-
:D :D :D WITAJ!
MAM NADZIEJE ,ZE MI POZWOLA COS NAPISAC.TYLKO NIE WIEM CZY UDA SIE LACZE Z DIETKA? PO PRZYJEZDZIE BEDZIEMY MIESZKAC U MLODSZEGO A ON JESZCZE NIE MA KOMPUTERA-ALE CO SIE NIE ROBI DLA PRZYJACIOL!!!!!!!!
MILEGO DZIONKA .JA ZARAZ JADE NA ZAKUPY BO LODOWKA PUSTA -BUZIAKI.
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/verte/verte50.jpg
-
Beatko na bank własnie gdzieś sobie rowerkujesz a ja Ci tego zazdroszczę :) jejku, ja też chcę! :)
ale nie mogę.. po poniedziałkowej przjażdżce nie mogę dojść do siebie... najgorzej mam dziś z oczami, bo patrzę jakby przez mgłę.. :(
no trudno, za to Misiek wczoraj też był wieczorem na przejażdżce i mowił że było suuuuuuuperasnie :) na pewno!
Tak samo Twoje wyprawy są extra bo jeżdziś na pewno w śliczne miejsca i nad kanałek.. tam na pewno jest ślicznie :)
Beatko no to czekamy na relację :) buuuuuuuuuziaki i milego dnia Słonko :)
-
Hej Beatko!
Widzę, ze możemy sobie przybic łapki! :D Ja tez sie waham, czy pójść na rowerek, bo niebo co raz zaciąga się chmurami i cała noc padało. Ale postanowiłam, ze wybiorę sie na wycieczkę szosą, co zwiększa szanse na nie ugrzęźnięcie w błocie. :D Wczoraj wyjeździłam 25 km, a dziś pewnie dojdę do 30 - asfaltem łatwiej :D :D :D
Jejku, jak ja bym chciała mieszkać na wsi... ciągnie mnie teraz tam bardzo... lubie przejeżdżać przez wsie i przyglądac się ludziom. Kiedyś pewnie sama bedę mieszkac na wsi, ale to jeszcze odległa przyszłość.
Eh, nie moge usiedzieć, zaraz odpisze jeszcze innym dziewuszkom i zmykam popedałować.
Całuje mocno i dziekuje za mailiki :D
Miłego i rowerkowego dnia!!
-
Bikus- moje gratulacje z okazji ubytku wagi, ja to taka slepa jestem,że wczesniej nie widzialam. Napewno te wyprawy rowerowe zrobily swoje. Ja takmało rowerkuje bo zawsze jest jakaś sposobność zeby autem jechać.Juz jestem sama na siebie zła , musze to jakos zmienic.Pozdrawiam i caluje. Pa pa :roll: :lol: :roll: :lol: :roll: :cry:
-
Witam Beatko :)
Mam nadzieję ze pogoda nie popsuła Ci planów rowerkowych. To Twoje ulubione spędzenie czasu wiec mam nadzieję ze się udało :)
Wczoraj niestety nie poćwiczyłam bo mój dzień skończył się o 23 i nie miałam juz siły. Dzisiaj pójde na calanetiks i poćwiczę jeszcze troszkę w domku :)
Waga na razie nie spada i pewnie jeszcze chwilę tak bedzie wkońcu nagrzeszyłam ze hoho.
Pozdrawiam Cię gorąco i przesyłam usciski :)
-
http://www.dgreetings.com/newimages/...pringweek1.gif
No i oczywiście byłam na rowerku :D :!: ... zanosiło się na deszcz, ale na szczęście nic z tego nie wyszło;)... przejechałam 20km, w czasie ok 2h... jak zwykle było super, jak ja to uwielbiam:)!!!
jestem już po obiadku, muszę do planu dnia dopisać kilka ziemniaczków młodych z koperkiem, bo jak je skrobałam dla chłopaków to mi jakoś żal się zrobiło tych witaminek i siebie też wzięłam pod uwagę;)
Psotulko:)... jakoś ostatnio (odpukać w puste niemalowane, czyli moją głowę np :lol: ) Dietka mi działa bez zarzutu:)... wchodzę bez większych problemów, ale kiedyś było okropnie, taka loteria właściwie... ale masz super z tym wyjazdem, zwiedzisz trochę świata:)... ale pamiętaj o nas, dobrze??:)... my o Tobie będziemy myślały i będziemy czekały niecierpliwie na Twój powrót:)... baw się tam dobrze, nie przejmuj się niczym, łap życie pełnymi garściami:)... całuję mocno:)
Aneczko:)... zgadłaś, właśnie wtedy kiedy pisałaś byłam już na rowerkowej wycieczce :D ... baaardzo Ci współczuję, że nie możesz zaznawać tej rozkoszy, dla mnie to jest najcudowniejszy sposób na spędzanie wolnego czasu... dziś jeździłam i załatwiałam różne sprawy, byłam w przychodni po kartę szczepien młodego, potem pojechałam zobaczyć jak jest czynny basen niedaleko nas w takiej szkole, a potem to już sobie jeździłam tak bez celu, na koniec zaliczyłam bazarek i kupiłam truskawy i ziemniaczki młode:)... tak więc jak widzisz, ja z rowerem najchętniej bym spała :lol: ... buziaczki przesyłam:)
Agatko:)... no widzisz, obie się zastanawiałyśmy bo nas straszyło deszczykiem;)... mam nadzieję, że Twoja wyprawa doszła do skutku i była conajmniej tak udana jak moja:)... dla mnie jazda na rowerze to najlepsza z możliwych rozrywek, ten wiatr we włosach i ta wolność :D :!: ... jestem sterem, żeglarzem i okrętem;)... a powrót z wycieczki zawsze wydaje mi się zbyt wczesny, ale cóż... trzeba zająć się przyziemnościami i gotować obiad dla rodzinki;)... a wiesz, ja też marzę o małym domku na wsi, ale jak tylko zaczynam mówić o tym, moje mieszczuchy podnoszą taki rwetes, że muszę to odłożyć na przyszłość... pozdrawiam ciepluśko:)
Dorfuś:)... zachęcam z całego serca do rowerkowania, to jest taki cudowny sport:)... i dostępny dla każdego, raz się kupi rower i prawie nie trzeba w niego inwestować, tylko czule do niego przemawiać od czasu do czasu, zwłaszcza w deszczowe dni:)... wyrzuć to auto i przesiadaj się na rowerek!!:)... chyba dziś też jakieś kaloryjki spaliłaś, bo coś mi się obiło o uszy, że z Anią myłyście okna:)... mam nadzieję, że się nie przemęczałyście??... u nas w Wawce dziś jest bardzo parno, a u Was??... całuję bardzo mocno:)
Aguś771:)... zobaczysz, że waga ruszy i to już niedługo:)... przecież tak ładnie ćwiczysz, jestem naprawdę pod wrażeniem:)... a grzeszki, no cóż... kto z nas ich nie popełnia??;)... poćwiczysz i nie będzie śladu po nich:)... mi się udało dziś znowu z rowerkiem, byłam na wycieczce i powiem Ci, że po powrocie jak zwykle humorek mi się o niebo poprawił:)... mimo zmęczenia i potu cieknącego po plecach;)... a może właśnie dlatego?;)... ja chyba już jestem uzależniona od endorfiny hihihi... pozdrawiam bardzo ciepło:)
-
Witaj Beatko!!
Nareszcie znalazlam chwilke czasu, zeby wpasc. Bardzo za wami tesknie, ale cholera caly dzien siedze w tych cholernych ksiazkach. Jeszcze tylko tydzien, a potem wolnosc. To znaczy...nie taka calkiem wolnosc, bo do pracy musze chodzic, ale taka niby wolnosc, bo skoncze z ta cholerna nauka!
Beatko, tak bardzo ci zazdroszcze tych wycieczek rowerowych. Tez bardzo lubie. Czy ty masz jakis specjalny rower? ile czasu zajmuje ci taka 20-kilometrowa wycieczka? no zobacz jaka ja ciekawska :wink:
Beatko!!! bardzo bardz bardzo dziekuje ci za wsparcie i te karteczki, ktore zawsze wywoluja usmiech na mojej twarzy :wink:
http://img.123greetings.com/eventsne...20-04-1028.gif
-
-
http://www.mouse.webby.com/images4/wkn6.jpg
Witajcie dziewuszki:)
właśnie wróciłam z rowerkowania, nie muszę chyba pisać jak było :?: :wink:
nie mam pojęcia ile przejechałam, bo w pewnym momencie zorientowałam się że mi się czujnik licznika zsunął trochę ze szprychy i licznik nie działa... ale jeździłam trochę ponad 1,5h i już po poprawieniu licznik na końcu pokazał 17,5km... no ale to nie jest najbardziej istotne;)... najważniejsze jest że czuję się fantastycznie :D :!:
staram się dietkować dość grzecznie, w czym pomagają mi cudownie niskokaloryczne truskawki, którymi wprost zajadam się:)
Magdalenko:)... cieszę się bardzo z tego zdanego przez Ciebie egzaminku, jeszcze raz gratuluję serdecznie:)... oczywiście nadal trzymam kciuki za te dwa pozostałe egzaminki:... dwa??... nie pomyliłam się nic?? ... a co do rowerku, to jest to mój ukochany sposób na gubienie kalorii i spędzanie czasu:)... to jest amerykański United, rower górski, stary (ma już 8 lat i duuuuużo kilometrów, wywrotek i innych przygód na swoim koncie)... odziedziczyłam go po starszym synu, który dawno z niego wyrósł;)... rowerek wygląda jakby przeżył conajmniej 3 wojny w tym 2 światowe, ale nie zamieniłabym go na żaden inny:)... wybieram dość męczące trasy, sporo pod górkę i po trudnym terenie, uwielbiam to po prostu:)... a wczoraj te 20 km mniej więcej w 2 h zrobiłam, ale z małymi przerwami na odpoczynek:)... pozdrawiam gorąco i życzę miłego weekendu:)
Psotulko:)... ojej, jaką cudną karteczkę mi wkleiłaś, dziękuję:)... poczytałam u Dorfusi, że wczorajszy dzień spędziłas bardzo pracowicie, to dobrze, każdy wysiłek fizyczny pomaga nam spalać kaloryjki, a poza tym to też forma gimnastyki, prawda??;)... ojej, ja już też jak wnusio czuję że niedługo wyjeżdżasz i jest mi jakoś tak nie tego... :? ... ale mam nadzieję, że o nas nie zapomnisz i czasem coś skrobniesz:)... w końcu tam chyba komputerów jest więcej niż u nas;)... chociaż wiem, że syn nie ma, ale jakoś może sobie poradzisz??:)... całuję mocno:)
Plan dnia:
kawa z mlekiem, 1 kromka z sałatą, polędwicą drobiową, pomidorem i cebulką ok 100
II ś: truskawki ok 100
o: talerz zupy kalafiorowej z młodych warzyw ze śmietaną ok 200
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 200
k: truskawki ok 200
herbatki i woda
ruch:
rowerek ponad 17,5 km w czasie ok 1,5h ok -900
wieczorne tańce ok 1/2h ok - 170
życzę Wam miłego i słonecznego weekendziku :D :!: :D :!:
-
Witam Beatko :)
Wiesz co za kazdym razem jak czytam o Twojch wyprawach rowerkowych czuje podziw :)
Tyle km w każym dniu.
Ja teraz też zajadam sie jak tylko mogę truskaweczkami bo je uwielbiam. Nawet do pracy biorę w takim pojemniczku i traktuę to jako jeden z posiłków. Szkoda że ich sezon jest taki niedługi.
Ja wczoraj zjadłam kilka takich malutkich herbatniczków, kupiłam Alusiowi i tak jakos sie zjadło :oops: Później poszłam na calanetiks i ćwiczyłam przed snem.
Mam taki dziwny nastrój bo kilka osób którch dawno nie widziałam spytało się czy nie jestem chora :? Ja się ciesze z ubytku wagi a tu takie pytania. Jednak spaliłam tłuszczyk dla siebie i dobrego samopoczucia i nie bede się przejmowac takimi komentarzami (ehh łatwo się mówi) .
Pozdrawiam Cię gorąco i zycze wspaniałego rowerkowego weekendu :)
-
Masz racje Beatko to auto trzeba wyrzucić, ale to się niebawem stanie bo ono ma juz 12 lat a nowego napewno nie będzie. Wtedy mój najmilejszy może wraszcie przesiadzie się na rower z konieczności. Dziś ja też walczyłam z licznikiem t.znaczy chcialam go zamontować ale nie udało mi się bedę musiała kogoś poprosić o pomoc.
No ale jak już u mnie pisałam dziś na ogródek znowu jade autem bo będę kosić trawnik a u nas to nic nie można zostawić w altanie bo może zniknać tak więc muszę przewozić kosiarke autem.
