-
witaj Beatko!! ty juz tyle rowerkowania zaliczylas! bardzo ladnie! ta twoja waga w koncu ruszy, nie ma silnych! przeciez ty tak ladnie dietkujesz i sie sportujesz. mam wrazenie, ze nie masz zadnych wpadek!
przy tej pogodzie tez chetnie bym sobie pojezdzila, a tu w pracy trzeba siedziec :cry:
ale wieczorkiem pojde albo na basen albo na aerobic..tak mysle sobie...
-
http://dingo.care-mail.com/photos/3/3078a.gif
No i znowu jestem, tym razem na dłużej bo nie wybieram się na dwór aż do wieczora, taki skwar w Wawce :shock: :!:
byłam na rowerku rano, pojechałam okrężną drogą na bazarek i tak jakoś mi wyszło że ponad 10km zrobiłam;)... hihihi, jak się coś lubi, to samo jakoś się to robi;)
na bazarku kupiłam przepyszne nektarynki ( właśnie jedną konsumuję :) ) i moje ukochane wisienki, bez których lato nie byłoby latem dla mnie;)
Martuś:)... cieszę się skarbie że dziś masz odrobinkę wolnego od tych kłujków, choć nie do końca, prawda??... biedactwo nasze, już wkrótce wszystko będzie dobrze i nie będą Cię tak męczyć:)... jak już wyżej napisałam drogą kupna nabyłam na bazarku wisienki i nektarynki, mniam:)... teraz się właśnie nimi raczę:)... a na obiadek zrobię coś bardzo dietetycznego, ale pyszniutkiego: cukinie pieczone w piekarniku z odrobinką oliwy i ziołami prowansalskimi:)... całuję Cię bardzo mocno:)
Aneczko:)... dzięki za przepiękny pakuneczek, taki sam leci teraz w upale do Ciebie słonko:)... a co do rowerkowania, to jedno już zaliczyłam, a wieczorkiem tak po 19tej kiedy upał się będzie miał ku końcowi, zrobimy sobie dłuższą wyprawkę z Miśkiem i naszym przyjacielem, którego mój Misiek zaraził rowerkowaniem:)... teraz już jeździ nawet do pracy na rowerku i wyciąga nas sam na wyprawy:)... kazali mi wymyślić trasę, nie mam pojęcia gdzie by tu pojechać:)... buziaki przesyłam:)
-
Magdalenko:)... nie ważyłam się ostatnio, więc mam nadzieję że waga zrobi mi niespodziankę kiedy już na niej stanę;)... zawsze ważę się rano, na czczo, ale zwykle zapominam i już jest za późno po kawce i śniadanku:)...
a co do wpadek, to czasami bywają niestety, ale staram się żeby zaraz były spalone;)
życzę Ci miłego popołudnia, może wybierz się na ten basenik, bo tak gorąco... ochłodzisz się, a przy okazji trochę pospalasz kalorii i wymasujesz sobie wodą ciałko;)
pozdrawiam bardzo ciepło:)
http://dingo.care-mail.com/photos/0/0515a.gif
-
Witaj Beatko :)
Jeżeli chodzi o dietkowanie i ćwiczonka to Jesteś wzorem do nasladowania dlatego wierze głeboko że jak się zważysz następnym razem to 6 z przodu napewno bedzie.
Ja uwielbiam pływać i chyba moge tę dyscypline postawic na piedestale.
U mnie ostatnie 2 dni nie były całkowicie dietkowe. Troszkę kłopotów sie nagromadiło i jakos sobie poluzowałam. Jednak oczywiscie starałam się wszystko spalic na callanetiksie i baseniku. Dzisiaj obiecałam sobie że nie tknę niczego niedozwolonego zebym nie wiem co sie działo.
Życzę wspaniałej jak zawsze wieczornej wyprawki rowerkowej :)
Pozdrawiam i przesyłam uściski :)
-
Tak nasza Beatka jest wzorem do nasladowania :) Podziwiam ja za ten rowerek :) i nie tylko :) :)
Buziaczki Ci przesylam :)
-
http://img.123greetings.com/eventsne...01-06-1081.gif
Aguś771:)... mam nadzieję, że te kłopoty już się skończyły, albo przynajmniej mają się ku końcowi... bardzo Ci tego życzę:)...
wiem jak to jest, kiedyś dawniej też jak mnie dopadł jakiś stres to dieta szła w kąt, jadłam co popadnie... teraz nauczyłam się radzić sobie jakoś, jem kiedy jestem głodna i staram się wybierać jednak te zdrowsze produkty...
trzymam za Ciebie kciuki, żeby udało Ci się ładnie dietkować:)
ja niedługo wyjeżdżam do mojej siostry i wrócę pewnie z nadmiernymi kiloskami;)
bo nie dosyć, że moja siostrzyczka świetnie gotuje, to ruchu tam będzie o wiele mniej niż mam w domku, przecież nie zabiorę tam swojego dwukołowego rumaka;)
pozdrawiam cieplutko:)
Stelluś:)... oj bo się zarumienię, tyle pochwał :oops: :lol: :oops: :oops: ... a o sobie to nie wspomnisz :?: , ja tam mogę z kolei brać z Ciebie przykład jeśli idzie o dietkowanie i silną wolę:)... no fakt, że ja się sporo ruszam, ale za to Ty jesteś mistrzynią w jedzeniu jak ptaszek:)... ja bym umarła z głodu na tej Twojej dietce słonko;)... pogadałyśmy już sobie, więc nie będę się tu rozpisywać;)... odpoczywaj sobie, poleż, bo Ci się to należy:)... napracowałaś się i to jeszcze dziś w takim strasznym upale :shock: ... całuję mocno:)
-
Bikusiu ja rowniez sie dolanczam do pochwal.twoj pamietniczek mnie motywuje do walki z tluszczykiem .dzieki :D
jaki ja jestem zmeczony :D
http://www.australianexplorer.com/ph...oala_tired.jpg
-
Beatko
jestem juz po rowerkowaniu i obiadku
własnie Paulinka zasnęła,i zaraz lece potanczyc :) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: potem po zakupy
Beatko buty chce kupic dla siebie
miłego popołudnia
-
http://dingo.care-mail.com/photos/1/1468a.jpg
Katson:)... oj, dziś to i ja jestem zmęczona, jak ten koala z Twojego obrazecza;)... u nas taki upał w Wawce, że ciężko się oddycha... ale czekam tylko na wieczór, bo jedziemy dziś znowu na dłuższą wycieczkę z moją męską obstawą:)
a co do motywacji, to bardzo się cieszę że mogę pomóc choć troszkę:)... i zawsze będę wszystkich zachęcała do uprawiania sportu, choćby tylko spacerów:)
pozdrawiam ciepło:)
-
http://dingo.care-mail.com/photos/3/3106a.gif
Madziulek:)... właśnie sobie gadamy, hihihi, może się naprawdę na tym peronie spotkamy :?: :lol: :wink: ... kto wie :?: :D
ja sobie też niedawno sandałki kupiłam nowe, bo stare mi się chciały już rozlecieć;)
całuję Cię bardzo mocno:)
-
Proponuję wycieczkę rowerową do Starej Miłosnej. Świetne szlaki, piękne krajobrazy, droga bardzo piaszczysta i górzysta. Ja po 9 kilometrach słaniam się jak cienias jakiś ( a cieniutka przecież nie jestem raczej :wink: )
Ja też podziwiam i zamierzam zmałpować tańce. Brzuch przestał mi już obwisać, więc pewnie lada moment zacznę.
Pozdrawiam serdecznie i życzę przemiłego dnia
Kaszania
-
Beatko
ojj super by było jak bysmy sobie pomachały na peronie hihiihi
sandałki tez niedawno wyrzuciłam
dlatego musze cos sobie kupic :)
-
http://dingo.care-mail.com/photos/1/1658a.gif
Kaszanna:)... oj, to pewnie już tak wolniutko jechałaś pod koniec, jak te ludziki na obrazku??;)... tak samo ciężko jeździ się miejscami w Puszczy Kampinoskiej:)
zaraz wróci z pracy mój Misiek, to wyjmiemy mapkę i coś wybierzemy razem:)
ale kto wie, czy kiedyś nie wybierzemy się do Starej Miłosnej, nas tak nosi po okolicach;)
a tańce polecam, to bardzo przyjemna forma ruchu, włączam sobie jakąś muzyczkę ulubioną i skaczę do upadłego;)... aż pot cieknie;)
pozdrawiam ciepło:)
-
http://www.teamestrogen.com/images/e...rtbike_med.gif
Madziulek, podajmy sobie ręce, obie tak te rowerki lubimy :D :!:
buziaczki przesyłam :D :!:
-
CZEŚĆ BEATKO
U CIEBIE JAK ZWYKLE - PEŁNO OPTYMIZMU I ŚWIEŻEJ ENERGII . JA UDAŁAM SIĘ - CHWILOWO - NA ZASŁUŻONY ODPOCZYNEK . NAPRAWDĘ OPADŁAM Z SIŁ . POZDRAWIAM I DO ZOBACZENIA - MAM NADZIEJĘ NIEDŁUGO .
-
Hej Bikus... :) Pewnie jeszcze pedalkujesz sobie :wink: :wink: :lol: :lol:
Znow bedziesz spala jak suselek :)
U mnie w pokoju jest parowka ale na dworze jest teraz fajniutko :) :)
Spokojnej nocki Ci zycze :)
http://www.6ecards.com/cards/cute/2cute.jpg
-
Beatko i jak było :)
czyżbyś jeszcze nie wróciła z wyprawy....... :shock: :?: hihi :)
buziaki i dobranoc :) do jutra :)
-
Witaj Beatko! Cieszę sie z Twojego dobrego dzionka :). Cukinie musiały być pyszne!! ;)
U mnie mniej wesoly dzionek, ale wiecej u mnie w wąteczku. Buziaczki kochana!
-
WITAJ bEATKO
Jak wyprawa rowerowa udała się?
wczoraj byłam w sklepie i kupiłam sobie w koncu buty
Dzisiaj jade so Sobieszewa zabiera mnie kolezanka, a jutro całodniowa wyprawa rowerowa mnie czeka
miłego weekendu
-
Hej Beatko - ale Cię panowi wymęczyli co? :)
ani wczoraj nie wpadłaś już, a teraz chyba śpisz...... :shock: :D
a ja jestem taka ciekawa jak było i gdzie byłaś :)
Beatko czytałam, że niedługo wyjeżdżasz :) super :) ale znów będzie tu tak smutno bez Ciebie na forum........ no ale zaczekamy :) buziaki
pakuneczek tradycyjnie juz leci :lol: :lol: :lol:
-
http://m.onet.pl/_m/f935d15631200d31...3ecb28,8,1.jpg
Witajcie dziewczynki:)
wczorajsza wycieczka była super, przejechaliśmy 23,5km :D ... czyli razem z porannym rowerkowaniem zrobiłam wczoraj 33,5 km :D ... byliśmy nad Wisłą, było pięknie:)... zahaczyliśmy o małą stadninkę koni, ale koni było jak na lekarstwo, za to jakaś wielka siodłata gęś się tam panoszyła;)... wróciliśmy dopiero po 23ej...
i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie to, że mój rowerek ukochany zaczął pod koniec wyprawy szwankować :( ... coś zaczęło się paprać w korbie już kilka dni temu, ale Misiek nie miał czasu tam zajrzeć, coś nam się wydaje że to będzie grubsza naprawa... i tym sposobem przed wyjazdem do mojej siostrzyczki już nie wsiądę na rowerek :cry: ... podejrzewamy, że koronki są całkowicie w rozsypce, dźwięki jakie wydaje mój jednoślad w czasie jazdy o tym świadczą :(
i tym sposobem mimo pogody odpowiedniej, ja siedzę w domu i obgryzam paznokcie ze złości... :evil: :cry: :( :wink:
Dagmarko:)... wczoraj było pełno optymizmu i energii, bo rowerek był na chodzie... dziś już jest czarna rozpacz;)... nawet tacy niepoprawni optymiści czasem mają gorszy dzień, zwłaszcza jak im się ich ukochany jednoślad rozkraczy;)... a Ty odpoczywaj, bo każdemu czasem jest to potrzebne:)... pozdrawiam ciepło:)
Stelluś:)... w tym czasie kiedy pisałaś do mnie wczoraj, jeszcze sobie beztrosko pedałowałam, choć pewne dźwiękowe sygnały z korby mojego roweru już trochę zaczynały mnie martwić... ja chcę na baseeeeeeeeeeen :) :!: ... bo zaczynam popadać w jakąś depresję, normalnie jestem na głodzie rowerowym;)... całuję Cię bardzo mocno:)
Aneczko:)... buuuuuu, rowerek mi się pod koniec wyprawy rozkraczył, tzn jechał i wróciliśmy jadąc a nie prowadząc go, ale tak rzęził i charczał, że myśleliśmy że ludzie na nas policję wezwą za zakłócanie ciszy nocnej bo było już po 23ej;)... całe szczęście, że wyprawa się udała i naprawdę fajnie sobie pojeździliśmy:)... jak pojadę do siostrzyczki, to Misiek odda mój rowerek do naprawy i wymienią mi tam całą korbę... pakuneczek wysyłam i pozdrawiam cieplutko:)
Marti:)... biedactwo, byłam już na Twoim wąteczku i przeczytałam że przeżyłaś potop w mieszkaniu:(... mam nadzieję, że wielkich zniszczeń Ci to tam nie poczyniło??... ale i tak to kłopot straszny, też kiedyś coś takiego mieliśmy... a co do cukinii, to fakt... były bardzo pyszne, jeszcze mi kawałek zostało w lodówce, to sobie zaraz na śniadanko zjem:)... wczoraj przez ten upał nie mogłam swojej porcji dojeść;)... buziaczki wysyłam:)
Madziulek:)... ojej, ale masz super z tą jutrzejszą wyprawą:)... buuuu, a ja nie mogę jeździć... weź mnie ze sobą, please :!: :) ... wczoraj na szczęście dopiero pod sam koniec korba się rozwaliła, więc wycieczka się udała, było super:)... ciekawa jestem, jakie buty sobie kupiłaś??... mój Misiek zna Sobieszewo, bo kiedyś w dzieciństwie spędzał tam niejedne wakacje:)... pozdrawiam gorąco:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, kawałek wczorajszej cukinii ok 100
IIś: wiśnie ok 90
o: 5 gotowanych ziemniaków z sosem dzadzyki (ogórki, jogurt, czosnek) ok 440
p: nektarynka ok 80
k: wiśnie, pomidor, plasterek sera żółtego ok 200
duuużo wody z cytryną i herbatek
ruch:
chyba sobie zaraz z żalu potańczę
:wink: mam wielką nadzieję, że wybiorę się na basenik dziś z pewnymi super babeczkami :)
życzę Wam super miłego dzionka :D :!:
-
Beatko!!!
Ojej...to ci dopiero pech!!! Twoj kochany rowerek odmawia posluszenstwa! Skarbie, zycze ci, zeby awarja nie okazala sie naprawde powazna, zeby rowerek szybko wrocil do formy, bo wiem jak go kochasz!!!! Powiem ci, ze nawet ja sobie juz Beatki bez rowerkowania nie wyobrazam!!!
Moze pospaceruj chociaz troszke albo potancz, przeciez lubisz!! wiem, ze to nie to samo, ale lepsze jak nic!
Sciskam cie, Beatko!
-
http://image4.birthdaycards.com/dbc/...ttenBasket.jpg
Magdalenko:)... masz rację, właśnie sobie puściłam moją ulubioną Eseczkę i nabieram coraz większej ochoty do tańców:)... wiesz, ja długo nie potrafię usiedzieć w miejscu;)... a tym bardziej, że teraz bez rowerkowania brakuje mi endorfiny w organizmie;)
całuję mocno:)
-
Cześć Beatko,
Szkoda rowerka, zajeździłaś go na śmierć (właściwie to jeszcze jest do odreanimowania).
Chciałam sobie potańczyć, ale okazało się, że mam wyłącznie muzykę przy której mogę sobie polatać, porusałczyć, albo pozwijać się na dywanie (U2, Enya, Iona, Alanis Morriset, Dido, Anna Maria Jopek). Mam jeszcze do wyboru Ich Troje jak podkradnę synowi, albo Modrer Talking brrrrr :evil:
Życzę miłego dnia i choć troszkę chmurek na niebie.
Kaszania
-
Przez to tańczenie to sobie przy Wasiku popłakałam!
Jednak muszę chyba przetrzepać płytotekę Kaszaka :evil: brrr
-
-
http://www.teamestrogen.com/images/ecards/nofeet.jpg
Jestem znowu:)... stwierdziłam, że teraz to mi jedynie pozostaje taka jazda jak na tym obrazku;)... wprowadzić rowerek gdzieś na wysoką górę i zjechać bez używania pedałów;)
Kaszanna:)... oj, chyba tak, zajeździłam go niestety... ale to jest staruszek już, a korba to jedyna część która do tej pory nie była wymieniana w nim;)... prawie wszystko było wymieniane na nowe:)... ja sobie troszkę już potańczyłam, może jeszcze wieczorem, zobaczę jak mi się dzień ułoży... a co do muzy, to proponuję włączyć sobie Eskę, może nie lubisz takiego rodzaju muzyki, ale do skakania jest idealna:)... pozdrawiam ciepło:)
ZabieganaMadziu:)... śliczne to okieneczko, takie same były w pewnym domu w Zakopanem, gdzie parę dobrych lat temu spędzaliśmy z moim Miśkiem kilka dni, sami bez dzieciarni:)... było bardzo romantycznie:)... buziaki przesyłam:)
-
Beatko! Moze lepiej nie probuj, bo bedzie nam ciebie tu bardzo brakowac, Slonko :wink: :wink: Wytancuj sie, kochana!! Widze, ze energia cie rozpiera!! Skad ja to znam??
