Beatko
och u ciebie już ponad 500 stron :shock: :D :!:
Uch, ale twój wątek pędzi, jak ten superszybki pociąg w Japonii, który osiągnął ponad 300 km/h, to pęd wiatru.
Dlatego tak sobie myślę, że po okresie spokoju i stagnacji twojej wagi wreszcie ruszy z pędem nie mniejszym niż wiatr.
Bikuś, zdrówka życzę, bo ono jest ważne, a dla nas odchudzaczek jest jeszcze bardziej cenne, aby przy gubieniu nadmiaru kilogramów nie stracić tego cennego daru.
Serdeczności, paaaaa