Pa pa prozdrawiam, żeczę miłego weekendu.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_003.jpgw objęciach Pana
-
http://www.mouse.webby.com/imagesd/smf2.jpg
Ja już po obiadku, zjadłam zupkę i teraz odpoczywam żeby nabrać siły, bo zaraz muszę się wziąć za jakieś porządki:)
ale oczywiście jak przystało na nałogową dietomaniaczkę, musiałam tu wpaść choć na chwilkę :lol:
Aguś771:)... nie przejmuj się tymi komentarzami, niektórzy to mają takt :? ... ja się cieszę w takich sytuacjach, bo wiem że widać efekty:)... Ty też już jesteś laseczka:).. a co do rowerku to wiesz, nie zawsze jest pogoda odpowiednia na takie wycieczki rowerowe, więc kiedy tylko nie pada staram się odbijać sobie to już na zapas:)... dziś pojechałam sobie na Młociny, to jest taki spory kompleks leśno-parkowy na północnym skraju Wawki, ale nie jeździłam tam zbyt długo, bo było pusto i czułam się nieswojo jak zobaczyłam dwóch facetów którzy się gapili na mnie... trochę się przestraszyłam i zwiałam do mnie na Bielany:)... a truskaweczki to moje ulubione owocki, teraz codziennie się nimi delektujemy, bo niestety tak jak napisałaś, sezon na nie jest zbyt krótki... szkoda... ale na szczęście uwielbiam też jabłka i zimą one mi umilają życie;)... pozdrawiam gorąco i życzę miłego weekendu:)
Dorfuś:)... ale dostojnie wygląda ten Wasz kocio, piękny jest :D ... ciocia mojego Miśka ma dwie kotki i jedna z nich jest bardzo podobna do Waszego pupilka:)... a z tym samochodem, to może nie trzeba tak drastycznie postępować??;)... może wystarczy czasem dać mu odpocząć i tak jak dziś przesiąść się na dwukołowce:)... wiesz, ja też nie umiem montować licznika, Misiek to zrobił... ale od czasu do czasu na większych wybojach ten mały czujniczek co jest na szpryszce się obluzuje i licznik wariuje... ja dziś w trakcie wycieczki to zauważyłam i coś tam sobie nastawiłam, mam nadzieję że dobrze... ale wogóle chyba coś tam już z baterią się dzieje, bo wczoraj jak jechałam to licznik wskazywał że jadę 0 km/h a ja prułam bardzo szybko :lol: ... buziaki przesyłam i życzę miłego weekendu:)
-
Hej Bałatko (jak wymawia to imię babcia mojego lubego) :D
Ja dziś nie byłąm na rowerku, ale byłam latająca pieszo po Wrocławiu. Musiałam pozałatwiac kilka sprawunków, w tym niespodziewajkę dla Anitki (ale sza) i jak wróciałam to nie chciało mi się już isć, zwąłszcza, ze przygotowanie niespodziwajki trwa.
Mój licznik tez zamontował luby... jeszcze nie sprawdzałam luzów... ale chyba wszystko w porządku. NA początku miałam tylko zastrzeżenia, że wydawało mi się, że za wolno zmieniają się metry. Byłam pewna, ze jeśli przeskakuje o jeden, to ja przejechałam więcej niż 1 m. No i mój luby uswiadomił mi, że licznik przeskakuje o 10 m... eh... taka ze mnie pani inzynier :oops: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jutro planuję wyskok nad pewien stawik- jeziorko, może się nada do kąpania, bo takich zbiorników u nas wielki niedobór. W w-wce macie zalew zegrzyński i mazury niedaleko, a u nas kiszka... a najlepiej ma Anikas - jeziorka i morze... ehh... ona ma fajnie.
Zycze miłego piąteczku jeszcze... jakieś dąsy może? znaczy tańce? :D Bo ja i owszem... zaraz zaaplikuję sobie dawkę słonecznych hitów...
a własnie - dziś słyszałam Obsesion Ventury- nieodłącznie mi sie kojarzy z Toba Beatko... zeszłego lata pisałaś, że się przy tym fajnie tanczy.... masz rację :lol:
Całuski!
-
http://www.mouse.webby.com/images4/gdmr3ani3.gif
Witajcie dziewczynki:)
w Wawce dziś pogoda zupełnie nie rowerkowa, baaaardzo wieje i zbiera się na deszcz... szkoda, bo zamierzałam wybrać się jak zwykle na rowerek, a tu nici z moich planów...
no cóż, mówi się trudno;)... wieczorem sobie za to więcej potańczę i poćwiczę bo młody wybiera się na imprę, więc jego pokój będzie do mojej dyspozycji ile tylko mi się zechce:)
wczoraj do mojego planu dnia doszły jeszcze lody, tak ok 200 ml :oops:
ale po ich zjedzeniu poszłam sobie potańczyć i robiłam to bardzo zapamiętale, aż pot ściekał wszystkimi rowkami :lol:
Agatko:)... ja dziś nie wybieram się na rowerek, planowałam wprawdzie wycieczkę na dziś rano, ale pogoda pokrzyżowała mi te plany dość skutecznie;)... jutro też się nie wybiorę, bo jadę na cmentarz, więc zamiast jazdy sporo się nachodzę... a wiesz, że ja też kiedyś myślałam że licznik przeskakuje po każdym przejechanym metrze :?: :lol: :lol: ... i uświadomił mnie mój starszy syn, że tak nie jest... hihihi, naśmiewała się ze mnie potem przez cały dzień :lol: ...
