prostu chciałabym chociaz raz w życiu zobaczyć siebie jako całkiem szczupłą osóbkę
    Wiem że mi się uda
    93,5 kg
    Moja waga poczatkowa, która przeraziła mnie na tyle że pomyślałam o diecie i ta dietę przeszłam z wynikiem no...
    80,0 kg potrzebowałam na to 2 miesięcy
    Waga tak bardzo mi się spodobała i tak się przyzwyczaiłam, że zyłam sobie z nią kilka lat , no ta strata 13,5 kg to był naprawdę sukces Czułam się dobrze.... miałam chłopaka..., nie czułam potrzeby aby było mnie jeszcze troszke mniej... (przyznaje nie przykładałam się ) wyszłam za mąż, zaszlam w ciążę, poznałam kogoś innego... chciałam inaczej wyglądać... wynik:
    70 kg po urodzeniu dziecka, w ciąży zamiast przystyć chudłam ( ale to wszystko z miłości :P ) mineły 4 lata,....
    potem troszeczkę się zaniedbałam...
    udalo mi sięzdobyć :
    76 kg
    No i to dlatego pojawiłam się tutaj i to w sumie dzieki koleżance... dziekuje jej
    pobyt tutaj jest niesamowiciwe motywujący, jest naprawdę świetnie
    po dwutygodniowym odwiedzaniu, naczytaniu się.... udało mi się przy stosowaniu dietki, mojego własnego pomyslu.... (nie polecam) oraz systematycznej jeżdzie na rowerku treningowym osiagnąć :
    72 kg (skrecał się człowiek z głodu przez kilka dni, a teraz na szczeście jest spokój i moge patrzeć na jedzenie nie czując ślinki w ustach, a wyżej wymienione jedzonko nie krzyczy "ZJEDZ MNIE!!!"
    MAM NADZIEJĘ, ŻE UDA MI SIĘ OSIAGNAĆ TĄ WAGE O KTÓREJ MARZĘ A JEST TO:
    61 kg, przy wzroście:
    168cm
    Mam nadzieję że przy odwiedzaniu tej stronki i dzieki waszym wypowiedzim uda mi się to osiagnąć jeszcze przed gwiazdka i sylwestrem
    życząc wszystkim powodzenia w zdobywaniu wymarzonych efektów, będę zdawała sprawozdania Mam nadzieję na odpowiedzi z waszej strony

  2. #2
    martini1955 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odp.

    Witaj j4godko!
    Super, tak trzymaj. Ciekawa jestem w jaki sposób schudlać te 13,5 kg w dwa miesiące.
    Wynik godny pochwaly. Ja też walczę z nadwagą i to dużo, dużo, dużo większa. Ale jak narazie dobrze mi idzie... Oby tak dalej. Pozdrawiam i trzymam kciuki...... Elżbieta

  3. #3
    Berta23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja również trzymam za Ciebie kciuki Jeśli chodzi o odchudzanie to jestem leszczem w tej dziedzinie i nigdy nie podejrzewałam że może być tak ciężko-to naprawdę wielki sukces kiedy potrafimy odmówić sobie czegoś słodkiego. 13,5 kg to świetny wynik- teraz też świetnie sobie radzisz więc jestem pewna że osiągniesz sukces

  4. #4
    j4goda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Dziekuję ;)

    Jesteście kochane dziewczyny
    A te 13,5 kg było najłatwiej
    Gdy nie zdając sobie z mojej wagi, dotarło do mnie 93,5 kg. to przez dwa miesiace prawie że odmawiając jedzenia katowałam się na rowerku, jezdząc w dziwne miejsca, (25 km w jedną stronę .
    Później pomogło mi dziecko i niesamowita dzika, miłłość mojego życia. No tak wtedy też było dużo spacerów po wertepach (kilkugodzinne spacery po parku i lesie z wózkiem)
    i uczucie sprawiło, że o jedzeniu zapominałam
    A teraz?..... pozostała mi proza życia.....
    po prostu muszę walczyć, sama....
    Jestem ambitna, dam radę schudnąć, ale nie wiem ile czasu mi to zajmie tym razem... :P
    W sumie Wspaniały Pan, który zajmuje się jazdami na rowerku treningowym, moim i koleżanki, daje nam dwa miesiace, a potem przychodzi z szampanem
    mam nadzieję że jego dpobre wróżby spełnią się choć w połowie
    Niestety jestem na etapie gdzie już niestety o każdy kilogram trzeba walczyć i to ostro 20 kg temu było łatwiej....
    Wam również życzę wszystkiego naj... (aby tylko nie wagi, ta ma tylko znikać)
    Trzymam za was kciuki i uwierzcie że to naprawdę się udaje... (ja mam jedynie problemy z finishem) :P

  5. #5
    j4goda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie magnetic td

    Cóż, miałam zapowiedziane bardzo dobre efekty po jeździe systematycznej na rowerku...
    Po cześci prawda, ale efekty wymagają czasu... Nie chce mi się czekać....
    Moje samozaparcie pada, jeżeli bede tylko wykonywała ćwiczenia na rowerku, to najszybciej bedzie dobrze za dwa miesiace... jezeli zaczynam stosować dietkę to nie mam siły jeździć na rowerku, czy ktoś ma jakiś pomysł?... błędne kółeczko, a ja nie zauważam swgo odbicia w lustrze prawidłowo... chyba mam jakieś cyrkowe lusterko, cały czas jestem gruba :P
    Czy zostaje mi czekanie? Oczywiście z systematyczną jazdą! :P
    POMÓŹCIE PROSZE!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •