Hej Bike
Podziwiam Cię, że mimo nawału pracy, zachowujesz taki życiowy optymizm. Ja wracam do pracy i mam coraz mnie werwy w sobie. Płakać mi się chce na myśl o robocie :(
pozdrawiam Cię seredcznie!
Wersja do druku
Hej Bike
Podziwiam Cię, że mimo nawału pracy, zachowujesz taki życiowy optymizm. Ja wracam do pracy i mam coraz mnie werwy w sobie. Płakać mi się chce na myśl o robocie :(
pozdrawiam Cię seredcznie!
http://upload.wikimedia.org/wikipedi..._2006_edit.jpg
Beatko, spokojnego dnia życzę w pracy, choć wiem, że teraz szał zakupów przed rozpoczęciem roku szkolnego trwa, ale mimo tego, może nie będzie tłumów :wink: :roll:
Buziaczki, pozdrawiam nektarynkowo :P :P :P
dzień dobry,
cos malutko tego jedzonka na dzis zaplanowalas...
http://www1.istockphoto.com/file_thu...0_sandwich.jpg
Buziaki!
Beatko życzę, żeby czas prackowy szybko zleciał i żebyś mogła odpocząć.
Organizm domaga się odpoczynku - pewnie dlatego tak się czujesz.
Ja też ostatnio wcinam nektarynki - są takie słodkie :)
pozdrawiam cieplutko
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...tGh/weight.png
:arrow: Wieści z frontu...
:arrow: Podziel się z nami swoimi przepisami
Bike luzu w pracy Ci życzę. I dużo wolnego jak najszybciej.
Buziaki.
Beatko ja jak przypomne sobie swoje maratony z przed 7 lat to wiem ze teraz nie dałabym już rady :roll:Ty i tak masz dużo siły i jeszcze ćwiczysz i masz tyle zapału do zycia że tylko pozazdrościć :) ale wierze że jesteś zmeczona i marzy Ci sie inna praca...Tego Ci życze.. :)
A czasy sie pomalutku zmieniaja i z tego co mi klijentki donosza to zaczyna sie szanować ,,strasze,,osoby :wink: :lol: Rocznikowo starsze :wink: :lol: bo duchowo to my małolatki jesteśmy :)
Przytulam mocno :) [/img]
Beatko, zaglądam do Ciebie, aby życzyć Ci spokojnego snu, pięknych marzeń sennych :wink: i relaksującego wypoczynku po ciężkim dniu :P
Śpij spokojnie :D :D
http://www.unicorno.com/images/firma/dream.gif
http://www.luckyoliver.com/photos/de...on-4167902.jpg
padnięta jestem :roll: :?
wróciłam z pracy, umieram ze zmęczenia, a jutro na rano :evil:
tak więc zaraz idę dokonać ablucji i lulu :wink: ot, tyle człowiek ma z życia :wink: :roll:
nawet się specjalnie nie bałam wracać po ciemku, tak sobie pomyślałam że może ktoś litościwy jednym ciosem ulżyłby moim cierpieniom :twisted: eee yyy chyba już głupoty z tego zmęczenia pieprzę :mrgreen:
Fruktelciu :D he ten życiowy optymizm to dziś gdzieś mi się ulotnił :lol: :twisted: chyba obie sobie popłaczemy nad tymi naszymi pracowymi problemami :wink:
Kasiu Cz. :D biedni są ci klienci, gdybyż wiedzieli co chwilami kłębi się w mojej głowie :twisted: ale oczywiście to nie ich wina, tylko pracodawcy krwiopijcy jednego :evil:
Gosiu :D plan to jedno, a życie to drugie :oops: po tych dwóch nektarynkach jeszcze 3 kanapki z pełnoziarnistego chleba z szynką wciągnęłam, zupełnie poza planem :lol:
Sylwuś :D masz rację, mój organizm potrzebuje na gwałtu-rety odpoczynku, tylko najwcześniej we wtorek się tego ma szansę doczekać :roll: a do tej pory maraton za maratonem :? w tramwaju nawet mi łezka kapnęła ze zmęczenia, dobrze że ludzi mało było i nikt nie widział :oops:
Selva :D luzu :?: u mnie w pracy luzu nie ma prawie nigdy, a napewno nie w takim okresie jak teraz, Witaj Szkoło wrrrrr :roll: wolnego dużo napewno nie dostanę, przecież dopiero co wróciłam z urlopu hmmmm ale już nic nie pamiętam że byłam :wink:
Stelluś :D wiesz co, te siły mi gdzieś uchodzą, jak powietrze z dziurawej opony :wink: :lol: zastanawiam się, w którym momencie nastąpi kraksa :wink: :roll: ... to mówisz, że takie "starsze panie" też mają teraz szanse :?: :lol: :lol:
dobra, spadam spać, bo jutro trzeba znów orać :wink:
dobranoc Słonka :D
Bike, duuużo siły wysyłam.
Bike wyobrażam sobie , że masz dobrą , sportową , wyćwiczoną i szczupłą figurę . No , po tylu ćwiczeniach !