a dąsy wczoraj oczywiście były, a jakże :!: :D ... dziś zresztą też będą:)... więcej nawet, bo nie jadę na rowerek i trzeba sobie jakoś inaczej tej endorfiny dostarczyć;)
bardzo lubię takie latynoskie kawałki, a Obsesion jest idealne do kręcenia bioderkami, prawda??:)... cieszę się że zapamiętałaś i że ja Ci się kojarzę z tym kawałkiem:)
ostatnio podoba mi się też Mr.Lonely, to chyba będzie mój przebój tego lata, choć jest taki bardziej "pościelowy", to i tak tańczy mi się przy nim świetnie:)
życzę Tobie i Anitce super spotkanka, napewno będzie wspaniale:)... napisz coś więcej o tym kiedy to ma być i wogóle;)... całuję Cię bardzo mocno i życzę miłego weekendu:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 1 kromka z siemieniem, pasztetem z indyka i pomidorem ok 270
IIś: jabłko ok 90
o: talerz zupy kalafiorowej z młodych warzyw ze śmietaną ok 200
deser: 4 kostki czekolady gorzkiej ok 140
p: 2 malutkie kromeczki chleba z pasztetem drobiowym ok 200
pII: truskawki ok 60
k:otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 200
herbatki i woda
ruch:
spacer ok - 70
wieczorne tańce i ćwiczonka ok - 400
życzę Wam miłego dnia :D :!: :D :!: [/i]
-
Beatko, tobie rowniez zycze milego dnia, tancerko ty jedna!! Ale fajnie...laczysz przyjemne z pozytecznym!!
U mnie dzis pogoda piekna. Slonusio swieci, a ja niestety musze w domku siedziec i wkuwac. Ale za to nastepny weekend juz zaplanowalismy grilla i bede jadla malinki prosto z krzakow..mniam mniam :lol:
tak jak czytam twoje menu, to mi sie wydaje, ze malutko jesz, ze ja to duzo wiecej wcinam. po obiedzie, po 1 talerzyku zupki juz tylko troche otrebow i owoce. Jejku! Gratuluje silnej woli, bo u mnie wlasnie wieczorem sie apetyt wzmaga!!!
Beatko!!! Milutkiego weekendu ci zycze i duuuuuzo tancow :wink:
-
http://www.mouse.webby.com/images2/hd1.jpg
Magdalenko, jak Ty masz dobrze, że taka śliczna słoneczna pogoda tam u Ciebie:)... też bym tak chciała, na rowerek bym sobie pojechała, a tymczasem pogoda u nas pod zdechłym Azorkiem;)...
już niedługo skończą się te Twoje zakuwania i nareszcie sobie odpoczniesz:)... a już są malinki takie prosto z krzaczka?? nie za wcześnie na nie??
wiesz, co do mojego menu, to nie jest tak że ja mało jadam, to są całkiem spore ilości, a poza tym czasem jakieś tam małe odstępstwa od planu też się zdarzają;)
właśnie muszę zaraz uzupełnić mój plan dzisiejszy o 4 kostki czekolady gorzkiej :oops: ... mój młodszy syn tak kusił, że w końcu dałam się skusić;)
ale wieczorem staram się jednak nie dawać pokusom, właśnie dlatego wieczorami ćwiczę i tańczę żeby nie myśleć o głupotach :lol:
pozdrawiam Cię cieplutko:)
-
-
http://www.angelwinks.net/images/weekend/weekend2.jpg
Katson, witaj po raz pierwszy w moich skromnych progach:)... spotykałam Twoje posty już wcześniej, u Agatki i Anitki:)... czytam je zawsze z wielkim zaciekawieniem, bo wiem że mieszkasz tam gdzie teraz zaczynać się będzie zima;)...
mamy przyjaciela w Canberra i niedługo tzn w sierpniu przylatuje do nas jak co roku:)... bardzo tęsknimy za nim przez cały rok, on za nami chyba też... i dlatego co roku od wielu już lat przylatuje do Polski żeby spędzić z nami dwa miesiące:)... i są to zwykle cudowne dwa miesiące:)
ale się rozpisałam;)
ale tak jakoś Twój pościk na mnie podziałał:)
pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej :D :!:
-
-
A ja zaliczyłam dzisiaj rowerek i to dosyć intensywny. Pogoda rano nie zachęcała do wyjazdu ale ja pojechałam i udało się. Po południu było całkiem ładnie tylko zimno. Byłam z meżem u znajomych w Rudzie Śl, też na ogródku . Był kurczak z rożna z pyszną sałatką jarzynową ,no i lody. Myślę,że zmieściłam się w mojej dziennej normie kalorycznej .
