Zatrzymaj się.......

Ruda
piszę u ciebie już trzeci post i nie mogę wysłać. Do trzech razy sztuka. Trzymam kciuki i spróbuję skrobnąć jutro

Nop wiesz ja te 6 szt rozłożyłam na cały dzień -dawniej to by było wiecej :(
Musze sie pilnować najwyżej do 1600 --każdy z nich miał ok200 --a był tez serniczek
pomidory kromalec więc troche przekroczyłam limit :oops:
Też ćwiczyłam rowerek ,ale na dywanie.

Ratunku, dostałam jedzeniotoku :( :oops: :( :oops: :( :oops:

oj ja to znam :( gorsze niż jaki ciąg alkoholowy chyba :( Dzięki takiemu atakowi odrobiłam wszystko co zdążyłam zrzucić w ostatnim czasie. Ale mnie już chyba przeszło na szczęście. Może przestań się na razie odchudzać, jedz tyle ile spalisz i nie więcej. Sama nie wiem, każdy jest inny ale wydaje mi się że to jedyne wyjśćie żeby to przetrwać. I mimo wszystko przychodź tutaj i pisz co u ciebie słychać :) Ja już wszystko z domu wyjadłam to mogę dietkować ;) Zresztą ileż można jeść te czekoladki i ptasie mleczka waniliowe z wedla :lol: Magiczne słowo dystans się kłania, jak się zbyt poważnie podchodzi do kwestii jedzenia, to myślimy potewm ciągle tylko o jedzeniu i efekty są jakie są, ja w każdym razie wymiękłam. Teraz postanowiłam rozsądniej podejść do sprawy. Mimo wszystko trzymam za ciebie kciuki i wierzę że szybko ci przejdzie napad obżarstwa i nie skończysz marnie jak ja. Będę tu zaglądać do ciebie.

tak sie dostaje -jak sie będziesz głodzić
najwazniejsze nie chodzić głodna --chociaż to i tak nie zawsze pomaga
bo ja stresy tez zagryzam -a nudne towarzystwo :( --

Leje dzisiaj --i ja tez znowu szukam jakiejś zakąski bo mam
doła ,ze pół czekolady zjadłam --była gorzka --ale kalorie ma jak słodka :(

Witaj Rudziku!!! :D :D :D
A co to sie stalo z suwaczkiem??? Zacial sie??? :wink: Moj tez juz od dluzszego czasu nie posuwa sie do przodu a powinien bo konczy mi sie czas. W miesiacu powinnam schudnac min. 3 kg a w tym schudlam dopiero 1, wiec musze sie brac za siebie!!!
Milej niedzielki Ci zycze!!! :D

http://imagecache2.allposters.com/images/APP/VH0405.jpg

oj.zeby tylko się zaciął :oops: :( on skubany zaczyna posuwać się w górę :!: :!: :!: :!:

Rudziątko, kopa suwaczkowi i główka do góry

To na sam początek zapomnij o węglowodanach -zobaczysz jak suwaczek sie ruszy