http://imagecache2.allposters.com/im...RD/1445143.jpg
Witajcie dziewuszki:)
w Wawce jest piękna słoneczna pogoda, ale chłodno więc ja nie wychodzę, bo niestety jakieś przeziębionko nadal mnie trzyma... może później się odrobinkę ociepli to wyściubię nos na dwór;)
dietka idzie mi całkiem nieźle, tzn nie głodzę się, powolutku i zdrowo dążę do celu:)
Dagmarko:)... no i ubiegła mnie Gosia w zgadywance, no :!: :lol: ... już wczoraj nie wchodziłam na dietkę i mnie ominęło zgadywanko;)... a co do straconego kilograma, to czekałam na to dość długo, a to dlatego, że dietkuję sobie powolutku, nie odmawiam sobie prawie niczego... i dlatego chudnę powoli ale mam nadzieję że na stałe i nie będzie już jo-jo:)... pozdrawiam cieplutko:)
Gosiu:)... wiesz, ja pamiętam że kiedy nasi chłopcy byli mali to też prawie wogóle nigdzie nie bywaliśmy, poprostu nie chciało nam się, woleliśmy zostać w domu, odpocząć sobie... za to teraz sobie odbijamy z nawiązką, dzieciaki mamy już duże, tylko czekają kiedy rodzice pójdą balować a oni będą mieli chatę wolną :wink: :lol: ... całuski wysyłam:)
Magdalenko:)... wiesz, nie dziwię się, że tęsknisz za naszymi polskimi imprezkami;)... z tego co ja obserwuję, to naprawdę jest sporo takich miejsc ( przynajmniej w Wawce ) gdzie można się świetnie pobawić: wytańczyć a nawet pośpiewać:)... hihihi a co do muszelek, to życzę i Tobie i nam, żebyś miała niezły ich wysyp na tych hiszpańskich plażach;)... buziaki przesyłam:)
Aneczko:)... wiesz, ja też marzę o takim rozpinanym sweterku, nawet wtedy kiedy kupowałam tę bluzę w załozeniach miał to być sweterek... ale nie znalazłam nic co byłoby na moją kieszeń i podobało się... bo albo brzydkie, albo drogie;)... więc skończyło się na tej bluzie:)... a że ja preferuję styl sportowy, to jestem z niej zadowolona:)... wysyłam pakuneczek pełen słonka do Ciebie:) i całuję mocno:)
Julcyk:)... ooo, a czemu zrezygnowałaś??... ja też byłam zmęczona i na dodatek przeziębiona, ale na imprezkę w towarzystwie przyjaciół i znajomych zawsze muszę znaleźć ochotę i czas;)... pozdrawiam ciepło:)
KaszAniu:)... dziękuję słonko, że znalazłaś chwilunię, żeby do mnie wpaść:)... wiem dobrze jak mało masz czasu, tymbardziej doceniam:)... a czemu sama musisz zajmować się tym jak to nazwałaś obrazowo "zwierzyńcem"??... czyżby Twój Kaszak gdzieś znowu wybył z domu??... pozdrawiam gorąco:)
Martuś:)... wiem słoneczko, że jesteś zalatana ostatnio, ale cieszę się że pamiętasz o niepoprawnej miłośniczce cc-tów :lol: ... a co do imprezki to obu nam udały się nasze balety, bardzo fajnie:)... cyfrówka niedługo prawdopodobnie będzie, więc dostaniesz parę fotek napewno:)... całuję Cię mocno słodka dziewczyno:)
Katharinko:)... tak, u nas piękne słoneczko, ale ja jestem skazana na siedzenie w ciepłym domku z kubasem gorącej herbatki, bo kicham nadal :roll: ... a co do kilosków zgubionych, to mam nadzieję, że za tydzień dodam jeszcze jeden do tych zgubionych przez forumowiczki ton :D ... pozdrawiam ciepło:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kanapki z siemieniem, pasztetem z indyka i ogórkiem małosolnym
o: talerz krupniku
deser: 3 kostki czekolady gorzkiej
p: kilka śliwek
k: jabłko, pomidor, ogórek małosolny
duuuużo herbatek
ruch:
chyba dziś niestety nic :oops:
życzę Wam miłego dzioneczka :D