-
http://i146.photobucket.com/albums/r...friendship.gif
Witajcie :D
wróciłam właśnie z pracy, posiedzę chwilkę na forum i zmykam pod kocyk, bo przeziębienie choć już mniej dokucza, to jednak nadal jest i trzeba poleżeć :wink:
dietkowo tak sobie, jakoś tam jest ale szczerze mówiąc tyle tylko że staram się trzymać emżetkowych zasad, ale jakoś przesadnie nie dietkuję :roll: no i nic nie ćwiczę, chorobcia :?
plan:
Iś: 2 kromki z pasztetem drobiowym i pomidorem
IIś: w pracy kanapka z serem żółtym i pomidorem, mandarynka
o: plasterek pieczonego schabu + 3 tekturki z serkiem wiejskim
p: 2 mandarynki
k: jabłko, tekturka z szynką i pomidorem
KasiuOskubana :D następny dzionek wolny w czwartek, więc znowu sobie trochę odsapnę :)
Fajna :D ja też :D dzięki :D
Stelluś :D mam nadzieję, że wypoczęłaś sobie dostatecznie i że ze zdrówkiem od razu lepiej :) :?:
Selva :D dziś też nienajlepsza pogoda, ale fujstwa przynajmniej nie było :wink: albo ja nie widziałam :roll: :wink: bo u mnie w pracy nie ma okien, hmmm dobrze że klamki w drzwiach są :wink: :lol:
Joluś :D ano troszkę się pochorowałam, ale powolutku już wychodzę na prostą :) niestety tak to jest, że w tej pracy na zwolnienia się nie chodzi, więc robię co mogę, żeby jak najszybciej wydobrzeć :wink:
Madziu3107 :D oj, to naprawdę współczuję Ci biedactwo :( życzę Ci, żeby te wszystkie paskudne przypadłości dały Ci wreszcie spokoj :)
Psotulciu :D oj, nic nie zostawiłam niestety :oops: w niedzielę Misiek zrobił te ruskie i wszystkie pożarliśmy :lol: nie podejrzewałam Misia mojego o takie zdolności, ciekawe co w nim jeszcze drzemie :roll: :wink:
Kasiu Cz. :D biorę cały czas lekarstwa i czuję się już dużo lepiej, nawet jakoś mniej kaszlę :) tak więc idzie ku lepszemu :wink: mam nadzieję, że i u Ciebie wszystko będzie dobrze, tak bardzo Ci tego życzę i wciąż negocjuję :!:
Butti :D miodek jest dobry na wszystko, a w każdym razie na przeziębienie napewno 8) :wink: nie żałuję sobie go w herbatkach z cytryną, choć wiem, że jest tuczący niestety :roll: ... a wolne mam w czwartek znowu 8)
Gosiu :D ojej, no to życz zdrówka kochanemu Kamisiowi od cioci bike :) a swoją drogą, jaki z niego śliczny chłopczyk :shock: :D no ale chyba się powtarzam, prawda :?: :wink: no ale co ja zrobię, to mój pupilek przecież :D
-
Beatko kuruj się pod kocykiem :P
Ja tez zaraz pod niego zmykam :P
BUZKA
http://img137.imageshack.us/img137/6...r289ec0qg6.gif
-
Witaj Beatko :)
kuruj się pod kocykiem, bo to pomaga szybko wyjść z choroby!!
ja wczoraj przeleżałam cały wieczór, od 20 spałam :shock: taka słaba byłam, ale dzis lepiej się czuję! oby mnie nie rozłozyło całkiem..
Beatko gorąco Cię pozdrawiam!! buziaczki przesyłam i też niedługo zmykam pod kocyk 8)
-
:) BIKUNIU TO NIE TAKIE TRUDNE I NIE MUSISZ SIE BAWIC :!: SA PROSTE I DOBRE PIERNIKI :!:
KOLOROWYCH SNOW :)
http://imagecache2.allposters.com/im...is-Posters.jpg
-
Beatko :lol: :lol: bardzo spodobał mi się tekścik o klamkach w Twojej pracy :lol: :lol: :lol: oj, całe szczęście, że są :lol: :lol:
A fujstwo leciało niestety :?
