bike - ty jesteś jasnowidząca? :shock: :? :wink:
masz rację co do mojej mamy - ma ogromne problemy z nadwagą. dietuje się czasem okrutnie i chudnie po 35 kilo w dwa i pół miesiąca , a później w dwa miesiące potrafi odrobić. ona całe życie była "ciężką" osobą nie tylko wagowo , ale i we współżyciu.
na szczęście mam wspaniałego męża, który zawsze staje murem za mną i daje mi ogromne wsparcie i oparcie :D . co do moich diet to on się nawet słowem nie odzywa - mogę jeść pasikoniki w musztardzie lub tłustą golonkę i nawet nie skomentuje :wink: całe szczęście - bo uszczypliwe komentarze działają na mnie jak płachta na byka i kończą się albo lodówką , albo zamknięciem złych emocji w serduchu i bolącym żołądku :?
jestem dzielną "dziewczynką" - żadne pokusy kulinarne OBECNIE mnie nie gnębią - jedynie troszkę ciemnieje mi w oczkach i piszczy żałośnie w brzuchu.
CO MOŻNA ZROBIĆ BY MIEĆ MNIEJSZE SKOKI CUKRU WE KRWI? MAM Z TYM WIECZNY PROBLEM W PIERWSZYCH KILKU TYGODNIACH DIETY.