buziaki
-
http://www.teamestrogen.com/images/p...t/moab_med.jpg
Magdalenko:)... oj rozpiera, rozpiera mnie energia;)... prawdę powiedziawszy mam dziś takiego leciutkiego doła, bardzo nie lubię takich sytuacji: pogoda super, nie leje... a ja siedzę, patrzę na mój rowerek i... nic;)
pozdrawiam cieplutko:)
-
-
http://dingo.care-mail.com/photos/1/1804a.gif
Uluś, no nareszcie, już zaczęłam się niepokoić:)... nie znikaj na tak długo, dobrze :?: :)
a wagą się nie łam, te dni mają to do siebie, że waga skacze niestety w górę... po paru dniach wszystko będzie ok:)
pozdrawiam:)
-
Bikus Misiek moze naprawi rowerek....
Ja nie mam dzis na nic juz ochoty...poprostu padam... :(
Buziaczki :)
http://us.greet1.yimg.com/img.greeti...dilu039_tn.gif
-
Hej Beatko!
Widzę, ze zamęczyłaś swojego dwupedałka! :D Ja się przeprosiłam z moim i ostatnio szaleję, ale nie bedę pisać, zeby nie było ci przykro. Mam nadzieję, ze uda się go naprawić. No bo jak to Bike bez bike'a? :shock: Dziękuję za pamięć o mnie i wizytki w kawiarence - zwłaszcza za pyszniutki serniczek :wink:
Milego wieczoru! :D
-
http://p.webshots.com/ProThumbs/53/3...llpaper400.jpg
Stelluś:)... dostałam wiadomość na gg, musimy pogadać... jestem prawie cały czas na S, jak będziesz chciała to się odezwij:)... ja będę próbowała Cię upolować:)...
chyba coś wisi w powietrzu, bo mimo że spać jednak nie mogłam, to ziewam jak mops jakiś;)... oczy mi się zamykają, a jak chciałam się zdrzemnąć, to figa;)
całuję i czekam na S:)
-
http://p.webshots.com/ProThumbs/13/4...llpaper400.jpg
Agatko, bój się Boga :!: :shock: :wink: ... a co Ciebie tak długo nie było na forum :?: :)
no ale już się pokazałaś i dobrze:)!!!... pokaż się czasem, bo ja mam bujną wyobraźnię i zaraz sobie wyobrażam nie wiadomo co;)... a o rowerkowaniu pisz jak najwięcej, chociaż sobie poczytam o wyczynach innych miłośniczek dwukołowców:)... pozdrawiam ciepło:)
-
-
-
-
cześć Beatko
wrócilismy dosc pózno
ale było superowo lezelismy plackiem i smazylismy sie jak fryteczki
tylko małe niespodzialnki były samochód nam nie chciał jezdzic cos z rozrusznikiem było ale go popchalismy zmusilismy do jazdy zeby sie nie lenił i dojechalismy do domku
dzisiaj,jak wiesz czekana mnie wyporawa rowerowo
buziaczki
-
http://imagecache2.allposters.com/images/WIZ/3765.jpg
Witajcie dziewuszki:)
wstałam dziś w trochę lepszym nastroju, a to dlatego że po południu wracają chłopaki, znowu cały dom będzie tętnił życiem, radością:)... czterech takich chłopaków potrafi narobić w domu szumu;)... dwóch mojej siostrzyczki i dwóch moich synków to niezła drużynka;)
we wtorek wszyscy razem wyjeżdżamy nad morze, do mojej siostrzyczki:)
ale się cieszę, wreszcie będziemy miały duuuużo czasu na nasze siostrzane pogaduchy:)
tylko Was będzie mi brak...
Madziulek:)... ale masz super z tą wycieczką rowerową, wspaniale :D ... koniecznie musisz mi wszystko opowiedzieć na gg jak wrócisz:)... szkoda, że nie mogę pojechać z Tobą, ale pamiętaj że myślami jestem tam, siedzę Ci na tylnym kole;)... a co do auta, to one już tak mają czasem, że psują się w najmniej odpowiednim momencie... z rowerkami jest tak samo, wiem coś o tym;)... buziaki przesyłam i życzę super wycieczki:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, lody nugatowo-toffi-waniliowe ok 460
IIś: wiśnie ok 40
o: 1kromka chleba,3 plasterki pasztetu z indyka, pomidor, cebula ok 350
p: 1kromka z polędwicą drobiową, pomidorem i cebulą ok 130
dużo herbatek i wody z cytryną
ruch:
taniec ok -350
sporo marszu ok -150
życzę Wam udanego i dietkowego dnia :D :!: