Hej,
Ale wam super idzie.. iby tak dalej, bede wpadać czasem tu do was ;)
Ehh Dorcia wiem co to znaczy zajmować się siostrzeńcami :/ niestety wiem heh ;)
Ale nie jest zle...
Pozdrawiam
Wersja do druku
Hej,
Ale wam super idzie.. iby tak dalej, bede wpadać czasem tu do was ;)
Ehh Dorcia wiem co to znaczy zajmować się siostrzeńcami :/ niestety wiem heh ;)
Ale nie jest zle...
Pozdrawiam
Witam serdecznie Gospodynię wątku i wszystkich Gości!
Mnie własnie na dniach zaczną te "radosne" dni :? i właśnie nosi mnie jak diabli na "coś dobrego" wrrrr Spróbuję wytrzymać, ale za efekt nie ręczę...
Dorotko świetnie Ci idzie, wagą się nie przejmuj, trzymasz się diety, ćwiczysz, więc ona symuluje, żeby Cię zniechęcić, nie wierz jej i nie daj się. Weź ją na przetrzymanie, symulankę jedną, zobaczysz, że spuści z tonu ;) :D :D :D
Ja jutro zaczynam pracę w nowym biurze, zacznie się od rozpakowywania, więc będę mieć dodatkową porcję ćwiczeń ;) Pozatym do tej pory miałam przystanek tramwajowy pod biurem, a teraz mam ~ 1km tuptania od przystanku do biura :D I włażenie na 3 piętro :D (jest winda, ale mam zamiar z niej nie korzystać :!: )
Buziaki
Ula
Cześć dziewczynki :D
Kaczorynko dzięki,zaraz zajrze na Tówj pościk :wink:
Serwatko na początku witam Cię serdecznie i pozdrawiam cieplutko :D Wiesz - ja bardzo kocham moich siostrzeńców,mieszkam z nimi ale to prawdziwe diabełki i czasami przechodzą samych siebie,o dziwo wczoraj nie byli aż tacy niegrzeczni,może dlatego że daje młodszemu melise - na uspokojenie :wink:
K(uleczko) dzięki za odwiedziny :D
My biedne kobiety nieźle się mamy z tymi dniami.Mam nadzieje że bedziesz się dzielnie trzymać.
Nie,nie - nie poddam się,wiem że waga wreszcie ruszy :D
Fajnie że w pracy będziesz miała trochę ruchu,a postanowienie z windą jest super :D
Buziaczki,życzę Ci udanej niedzieli :!:
Dorotko mam do ciebie pytanko ktorego sie urodzilas?? :D
Mam-kompleksy 10 lipca 1985r.
Zodiakalny raczek :wink:
Ciekawe czemu pytasz,chcesz mi jakis prezencik wysłać?Hehhe,żartuje,buziaki.
Witam raczka(hihi) i wszystkie inne laseczki!!!
Jest piękny, słoneczny, cieplutki dzionek a ja siedze przy kompie i mam tyle roboty że nie wiem do czego sie zabrać-mam do napisania milion prac- na angielski,niemiecki, marketing itd.
Do tego drukarka sie na mnie chyba obraziła bo przestała działać. Zaraz ją chyba wywale przez okno. A tak poza tym to wszytko ok. Wczoraj było 1200kcal, dzisiaj postaram sie żeby było mniej. Zaraz troszke poćwicze a potem wracam do pisania. Miłego dnia!!!
Zjedzone :arrow: 1100 kcal :( za dużo,a do tego zjadłam dziś kawałek murzynka...
500 brzuszków
Karolla ja dziś też pisałam prace na angielski,echh,już skończone.Wyobraż sobie że mi również drukarka szwankuje.
U mnie dziś na pomorzu ponuro,deszczowo...szkoda bo uwielbiam słoneczko :wink:
Buziaki.
http://i.kartki.bravo.pl/447morze100.jpg
A u mnie w Krakowie ładna słoneczna pogoda, ale nie mam morza... :lol:
Z dieta zawalanka (zbliża mi się okres) i muszę jutro wybiegać zeżarte kalorie:
http://www.madzia.olp.pl/gify01/nowee/cat1.gif
Buziaki
miłego tygodnia, udanego dietkowo
Ula
Murzynek to jets jedyne ciatso kotre oprocz sernika umie zrobic moja mama :D i to zadko robi bo sie wkurza....
Mam-kompleksy moja mama robi przepyszny jabłecznik,mmm.
K(uleczko) dziś u mnie też ładna pogoda była,cieputko i deszcz nie padał :D
Zjadłam dziś :arrow: 970 kcal spoooro warzyw
Ćwiczenia: 10 min hula-hop,300 brzuszków
Zmykam do łóżeczka,buziaki :D