Życze milej dietkowej niedzieli, przesyłam całuski.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_003.jpg
-
Witaj Beatko :)
z raniutka niedzielnego pakunek już wysłany.. słoneczny - żeby czasem dzś w W-wce nie padało, byś mogła szusować dwukołowcem drózkami stolicy..
uważajcie rowerzyści, bo Bike jeeeeeeeeeeeedzie :) nasza mistrzunia rowrkowa :lol:
Beatko życzę Ci bardzo radosnej niedzielki i rodzinnej :)
gorąco pozdrawaim oczywiście szczerząc się do monitora :)
buziaki :P :P :P
-
Witaj Bikus :)
Milej niedzielki Ci zycze :) i sle buziaczki w Twoja strone :)
http://i.kartki.bravo.pl/1070i.jpg
-
Cześć Bike :)
mam nadzieje, że życie jakoś miło Ci upływa :):)
pozdrawiammmmmm!!!!!!!!!!!!!
-
witaj
Bikus ja dopiero dzisiaj sie dobrze przypatrzylam i ty juz tyle schudlas.gratuluje :D wiem ze to nie latwo bo ja juz schudlam 21 kilo i mam jeszcze sporo do schudniecia.na poczatku wszystko zapisywalam co jem a teraz juz nie i ostatnio mi to troche wolniej idzie .do tego wiem ze za malo cwicze ale mam zamiar sie poprawic.dzisiaj odbylam dlugi spacerek z pieskiem i juz sie lepiej czuje :D a ty liczysz kalorie? jak tak to ile kalori jesz dziennie?
-
http://cards.webshots.com/resources2/1/6141.jpg
Witajcie dziewuszki:)
właśnie wróciłam do domku, niedługo znowu wychodzę:)... dziś mam taki spacerkowy dzionek...
dietkowo całkiem nieźle jak narazie, mam nadzieję że tak już zostanie :wink:
Psotulko:)... dziękuję za pozdrowionka, taki ładny błękit na tym obrazku:)... oj coś mi się wydaje, że Ty też lubisz niebieski kolorek:)... buziaki przesyłam:)
Dorfuś:)... brawo, to bardzo pięknie że pojeździłaś na rowerku:)... ja dziś też nie byłam na rowerku, bo byłam na cmentarzu... ale jutro się wybieram, a dziś to już tylko spacer i wieczorne tańce i ćwiczonka:)... pozdrawiam ciepło:)
Aneczko:)... ja też przesyłam do Ciebie pakuneczek, pełen wiesz czego;)... dziś byłam na cmentarzu, więc nie rowerkowałam... a Ty wybierasz się dziś do Rodziców, pamiętaj że trzymam za Ciebie kciuki, żeby nie było za wiele tego ciasta :wink: ... całuję mocno:)
Stelluś:)... mam nadzieję, że troszkę odpoczęłaś sobie dziś od tej pracy??:)... dziękuję za pamięć słonko:)... ja dziś byłam na cmentarzu i taka trochę jestem oklapła... pozdrawiam cieplutko:)
Autkobuś:)... no proszę, kto się nam wreszcie objawił :!: :lol: ... nasza kochana siatkareczka jest z nami!!!:)... jak tam dietka, co słychać wogóle??:)... buziole przesyłam:)
Katson:)... wow!!:)... jestem pod wielkim wrażeniem tego ile Ty już zgubiłaś sadełka, brawo:)... ja sobie nie narzucałam żadnego tempa, postanowiłam poprostu zmienić życie na zdrowsze:)... od prawie dwóch tygodni liczę trochę kalorie, żeby trzymać się w ryzach;)... staram się mieścić między 1000 a 1500 kalorii:)... pozdrawiam ciepło:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemieniem, wędliną drobiową, serem, sałatą, pomidorem i cebulką ok 280
IIś: truskawki ok 100
o: mizeria z jogurtem naturalnym, 2 kromki z serem, pomidorem i cebulą ok 350
deser: rodzynki ok 30
p: truskawki z jogurtem naturalnym ok 200
k: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 200
ruch:
spacer ok - 200
wieczorny taniec i ćwiczonka ok - 170
pozdrawiam Was wszystkie bardzo ciepło i życzę miłej niedzielki :D :!:
-
Beatko! Widze, ze piekna dietkowa niedziela u ciebie!!! Super!!! Wiesz, chyba tez musze otreby zaczac jesc. Kiedys jadlam i pamietam, ze dobre to to na przemiane materii i zdrowe, chociaz troche kaloryczne. Ale kalorie kaloriom nierowne.
U mnie dzis 30 stopni, poszlam do parku sie uczyc i usnelam slodko na tym slonusiu, tyle bylo z mojej nauki :oops: Ale teraz przyszlam do domciu, wiec biore sie juz. Tylko 4 dni jeszcze tej meki cholernej, a potem wolnosc. Juz o niczym innym nie mysle.
