Przynajmniej okna mam z głowy :)
Powiesiłam u siebie kilka zdjęć
Wersja do druku
Przynajmniej okna mam z głowy :)
Powiesiłam u siebie kilka zdjęć
Beatko pozdrawiam serdecznie :D :D :!:
Grudzien to ciężki miesiąc dla handlowców -oby szybko sie skończyć,to wtedy może nareszcie sobie odpoczniesz :!: :!:
http://www.bosko.pl/kartki/kartki/518.jpg
no ale chyba kolejny post już się nie wykasuje bo będzie pozytywny prawda :lol: :twisted:
miłego wieczorku :wink:
Dobranoc Beatko :P
Śpij dobrze :D
http://img444.imageshack.us/img444/6...zchnociwb1.jpg
Bikus, wpadam z pocieszeniami, mam nadzieje ze humor masz juz lepszy? Jestes po prostu przemeczona, i jeszcze ta @...
Do Swiat juz coraz blizej, jeszcze tylko pare dni, trzymaj sie dzielnie...
A! tak sobie myslalam ogladajac ostatnio You Can Dance ze moze bys wystartowala do kolejnej edycji? :lol: :wink:
a ja z porannymi, mroźnymi buziakami i ze słoneczkiem :):)
http://i181.photobucket.com/albums/x...Obraz135-1.jpg
Witajcie :)
mam nadzieję, że dziś sobie postu nie skasuję :wink: humor nadal niezbyt dobry, ale staram się uśmiechać mimo wszystko :)
zaraz po śniadaniu wybiorę się na króciutki spacerek, na bazarek i spowrotem, jakieś warzywko upoluję i wracam :)
a właśnie w Wawce wyłazi słonko, od razu nastrój robi się lepszy :wink:
dietkowo jakoś się trzymam, ale słowo "jakoś" jest tu jak najbardziej na miejscu, bo dieta raczej taka na utrzymanie wagi niż na chudnięcie :roll: ale przy tej ilości pracy zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na zmniejszenie racji, czy kaloryczności, bo pewnie bym padła jak mucha i tyle :?
mam taką prośbę ogólną (osoby do których to piszę, będą wiedziały że to do nich :wink: )... prosiłabym o nie przysyłanie mi na mail i na gg tzw "łańcuszków", nie znoszę tego... z góry dziękuję :)
plan:
Iś: 3 listki cykorii z bryndzą w środku, owinięte plasterkami szynki, pomidor, ogórek kiszony, szklanka jogurtu naturalnego
IIś: jabłko, mandarynka
o: łyżka makaronu razowego, surówka z kiszonej kapusty i cebulki, sos mięsny jak do spaghetti
k: w pracy kanapka z razowca z szynką i suszonymi pomidorami, mandarynka
kII: po powrocie jabłko
Gosiu :) tak, chyba pogoda też ma wpływ na ten nastrój ( poza @ nadchodzącą :wink: ) teraz słonko świeci i od razu jakoś tak lepiej :)
Kasiu Cz. :) Ty Skarbie przynajmniej masz powody, a jakie ja mam, hmmm :?: :roll: :wink: no ale postaram się nie narzekać :) ... dziękuję za pamięć Kochana moja :)
Aneczko :) kiedy czytam te Wasze wpisy, od razu mi się buzia uśmiecha :D ... u mnie na ten spadek nastroju składa się kilka spraw, ale nie dam się :!: :) ... pakunek słoneczny wysyłam :)
Fruktelciu :) chyba to dzięki temu słoneczku, które mi wkleiłaś, teraz nad Bielanami świeci prawdziwe słonko :wink: :) ... ja też z utęsknieniem czekam na święta, bo w pracy mi się po świętach zrobi lżej :wink: i byle do wiosny :!: :wink:
Waszuniu :) pliiiisss, nie pisz mi o tych oknach, bo to wzbudza we mnie poczucie winy :twisted: :wink: :lol: moje może nie są bardzo brudne, ale do czystości też im daleko, zwłaszcza pod słońce :wink: niestety nie ma szans że zostaną umyte przed świętami :?
Joluś :) no niestety, tak to już jest, że w grudniu jest szał zakupomanii, wszyscy biegają po tych sklepach, tak jakby ich życie zależało od ilości zakupionych dóbr :lol: :wink: no ale od jakiegoś czasu ludzie tak jakby zapominają o prawdziwym sensie świąt i zajmują się głównie tym co zjedzą i co sobie dadzą, to już chyba stało się normą :wink:
CzarnaWampirzyco :) no właśnie piszę teraz posta, mam nadzieję że go tym razem nie usunę sobie, bo bym chyba pogryzła klawiaturę ze złości :wink: :lol: a wpis jest w miarę pozytywny, na tyle na ile mnie dziś było stać :wink: :lol:
Butti :) to fakt, odczuwam już mocno to grudniowe przemęczenie nadgodzinami w pracy, a jeszcze świadomość nadchodzących cięższych jeszcze dni psuje mi dodatkowo humor, że nie wspomnę o dołku pmsowym :wink: ... mówisz, że bym się nadała do kolejnej edycji :?: :lol: pomyślę o tym :lol: :wink:
Jak mi słoneczko zajrzalo przez okno pomyslalam o Tobie :] Widze ze u Ciebie tez swieci - super, mam nadzieje ze obie bedziemy mialy udany dzien!
Beatko jak patrze na Twoje menu to wcale nie wyglada to na diete "utrzymujaca" wage - bardzo malo tam kalorii - a jak smacznie :P, do tego tyle pracy... napewno chudniesz!
Buzia
http://i22.photobucket.com/albums/b3...umoya310_m.gif
Gosiu, tyle że u mnie plan to jedno, a życie to drugie :wink:
zazwyczaj trzymam się planu, ale czasem wkradnie się coś nadplanowego :roll:
właśnie do śniadania wkradła mi się jedna kanapka z szynką i suszonymi pomidorami, hmmm i już jest więcej niż miało być, na samym starcie dnia :wink: :lol: :oops:
buziaki, lecę na spacerek :)
i bardzo dobrze ze wpadnie cos wiecej, bo bys nam padła :]
Miłego spacerku!