-
http://www.angelwinks.net/images/angel84.jpg
Witajcie :)
ostatnio zanim zacznę normalnie funkcjonować muszę wyżłopać dwie kawy i zjeść coś słonego, potem poleżeć... i dopiero mogę brać się za cokolwiek bez obawy że zobaczę świat z żabiej perspektywy, czyli z poziomu podłogi :wink:
dietkuję w miarę grzecznie, wczoraj zmieściłam się w ok 1100 kcal, co nie jest mało zważywszy fakt, że ze względu na samopoczucie wogóle nie uprawiam sportu :roll:
chleba nadal nie jem, co poczytuję sobie wręcz za bohaterstwo, przecież ja tak kocham kanapki :wink: :shock: :!:
Kasiu Cz. :D ten kardiolog to dla dorosłej osoby... dziękuję za pamięć o mnie, fajnie jest zobaczyć Twoje wpisy na wątku :) ... a co to, czyżby szef nie pozwalał Ci na buszowanie po forum :?: trzebaby go uświadomić jak ta czynność kojąco wpływa na Twoją psychikę :twisted: ... zazdroszczę, dla mnie chlebuś to namiętność, ale dzielnie z nią walczę, powinnam dostać złoty medal za to :wink: :lol: ... buziaki :)
Autkobuś :D cooo, biegi przez płotki :?: :shock: ... ja z moimi zawrotami głowy pewnie bym zawisła na jednym z tych płotków i tak wisiała jak aniołek na choince :wink: :lol: ... a jak tam tańce :?: :) ... buziolki :)
Katsonku :D i oby ten stan utrzymał się jak najdłużej :wink: :D ... pozdrawiam cieplutko :)
KasiuOskubana :D co było a nie jest jak mówi przysłowie, nie pisze się w rejestr :wink: :lol: ... dziękuję za to, że wpadasz do starej bike :) ... pozdrawiam serdecznie :)
Kasieńko :D u nas po wczorajszych opadach śladu nie ma... kompletnie nie jak w grudniu, pogoda nie nastraja do przedświątecznych porządków i może to właśnie dlatego nie mogę się jakoś za nie zabrać :roll: :wink: ... całuję :)
Psotulciu :D dziś już środa i mam nadzieję że z Twojego poniedziałkowego nastroju już nic nie zostało :?: :wink: ... a co do Stelluni, to my chyba nawzajem powinnyśmy się pilnować... ona wysokociśnieniowiec a ja rozmemłany niskociśnieniowiec, dobrana z nas para :P ... pozdrawiam ciepło :)
Joluś :D cieszę się, że znów masz zdrowy necik :D ... ściskam mocno :)
Lideczkabis :D witam Cię po raz pierwszy chyba na moim wątku :) wiesz, kompletnie nie wiem jak ja to robię, bo uwielbiam chleb... mmmm, kanapeczki np z łososiową polędwiczką to mój największy grzech... nie wiem czy to zbyt niskie ciśnienie to nie bunt organizmu przeciw brakowi pieczywa :lol: :lol: :wink: ... pozdrawiam :)
Madziulek :D napisałam Ci parę słów na gadulcu, dzięki za tak obszerne wieści o Was i tam i tu na wątku :D strasznie byłam ciekawa co się nowego dzieje u siostrzyczki :) ... przydałyby się jakieś nowe foteczki na maila, Wasze a przede wszystkim Paulinki :) ... jak ja coś nowego będę miała to też podeślę... całuję mocno :)
Dorfuś :D dziękuję za pozdrowionka, ja też myślę o Waszej Rodzince, co tam u męża bo nic nie wiem... aaa no i co to za święto ma Ania, czyżby urodzinki :?: :wink: ... pozdrawiam gorąco :)
Gosiu :D... spadek niewielki, ale zawsze to coś, zważywszy na brak ruchu, jakiegokolwiek ostatnio u mnie :roll: ... buziaki dla Ciebie i Kamisia :)
-
Witaj Beatko!
Pozdrawia Ciebie zakatarzona, zachrypnięta Oskubana.
Ja tak samo jak Ty lubię chlebek ale od kiedy na diecie to jem pół kromeczki albo wogle.
A teraz czuję się jakoś ociężała.
Za oknem deszcz, w pracy nie zbyt ciepło.
Mam 2 swetry i nie jest mi jeszcze ciepło.
A szefa trafi szlag jak zobaczy rachunek za gaz.
Bo tu wynajmujemy od 2 miesięcy i ta właścicielka tak skapi ogrzewania.
Ale jak dała rachunek to prawie 1000 zł
:shock: - zdzierstwo - za co?
Ja w domu mam cieplejk więcej metrów i płacę mniej a tu taka kwota!
chyba policzyła nas i innych co wynajmują :x .