Beatko, milego spacerku zycze!
-
Beatko fajnie ze troszke sobie porozmawialysmy :)
Zycze Ci spokojnej nocki :)
Dobranoc :)
http://kartki.reakcja.net/kartki/kartki/13.jpg
-
-
Witaj Beatko :) Ciekawa jestem czy jestes teraz na wycieczce rowerkowej???
ja zaraz wychodze z domku wiec wpadam zyczyc Ci milego dzionka :) :)
Buziaczki
-
http://www.mouse.webby.com/images3/gmhagd.jpg
Witajcie dziewuszki:)
właśnie wróciłam z rowerkowania, przejechałam troszkę ponad 20km w trochę więcej niż 1,5h... nie muszę chyba dodawać, że było wspaniale :?: :D :wink:
trochę się obawiałam rano jak wstałam, że zacznie padać, ale nie:)... niebo jest w Wawce całe zachmurzone i słonka ani śladu, ale nie pada i to jest najważniejsze:)
ja dietkuję dzielnie, bardzo mi się ten mój "niby-tysiączek" podoba:)
prawie nigdy nie udaje mi się osiągnąć tysiączka, ale staram się nie przekraczać 1500 i dużo się ruszam:)... powinno się udać:)
Magdalenko:)... mam nadzieję, że nie zasnęłaś na słonku bez nakrycia głowy, co :?: ... uważaj, bo takie spanie może być cokolwiek niezdrowe... baaaardzo mocno trzymam kciuki za Twoje powodzenie na tych egzaminkach :!: :) ... co do tych otrębów, to masz całkowitą rację:)... to tak jak z siemieniem lnianym, też ma sporo kalorii, ale jest zdrowe i bardzo ładnie działa na nasz metabolizm:)... ja używam w swojej dietce i jednego i drugiego:)... pozdrawiam cieplutko:)
Stelluś:)... no ja właśnie wróciłam z rowerku i od razu niemal rzuciłam się do S, ale niestety już Cię nie zastałam, szkoda... no ale jak to mówią starożytni Indianie: "co się odwlecze, to nie uciecze" :wink: :lol: ... napewno uda się nam jakoś dorwać, tym bardziej że mamy się umówić na jakieś łażonko:)... mam nadzieję, że nie będą Cię tam dziś za bardo męczyć w tej pracy;)... buziaki przesyłam:)
Hiphopuś:)... dzięki słoneczko za pamięć o mnie:)... jak tam Twoje dietkowanie, jak humorek :?: :D ... mam nadzieję, że wszystko gra:)... zresztą zaraz pójdę oblukać u Ciebie na wątku;)... pozdrowionka:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemieniem, sałatą, wędliną drobiową, pomidorem i cebulą ok 250
II ś: truskawki ok 80
o: kilka młodych ziemniaków, plasterek pieczonego w ziołach schabu i fasolka szparagowa z bułką tartą ok 600
p: truskawki ok 120
k: 1/4 małej makreli wędzonej ok 150
herbatki i woda
ruch:
jazda na rowerku ok - 900
wieczorne tańce i ćwiczonka ok - 150
życzę Wam wszystkim miłego dzionka :D :!:
-
Beatko Słonko :) witam gorąco tak szybciutko na koniec pracy zaglądam, ale mamy tu dziś wielkie zamieszanie - zwinęli nam tira... no i wiadomo jaka jest atmosfera..... i to z parkingu, który jest ok. 100 m od mojego bloku, w którym mieszkam.. :?
porażka..
no nic, za to ja mam dobry humorek, bo znów czuję przypływ sił :) kurcze, przybrało mi się sporo.. ale znów będę walczyła z tym, a szczególnie ze słodyczami.. muszę! i będę! :)
Beatko miłego dnia :)
suuuuuuuuuper, ze tak rowerkujesz :) no i super, ze pół kiloska sobie uciekło :) GRATULACJE :D
-
witaj słoneczko
wiesz jak fajnie rozmawiac jednoczesnie z Toba słoneczko na gg i pisac dotwojego wateczka
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
mam nadzieje ze moje zachcianki na słodycze mina ale wiesz od jutra koniec ze słodyczami
mam nadzieje ze mi sie uda
jednak słoneczko faktycznie wybiore sie na rowerek ,poczekam jak malutka sie obudzi
trzeba korzystac z słoneczka
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
u mnie waga stoi
to i tak dobrze jak na moje szalenstwa ostatnie
buziaczki
-
http://cards.webshots.com/resources2/2/5211.jpg
Aneczko, to niezły zrobiliście w nocy skok z W. :lol: :lol: :wink: ... no ale żeby tak od razu całego tira :?: :wink: ... hihihi...