Koniecznie grzej się pod kocykiem, choróbsko musi Cię opuścić, jak najszybciej i już! Taki mu dałam rozkaz :lol: :lol:
Dobrej nocki :) :)
http://img516.imageshack.us/img516/7694/a168jo6dl9.gif
-
bike- mnie też coś gardełko drapie :? Nie dajmy się :!:
U mnie dietkowo dobrze :) Pozdrawiam i biegnę spać- jakoś mi się oczy już zamykają - zmęczona dziś jestem okrutnie.
-
Jak dziś Twoje samopoczucie Beatko?Poszła juz od Ciebie ta wstrętna choroba?
Bo do mnie niestety zawitała :? :x
Miłego dnia!!
BUZIACZKI
http://img153.imageshack.us/img153/4715/267ce7.gif
-
-
Wykuruj się Beato - mówię to ja - z bolącym od wczoraj gardłem
-
Bike, to oby dziś już samopoczucie było takie, jak pogoda!
Pozdrawiam mocno.
-
Beatko jak zdrówko?
Pozdrawiam
-
Ty sie nie przejmuj kalorycznoscia miodu tylko sie lecz! Mam nadzieje ze jutro grzecznie zostaniesz w lozku i na zaden spacer sie nie wybierzesz! Nie ma nic gorszego jak przechodzone przeziebienie, to zawsze predzej czy pozniej wychodzi.
Duzo zdrowka Bikus!!! trzymaj sie dzielnie do jutra!!
-
Bikuś- trzymaj się ciepło i dbaj o siebie.
Ja idę właśnie płukać gardełko szałwią - oj boli mnie boli - w nocy się budziłam a bólu gardła ----kurcze.
-
BEATKO PRZYSZłAM SIę PRZYWITAć I ZAMELDOWAć ,żE JESTEM :lol: :lol:
Z CZASEM JAK ZWYKLE CIęZKO ,ALE POSTARAM SIE WPADAć CZęśCIEJ NIż OSTATNIO :lol: :lol: :roll: :roll:
BUZIAKI BOGDA
http://www.let-thesunshine-in.ch/media/pimboli.jpg
DZIęKI ZA ODWIEDZINKI
-
Beatko Aniołku jak się dziś czujesz?
u mnie lepiej i mam nadzieję ze u Ciebie też!! :D
gorąco Cię pozdrawiam z bardzo słonecznego dziś Ch. :D
aż się z pracy wyjść na spacer chce! :D
buziaczki
-
Słoneczne buziaki zostawiam Beatko i przepraszam najmocniej, że tylko na chwilę wpadam do Ciebie, ale mam dużo pracy a i po pracy mnie sporo czeka :roll:
Przemiłej środy życzę, zwłaszcza że za oknem śliczne słoneczko i zero fujstwa :lol:
Całuję i zdrówka życzę :) :) :)
-
http://img.photobucket.com/albums/v1...exx/bear-1.jpg
Witajcie :D
wróciłam właśnie z pracy i zaraz zmykam znów pod kocyk, odbyć dalszą kurację w odcinkach :wink: no bo ja tak po troszku się leczę z braku innej możliwości :wink:
czuję się lepiej, kaszel mam, ale już mniejszy i gardło też już prawie nie boli :) i o dziwo tym razem kataru nie mam ( odpukać :wink: ) :shock: :) dziwne to, bo u mnie zazwyczaj każde przeziębienie łączy się z cieknącym nochalem :twisted:
dietkowo jako-tako, mogłoby być lepiej, wciąż to pieczywo jest moją piętą Achillesa :roll:
może jutro zrobię sobie dzień bez pieczywka, skoro mam wolny od pracy 8)
no i niestety nie ćwiczę, brakuje mi tego bardzo bardzo :?
plan:
Iś: 2 kromki razowca z pasztetem drobiowym i pomidorem
IIś: w pracy kanapka z szynką i pomidorem, jabłko
o: plasterek pieczonej piersi, pomidor
p: kilkanaście rodzynek
k: plasterek sera żółtego i pomidor
Madziu3107 :D oj, Ty też się kuruj i wogóle dbaj o siebie, bo coś ostatnio imają się Ciebie różne paskudne przypadłości, współczuję bardzo :( nie dajmy się Słoneczko :!: :) życzę zdrówka :)
Aneczko :D bardzo się cieszę, że lepiej się czujesz, to dobrze że choróbsko odgoniłaś od siebie :D ... co do pogody, to nie mam pojęcia jaka dziś była w Wawce, bo rano było pochmurno, a jak wychodziłam z pracy było już ciemno :wink: ... pakuneczek uśmiechnięty wysyłam :D
Psotulciu :D ja wiem, że są proste przepisy na pierniczki, ale co zrobić żeby wygonić lenia i wziąć się za to :?: :wink: :roll: :lol: ja w pracy już mam zapowiedziane, że grudzień będzie bardzo ciężki i że będziemy pracować więcej niż normalnie, więc jak już się trafi wolny dzionek, to pewnie trudno będzie mnie zapędzić do robienia takich ślicznych pierniczków :wink:
Kasiu Cz. :D wiesz, u mnie w pracy czasem jest taki kołowrót, że śmiejemy się że to dom wariatów :lol: a więc nie byłoby dziwne, gdyby klamek brakowało :wink: :lol: jednak są, więc może nie jest aż tak źle :wink: ... choróbsko moje posłuchało karnie Twojego rozkazu i naprawdę już odpuszcza :) ... dziękuję Ci Skarbie, że mimo takiego zabiegania i tylu spraw, jeszcze masz siłę żeby tu wpaść, kochana jesteś :D
Fajna :D no to lecz się, może jakiś czosneczek, albo syrop z cebulki sobie zrób :?: :) ja się raczę herbatkami z cytryną i miodem, a dziś może sobie pozwolę na czosnek, bo jutro nie idę do pracy :wink: współczuję nieprzespanej nocy, ja miałam to samo kilka dni temu, budził mnie mój własny kaszel :shock:
Waszuniu :D co to się wyprawia, wszyscy chorują :shock: :roll: na Dietce wszyscy prychają, u mnie w pracy to samo :? nie daj się chorobie, kuruj się Słonko :!: :) życzę zdrowia :)
Selva :D no ja tam nie wiem jaka ta pogoda dziś była, bo jak już wcześniej wspomniałam, u mnie okien nie ma i nie wiadomo co się na Bożym świecie dzieje :wink: jedynie od klientów dowiadujemy się, że oto właśnie leje, albo że śnieżyca, albo że upał :wink: a samopoczucie moje dziś nawet całkiem niezłe, nie idealne ale niezłe 8)
KasiuOskubana :D a dziękuję, już coraz lepiej, trochę jeszcze przeziębienie trzyma, ale już coraz lżej :) pozdrawiam serdecznie :D
Butti :D kalorycznością miodu muszę się trochę przejmować, bo dawno się nie ważyłam, a po takich ilościach miodu mogę się spodziewać przykrej niespodzianki na wadze :wink: aż się obawiam co tam zobaczę i dlatego tak odwlekam ten moment :lol: ... a co do spacerku, to chyba czytasz w moich myślach, bo planuję jutro rano się przejść o ile nie będzie wiało 8)
Bogdziu :D a kogóż to moje piękne oczy widzą :?: :shock: :D :!: kopę lat :!: :D cieszę się przeogromnie, że już jesteś, obyś już nie znikała :D
-
bike chyba zrobimy sobie razem ... mi z braku checi robienia obiadu to robie sobie bulke :/ wrrr zla jestem ..
chyba musze znowu wrocic do jablek i warzyw na patelnie...
-
Beatko, melduję, że mi lepiej, i że się nie dałam
Kuracja miodowo-cytrynowa działa :):) nie ma jak Babciowe metody
-
Mam dosc tych chorób...
Kamilek mi sie rozchorował :(
Nie daj sie i wracaj szybko do zdrowia.
-
Bike, to życzę, żeby Ci się już skończył ten serial pt 'Kuracja w odcinkach'.
Pozdrawiam mocno.
-
-
http://i188.photobucket.com/albums/z.../thAngel-5.gif
Witajcie :D
właśnie wstałam, popijam sobie kawkę, zaraz zjem śniadanie i wymykam na krótki spacerek :) idę tak lajcikowo, tylko na bazarek po jabłka ( nie mam ani jednego w domu :shock: ) i spowrotem pod kocyk :wink:
dziś będzie raczej bez pieczywka, choć nie wiem czy nie skuszę się na jedną kromkę chlebka razowego na kolację, zobaczy się :roll: :wink:
pobolewa mnie kolano od wtorku, na noc sobie posmarowałam maścią, dziś powtórzę manewr, może przejdzie :roll: jednak ta praca godzinami bez możliwości przycupnięcia na krześle daje mi się we znaki :? cholercia, nie chce może ktoś do pracy biurowej upadłego anioła :?: :roll: :wink: :lol: :lol: :?:
plan:
Iś: 4 małe ziemniaczki poszatkowane w cieniutkie plasterki i podsmażone na oliwie z oliwek + łycha serka wiejskiego
IIś: 2 pomarańcze
o: kapusta kiszona + 2 ziemniaki gotowane + sos jak do spaghetti + kubek jogurtu naturalnego
p: jabłko
k: jedna kromka razowca z serem żółtym, szynką i pomidorem lub garstka rodzynek i plaster sera żółtego
herbatki różne, również z cytryną i miodem
Hiphopuś :D no ja się łamię, bo mam taki pyszny razowiec w domu :P ale może uda mi się nie skusić na niego :wink: ale jabłuszkami będę się dziś zapychać w chwilach głodu, może nawet coś ponad plan wpadnie 8) bzium:*
Waszuniu :D na mnie miodek też nieźle działa, jakoś powolutku wychodzę z przeziębienia, nie jest jeszcze idealnie bo kaszlę, ale już mniej :) fakt, nie ma to jak stare dobre metody a nie jakieś specyfiki ( choć muszę przyznać, że lekarstwa też łykam :wink: ) :)
Gosiu :D jakoś tak wszyscy teraz chorują, jak jadę w tramwaju, to rozlega się jeden wielki kaszel i dmuchanie nosów, więc jak tu się nie zarazić :roll: w pracy zresztą to samo, klienci przychodzą chorzy, a że ma się bezpośredni kontakt w takiej rozmowie, to metoda kropelkowa działa bez zarzutu :twisted: życz Kamisiowi zdrówka od cioci bike :)
Selva :D jak narazie to jeszcze nic nie zapowiada emisji ostatniego odcinka z pięknym happy endem :wink: ale dzień za dniem zbliżam się do tego momentu 8) już nie mogę się doczekać końcowych napisów :lol:
Psotulciu :D zdrowieję, zdrowieję, czuję się naprawdę coraz lepiej, został tylko kaszelek i to też już nie taki jak był na początku :) można więc powiedzieć, że wielkimi krokami zbliżam się do chwili, kiedy będę mogła znów zacząć ćwiczyć i tańczyć :D
-
Razowiec, mmmmmm jak ja dawno chleba nie jadłam...
Ale muszę uważać bo chleb i makaron to u mnie potrawy - zapalniki
Twój plan jest smaczny, ale taki... niskobiałkowy. Może chociaż jakis jogurt jako przegryzka ??
-
Waszuniu, na obiad mam mięcho w sosie jak do spaghetti, nie wystarczy :roll: :?: :wink:
ale może masz rację, popiję sobie obiadek jogurtem naturalnym :)
-
bike - wysłałam właśnie syna do szkoły , zjadłam śniadanko i z kawą włażę pod kocyk - ech przeziębiłam się chyba na dobre :( . A w planie mam dzisiaj trening z psiakiem --1,5 godziny na dworzu - ech albo padnę albo wyzdrowieję . Choc pewnie padnę :?
Przesyłam uściski :D
-
Beatko smaczny obiadek się szykuje.
A może kolano posmaruj maścią dla sportowców?
Pozdrawiam i miłego dnia
-
Beatko, witaj w ten piękny słoneczny czwartek :P :P
Waszeńka ma rację, co do ilości białeczka, troszkę go mało :wink: czy Ty Beatko jadasz biały chudy ser, np. taki Piątnicy 0 % tłuszczu? ma bardzo dużo białka, aż 18,5 g w 100 g, więcej niż tej samej firmy półtłusty, ja go uwielbiam, no i tylko 88 kcal w 100 g :wink: :lol: :lol: :lol:
Smaruj kolanko, mam nadzieję, że Ci przejdzie, choć przy takiej stojącej pracy, to może dawać się we znaki niestety :?
Miłego dnia :D
-
WPADAM NA CHWILKę W ODWIDZINKI DO CHOREJ KOLEżANKI
KURUJ SIę BEATKO I NIE BóJ SIę MIODKU (OD NIEGO NIE PRZYTYJESZ MóWI CI TO PRZYSZłY DIETETYK :lol: :lol: :lol: :lol: DOBRZE BY BYłO GDYBYś TEż PIłA WAPNO, JAK CIę KOLANKA BOLą ZWłASZCZA ,GDY JESTEś CHORA
JESZCZE RAZ DUżO ZDROWIA I MIłEGO DNIA BOGDA
http://www.kawaiispace.com/gfx/album...raphics-59.gif
-
Bike, dzięki wielkie za kocioanielską opiekę.
Powodzenia w omijaniu pieczywa, ja dziś też mam taki plan. Chuchaj dmuchaj na kolano, bo taki ból to skutecznie może humor na cały dzień popsuć.
Pozdrawiam mocno.
-
http://i184.photobucket.com/albums/x...%20day/sun.gif
Właśnie wróciłam do domu z wielgaśną torbą jabłuszek, moich ulubionych :) w drugiej ręce była siata z kapustką kiszoną, mam też pomarańcze, które właśnie zajadam na drugie śniadanie :) pod wpływem postu Waszuni zmieniłam trochę swoje planowane menu, dodałam trochę tego białka, no :!: :wink: :lol:
Fajna :D nie daj się, właź pod kocyk i wygrzewaj kości :) no i nie zapomnij o domowych specyfikach: miodek z cytrynką w herbacie, czosnek na kanapkę i syrop z cebuli 8)
KasiuOskubana :D kolanko już posmarowane mobilatem i otulone w ciepłe spodnie dresowe 8) mam nadzieję, że trochę się poprawi :) ... a co do obiadku, to u mnie trochę dziwny zestaw, ale ja nie lubię makaronu, więc mięcho z sosem do spaghetti jest do ziemniaków :wink:
Kasiu Cz. :D biały ser to ja lubię tylko w ruskich pierogach i w naleśnikach :wink: jadam ( tak jak choćby dziś ) z rozsądku i najczęściej wiejski serek, bo taki jest dla mnie w miarę strawny :wink: kaloriami się za bardzo nie przejmuję, ale nie za bardzo gustuję w serkach, wolę już napić się jogurtu naturalnego :roll:
Bogdziu :D to mówisz, że jesteś przyszłym dietetykiem :shock: :?: coś mnie ominęło, czy ja taka gapa że nie doczytałam :?: :wink: :lol: :oops: co do wapna, to oczywiście piję, takie musujące z witaminą C :) a skoro mówisz, że miodku nie muszę się bać, to zaraz idę zrobić sobie kolejną herbatę z tym płynnym złotym zdrowiem 8)
Selva :D a nie ma sprawy, jako anioł mam konszachty w różnych anielskich środowiskach, także kocich :wink: ... kolano mniej boli, to już właściwie nie tyle ból, co takie lekkie ćmienie co jakiś czas, może nawet sobie dziś poćwiczę wieczorkiem na leżąco brzuszki i inne ( żeby nie obciążać kolana ) i na siedząco hantelki :D
