-
witaj Beatko
tym bardziej sto razy Ci dziekuje ze znalazłas czas zeby do mnie zajrzec
no i oczywiscie dziekuje za sliczne kwiatuszki
spacerek zaliczyłam w lesie ....jest naprawde przyjemnie nic nie wieje sama przyjemnosc
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wczoraj u nas troszenke padal snieg jestem ciekawa jak u Ciebie
planuje jednak biegac dwa razy w tygodniu
mam nadzije ze mi sie to uda :lol: :lol: :lol:
-
Witaj Beatko...ale dzis zimno... :(
Mam nadzieje ze Misiek bedzie czul sie coraz lepiej bo te korzonki to podobno straszny bol.... :(
Dietka trwa 13 dni wiec niedlugo wroce na SB...a Twoja dietka jeszcze poczeka ale napewno kiedys ja zastosuje... :) :)
Mam wolny weekend wiec jeszcze jutro i odpoczne sobie... :) :)
Buziaki przesylam a Miskowi duzo zdrowka zycze :) :)
-
Hej Bikus,wrocila corka marnotrawna:) jak dotad nie znalazlam czasu,aby wejsc i napisac cos na moim poscie,wole Ciebie tutaj ucalowac:)) idzie Ci swietnie,zreszta wszystkim tu na tym forum...moje zycie powoli wraca do normy,,bardzo powoli...ale wiem,ze bedzie lepiej :lol: :lol: :lol: wielkie buziaki z Monachium i do uslyszenia :!: :!: :!:
-
http://www.ne.jp/asahi/hana/monogata.../image01-3.JPG
Witajcie dziewczynki:)...
dziś mojego pielęgniarstwa ciąg dalszy, więc wpadam dosłownie na chwilkę, tylko żeby Was pozdrowić i życzyć miłego dnia:)
Madziulek:)... dla Ciebie znajdę czas zawsze:)... choćby minutkę, jak to się nam czasem zdaża na gg;)... ale choć dziś nie pogadamy pewnie, to pamiętam o Tobie:)...
życzę Ci skarbie miłego weekendu:)... pozdrawiam ciepło:)
Stelluś:)... dziś znowu zimnisko w tej naszej Wawce... ale muszę zaraz i tak wyjść na zakupy, to przy okazji zaliczę krótki spacerek;)... mam nadzieję, że uda się nam jutro doprowadzić wreszcie do planowanego spotkanka:)... buziaki przesyłam:)
Anamarysiu:)... no wreszcie jesteś!!!:)))... bardzo się cieszę:)... przyznam się, że martwiłam się co tam u Ciebie, bo tak długo się nie odzywałaś... ale teraz kamień spadł mi z serca:)... trzymam za Ciebie kciuki skarbie:)... całuję mocno:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z wędliną i koperkiem
IIś: jabłko
o: kotlet mielony, surówka z ogórka, rzodkiewek, kukurydzy i siemionka
deser: 4 kostki czekolady rumowej
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym, 2 tekturki z serem
ruch:
spacerek
wieczorne ćwiczonka i tańce
-
Witam Panią Pielęgniarkę!Hm....zazdroszczę pacjentowi takiej kochanej, miłej, ciepłej pielęgniarki! :D I jeszcze ta pielęgniarka tańcuje przed pacjentem...żyć nie umierać :wink:
Miłego dnia Beatko! :D
-
Beatko dziękuję za pełen troski i ciepła wpis..
Masz rację, mamy duzo.. w porównaniu do niektórych chorych ludzi...
Tak naprawdę zdrowie, rodzina to największe Skarby jakie mamy!
A jednak ja w swojej słabości mam takie doły w zw. z ta całą sytuacja.. choć chcę w garść się zebrać.. nie mogę ciągle wpadać w takie stany.. wiem to, a jednak......
Ale próbuję.. to juz dużo, bo gdyby nie Wy, nie to forum, to pewnie byłabym już 10 kg cięższa.. :roll: ale mimo wszystko próbuję!
Trzymaj się Beatko, na pewno jesteś wspaniałą PIELĘGNIARKĄ, bo masz wspaniałego PACJETNA! :D 8)
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO!
-
Witaj Beatko :)
Pozdrowionka :) :) :)
-
-
Witaj Bikuś :!: :D :D :D
Tak masz rację Dorfusia , jej mąż i jej rodzinka to wspaniali ludzie i mamy szczeście, że ich znamy. To faktycznie wspaniałe spotykać się z nimi. Pewnie i Ty masz takich znajomych z którymi zawsze chętnie się spotykasz, więc wiesz.
Pomimo wczorajszych sensacji żołądkowich moja waga stoi w miejscu, ale za szybko bym chciała schudnąć tak jak większość grubasków.
Pozdrawiam pa, pa.
http://www.efoto.pl/elab/2345/1034/midi/14.jpg
To mój pies Lorik, jest wspaniały i kochany.
-
http://onephoto.net/uploads/krys88/1..._gal_motyl.jpg
Witajcie dziewuszki:)...
no i mamy weekendzik, wprawdzie pogoda pozostawia wiele do życzenia, ale i tak nie jest źle;)... w każdym razie śnieg nie pada;)... wróciliśmy właśnie z młodszym młodym z dnia otwartego w gimnazjum rejonowym, mimo że blisko to zdążyłam trochę zmarznąć, brrrrr...
postanowiłam troszkę ostrzej zacząć dietkować, bo waga już od dłuższego czasu nie spada i zaczyna mnie to już trochę wkurzać;)... ruch pozostawię na obecnym poziomie, bo uważam że taka ilość jest wystarczająca... ale dietka musi się trochę zmienić... muszę zacząć się ograniczać, bo dotychczasowa dieta jest dobra, ale na utrzymanie wagi, a nie na chudnięcie :roll:
Karolinko:)... Misiek się śmieje, że ten taniec to owszem, jak najbardziej mu by się podobał, tylko pod warunkiem, że jego korzonki nie będą bolały;)... a jak bolą, to on woli żebym nie tańczyła, bo tylko się zdenerwuje hihihihi... ciekawe czym?;)... pozdrawiam cieplutko:)
Aneczko:)... trzymam za Was bardzo mocno kciuki i wierzę, że będzie dobrze:)... może ten mój niepoprawny optymizm jest na wyrost, ale naprawdę tak czuję:)... wiesz, ja mam takie same odczucia, że gdyby nie Wy tu na forum, to nie dałabym rady z dietką... całuski i pozdrowionka lecą do Ciebie na Pomorze:)
Stelluś:)... dzięki za skipkową rozmowę:)... znowu się skończyło na sesji kulinarnej hihihihihi... ciekawa jestem, czy uda nam się doprowadzić wreszcie do konfrontacji;)... młody stwierdził, że nawet się poświęci i może iść ze mną jeśli zajdzie taka konieczność;)... buziaki przesyłam:)
ZabieganaMadziu:)... dzień dobry:)... i jak Ci się podobają te krótkie motywacje na Twoim wątku??... prawda, że od razu przechodzi chęć do jedzenia??;)... pozdrawiam ciepło:)
Lorilaj:)... biedactwo, przeczytałam na Waszym wątku, że byłaś chora:(... ale mam nadzieję, że jest już lepiej?... a pieseczek jest faktycznie śliczny i słodki:)...
co do znajomych, to pewnie że mam takich od serducha jak Ty masz Dorfusię, tylko niestety my nie mamy działek, a tak fajnie byłoby spotykać się na łonie natury:)... pozdrawiam najcieplej:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym, orzechem i łyżeczką miodu
IIś: jabłko
o: surówka z kapusty pekińskiej, groszku i cebuli z dod. majonezu + kotlet mielony
p: 2 jabłka
duuuużo herbatek, woda
ruch:
poranny spacerek
wieczorne tańce i ćwiczonka