co do dietki, to pamiętaj słonko że my w Ciebie wierzymy, zobaczysz że uda Ci się przezwyciężyć te pokusy i będziesz jeszcze ładnie i zdrowo dietkowała:)... życzę Ci tego z całego serducha :D :!: ...
ja staram się jak mogę, metabolizm mam trochę wolniejszy niż dawniej, ale ja się nie poddaję i uważam że jest całkiem nieźle:)... jeszcze wykresiku nie zmieniam, bo robię to co 1 kg, ale już jest wszystko na dobrej drodze ku 72-ce :D
przesyłam Ci pakuneczek pełen wiesz czego;)
całuję i życzę miłego dzionka:)
-
http://cards.webshots.com/resources2/8/5200.gif
Madziulek, super się gadało:)!!!... jak zresztą zawsze :D ... potrafisz mi nastrój poprawić, nawet sobie czasem pewnie z tego nie zdajesz sprawy słonko :D ...
ze słodyczami napewno wygrasz, jestem tego pewna:)... jesteś o tyle usprawiedliwiona, że po pierwsze miałaś Te Dni, a po drugie skoro mieliście z T. takie cudowne święto to chyba oprócz miłości słodkiej jak miód należy się też małe co-nieco :lol: :wink:
ale teraz bierz się skarbie za rowerkowanie i basta :!: :D
jak się spało :?: :wink:
na mnie kawa działa zupełnie odwrotnie hihihihi...
buziaki przesyłam i życzę miłego dnia:)
-
Beatko expresowo poniedzialkowo pozdrawiam i uciekam do mojej calej kupy stresow!!! ojej..juz wysiadam pomalu
Buziaki
-
:D :D :D WITAJ!
WCZORAJ POJEZDZILAM NA ROWERKU, DIETKA W NORMIE.
http://ekartki.pl/kartki/5/27.jpg
-
http://www.angelwinks.net/images/poohpod/poohpod.jpg
Witajcie dziewuszki kochane:)
dziś obudziło mnie cudowne słoneczko, śpiewało do mnie:"... wstawaj, szkoda dnia..." :lol:
zaraz wybieram się oczywiście na mojego "mustanga", bo już parska i przebiera nerwowo kołami :wink: :lol:
jak wrócę napiszę gdzie byłam, bo zupełnie nie mam koncepcji i pójdę trochę na żywioł :)
Magdalenko:)... hihihi, a ja myślałam że sobie skoczę kiedyś na rowerku do Ciebie :wink: ... dopiero gapa jedna, doczytałam się, że trochę daleko bym miała :wink: ... dziękuję skarbie, że pamiętasz o mnie, mimo że czasu masz mało, a pracy bardzo wiele:)... tym bardziej Ci dziękuję :D :!: ... ucz się, a ja ze swej strony ofiarowuję mocno zaciśnięte kciuki:)... po powrocie z rowerku wpadnę do Ciebie zobaczyć co tam słychać:)... trzymaj się cieplutko, buziaki przesyłam:)
Psotulko:)... no pięknie, brawo za ten rowerek :D :!: ... jak wiesz już zapewne, ja jestem wielką zwolenniczką rowerkowych wypraw i każdemu aż do znudzenia będę powtarzała: rowerek to jest najpiękniejszy sport, a na dodatek jeszcze jest świetnym sprzymierzeńcem odchudzających się ludków :D ... a co do dietki, to trzymam za Ciebie baaaardzo mocno kciuki, wiesz o tym, prawda :?: :D ... pozdrawiam bardzo ciepluśko:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemieniem, sałatą, pomidorem i cebulką ok 240
IIś: plasterek schabu pieczonego, truskawki ok 170
o: kilka młodych ziemniaków z koperkiem, kalafior z bułką tartą i ramą ok 420
p: jabłko ok 70
k: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 250
woda i herbatki
ruch:
rowerek trochę ponad 22km w czasie niepełnych 2h ok -1000
wieczorne tańce i ćwiczonka ok - 170
życzę Wam miłego dzionka :D :!:
-
Beatko! Ty pewnie juz szusujesz na rowerku!! jak super!!!
A ja zaczynam odliczanie...jeszcze 3 dni meki!!!
Mocno pozdrawiam wtorkowo i zycze super przejazdzki!!
-
czesc Beatko
i znowu klikamy sobie na gg
ale fajowo
GRATULUJE 1 KILOSIKA MNIEJ
wczoraj tez byłam na rowerze jestem bardzo zadowolana
wsuwaj sloneczko truskaweczki hihihihihihiih
na zdrowie
-
chciałam sie pochwalic ze dzisiaj juz bez slodyczy
buziaczki