-
Beatko ale Ci fajnie ze byłas na spacerku :D
ja też bym chętnie z pracy sobie poszła hehe :D słonecznie u nas i tak jakoś fajnie - szczególnie ze to listopad :lol:
delektuj się owockami! :D
oby kolanko przestało boleć i wracaj do pełnych sił w tym kurowaniu się na raty :wink:
pozdrawiam Cię goraco
-
Nie no ja też wolę jogurt od białego, klasycznego sera, ale jednak żaden jogurt nie ma takiego białkowego kopa, jak ser :wink: :)
Haha, a ja znowu ruskich nie lubię, każdy ma swoje gusta i guściki :D
Smacznej pomarańczki i jabłuszek Beatko :) :)
-
:) MNIE COS ZEBRALO NA PIECZENIE :) DZISIAJ CIASTO DROZDZOWE I KURCZAK :!:
SPRZATANIE ODKLADAM NA PRZYSZLY TYDZIEN :!: ALE ZE MNIE LENIWIEC :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...er-Posters.jpg
-
http://i160.photobucket.com/albums/t...back/th200.gif
Aneczko :D byłam, byłam :) wprawdzie niedługo spacerowałam, ale troszkę słonka udało mi się nałapać dla Ciebie :D
Kasiu Cz. :D masz rację, ale jak powiada mój Tatuś:"O gustach się nie dyskutuje" :wink: :lol:
Psotulciu :D ooo, drożdżowego ciasta to bym sobie zjadła, mniam 8) moja Siostrzyczka robi najlepszy placek drożdżowy z kruszonką na całym globie Ziemskim mmmm rozmarzyłam się 8)
-
ooo pomaranczkii !!! jak ja dawno nie jadłam :roll:
odnosnie komentarza na blogu
ja palic nie pale , po prostu chce sobie cos udowodnic ;)
;*
-
Beatko, dziękuję za Muńka :lol: :D :D :D
A mój baranek zrezygnował ze strzyżenia dzisiaj, bo przyszedł do niego kolega :wink:
I dobrze, bo nie bardzo mi się dzisiaj chciało :wink:
Spokojnego wieczorku :D
-
Ja codziennie jem jogurt i porcję owoców, korzystam szczególnie z tego że jeszcze są:
http://images4.fotosik.pl/57/a92e004d8486676cmed.jpg
Buzia
-
bike- Prycham i kicham okrutnie , ale optymizm mnie nie opuszcza :wink: Zaczęłam łykać scorbolamid , bo domowe sposoby już nie wystarczają :? Tym razem nie poddam się jojo - już czuję ,że jestem szczuplejsza i nawet tych kilku kilo żal by było zmarnować . Wchodzę w spodnie,w które się leeedwo dopinałam i mam "miększe", nie tak ubite sadłem ciało 8) - widząc efekty aż się chce dalej odchudzać :)
Pozdrawiam spod kocyka i przesyłam dobrą energię na kolejny udany dzień.
-
BEATKO MAM NADZIEJę,żE JUż LEPIE :)
O DITETYCE PISAłAM CHYBA W CZERWCU WIęC TO DAWNO BYłO :wink:
KASIA ZAPISAłA SIE NA DWULETNIE, JA LENIUCH NA ROCZNą DIETETYKę.
CHODZą SAME MłóDKI WIęC CZUJę SIę ODMłODZONA :lol: :lol:
NA RAZIE TO MA BAłAGAN W GłOWIE, CO MOżNA A CZEGO NIE, ALBO CZEGO Z CZYM NIE JEść NP.JAJEK NIE JEMY WEGLOWODANAMI CZYLI Z CHLEBEM,A śWIEżEGO OGóRKA Z POMIDOREM :roll: :roll: :roll:
POZDRAWIAM I żYCZE MIłEGO WEEKENDU BOGDA