Nie wiem jak to szefowi powiedzić :roll: - pozdrawiam
-
Gratuluję niejedzenia chlebusia :D
A to złoty medal dla Ciebie za to wybitne osiągnięcie! :D
http://www.history.navy.mil/medals/2nic.gif
-
Hi Bike, ależ ja Cię podziwiam za niejedzenie tego pieczywa, ogromnie podziwiam. :P :P :P Masz rację, to prawdziwe bohaterstwo. :wink: A jak długo jeszcze zamierzasz omijać pieczywko szerokim łukiem? Limit kalorii wygląda bardzo lekko. Brawa. :P :P :P
-
Witaj Beatko :D :D
Ja tak samo jak ty mam niskie ciśnienie,ale jakos mi za bardzo nie dokucza i nie muszę pic kawy,ktorej zresztą nieznosze :roll: :!: Za to moja córka ma jeszcze niższe ode mnie ciśnienie i bywają dni,że bierze lek przepisany przez lekarza -sa to tabletki Gutron.Jej normalne ciśnienie to....90/60 i czesto ma sile zawroty głowy,a kawą wspomóc sie tez nie może bo jej niecierpi.Zreszta wszyscy w domu mamy małe ciśnienie :roll: :!:
Żabka dla Ciebie-to zwierzątko zawsze bedzie mi przypominac nasze pierwsze spotkanie i Twój prezent :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/zaba/13.gif
-
Cześć Bike powiedz czy Twój Tata kupuje ciasta poza Warszawą od strony Łodzi czy od innej ? W tym roku jedyny raz w życiu byłam w Żyrardowie . Obeszłam chyba pół miasta od strony dworca i wypróbowałam 2 cukierenki . Jedna pani w cukierence chyba pomyślała , że będę stałą klientką i dostałam ekstra bonus . Ale chyba już tam nie będę .
-
http://mouse.webby.com/imagescal/thdc14.jpg
Witajcie :D
dziś czuję się trochę lepiej, przynajmniej ( mam nadzieję że definitywnie ) nie kołuje mi się w łepetynie :)... może to zasługa mocnej kawy, którą sobie na dień dobry zaaplikowałam :)
wczoraj zmieściłam się w ok 1200 kcal, piszę około bo nie liczę dokładnie a tabele kaloryczne mam już w głowie :lol: czy to nie jest chore :?: :roll: :wink:
chleba nadal nie jem, zaczyna mi tego bardzo brakować, tym bardziej że Misiek kupił wczoraj łososiową polędwiczkę i aż się prosi zjeść ją z chlebem :roll:
waga się zbuntowała i dziś pokazała równo 77, choć było już odrobinkę mniej, ale ja za stara odchudzaczka jestem, żeby dać się wadze za nos wodzić :wink: i tak wiem, że w końcu skapituluje i zacznie spadać :D
KasiuOskubana :D to bardzo niedobrze, że w pracy tak nie dogrzewają... co innego spać w chłodnym pomieszczeniu pod ciepłą kołderką, to nawet jest zdrowe i wskazane... a co innego siedzieć za biurkiem czy kompem bez ruchu i marznąć :roll: ... bierz jakieś witaminki, coby Cię nie rozebrało całkowicie... pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Kasiu Cz. :D dziękuję za medal :D :!: ... obiecuję, że będę nosić go z wysoko podniesionym czołem i nie zawiodę :) :!: :wink: ... ku chwale Dietki :!: :lol: ... pozdrawiam serdecznie :)
Belluś :D wiesz, tak naprawdę nie zrobiłam sobie żadnego założenia co do terminu zakończenia bezchlebowej diety... ja wogóle nie znoszę żadnych sztywnych diet i poprostu idę na żywioł :wink: ... choć ta moja spontaniczność niejednokrotnie działała na moją niekorzyść, vide - mój tickerek :wink: :roll:... całuję mocno :)
Joluś :D ja właśnie to swoje za niskie ciśnienie traktuję trochę z przymrużeniem oka, bo wyczytałam gdzieś, że to nie jest aż tak niebezpieczne jak np nadciśnienie i tego się trzymam z uporem maniaka :lol: :wink: ... mój Tatuś też ma niskie ciśnienie i twierdzi, że u mnie i u mojej Siostrzyczki to jest dziedziczne... buziaczki wysyłam :)
Dagmarko :D mój Tatuś swoje ciasta "piecze" w cukierni która jest w mieście oddalonym jakieś 40km od Wawki w stronę Gdańska :) ... a z tego co napisałaś wnioskuję, że w tej cukierni w Żyrardowie nie zamierzasz zostać stałą klientką bo coś tam nie za bardzo było ze smakowitością :?: :wink: ... pozdrawiam cieplutko :)
-
bikuś też uważam że należy ci się medal!
i myślę że jak zaczniesz się ruszać będzie na pewno spadek wagi!
swoją drogą co ma słone do stawiania na nogi?? mnie to tylko słodkie stawia :wink: 8)
bikuś.... stary wyjadaczu dietkowy (chyba tak to ujęłaś) kiedy ja dojrzeję do stabilnego dietkowania??
-
Beatko,pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak krótko, ale z pracy dzisiaj nie mam jak pisać :( Holendra ciąg dalszy ...
Miłego dnia!!! :D
-
witam
mozna sie chyba wsciec pisałam ,pisałm ,pisałm do Ciebie watek i nie poszło:(
Beatko chyba naprawde jestemy podobne do siebie ja tez musze rano wypic dwie kawy zeby mnie postawiło na nogi
musze sie pochwalic ze wczoraj miałam dzien bez słodyczy ale za to wiecej chleba hihihhih nie wiem co lepsze;)
jestem po rowerku
dzisiaj tez mnie czeka bieganina po sklepach bo wczoraj kupiłam tylko dla tesciowej
ja tez jestem troszenke przeziebiona od wczoraj a katar mi leci tak jakbym nie miała uszczelek hhiihhiihih
ostatnio po pracy łapie sie na tym ze w ciagu dnia nic nie jem ....wiem dobrze ze to tez zle bo potem zle sie czuje ale to moze smiszne sie wydawac ze ciagle cos i tak jakos to smiesznie wychodzi
Beatko zadne wiadomosci na gadulcu nie dotarły do mnie :(
a co do zdjec to ci napewno przesle
trzymaj sie cieplutko buziaczki