Wątek: Pamiętnik=Pomoc Przy "Zeszczuplaniu"

Założyłam sobie dzisiaj pamiętnik, bo łudze się, że zmotywuje mnie do chudnięcia. Mówią mi , że niby nie mam z "czego", ale pewnie nie chcą mi zrobić przykrości...Przy wzroście 164 cm waże coś koło 50 kg. Podczas wakacji udało mi się schudnąć do 47 i byłam z siebie bardzo zadowolona, niestety odkąd zaczął się rok szkolny zaniedbałam się i przy tym "spasłam".Czuję się okropnie. Wiem, że jesienna dietka nie jest dobrym pomysłęm(bo organizm sam domaga się wiecej żarełka->przygotowuje zapasy tłuszczu na zimę...)ale ja nie mogę patrzeć na swoje ciało, a konkretnie brzuch. Przez to moje odchudzanie(?) straciłam okres(nie mam go już od 3 miesięcy). Dzisiaj zjadłam dużo za dużo(bo dzień przed dietką chciałam sobie ostatni dzień poszaleć ).Zresztą nie jestem tutaj by się nad sobą użalać. Nie wiem jeszce dokłdnie jak bedzie wyglądał mój jutrzejszy dzień, ale to wyjdzie samo z siebie( no i licze na malusią pomoc z Waszej strony )Ja się tak strasznie tym przejmuje, że zaraz wykituje, ehh.Aha To Może podam swoje wymiary na dzień dzisiejszy, więc tak:
-biust 81 cm
-brzusio 76 cm
-pupcia 89 cm
No i mam 15 latek, Cmokasy Dla Wytrwałych(tych ktorzy dotrwali do końca tego postu no i oczywiście wytrwałych odchudzających )
Pozdrawiam Wszystkich, CmokasYYY

Okey, Dzisiaj wszamałam 100 g grzybów, 200 g kurczaka w galarecie, 5 jabłek i to na tyle, czuje się świetnie!!Ćwiczyłąm rano i wieczorem po pól godziny.Jutro ide do lekarza(może do ginekologa?), żeby powiedział czy ze mną wszystko okey(ide razem z qmpela bo rażniej).Jutro napisze jak było.

KOCHANI!!!Byłam dzisiaj na badaniach u pediatry zbadała mnie i porozmawiałą ze mną, kazała mi wrocić do poprzednej wagi a wiec przytyc!!)Buuuuuuuuu, ja nie chce bo bede wyglaadac jak sumo, qrde ja nie bede tu nikomu truc tylko postaram się racjonalnie odzywiac itepe, a zreszta sama nie wiem co mam robic....

Uff, Ciota Mi Wróciłą<jupi>!!Dzisiaj były urodziny mojego bracholka, więc była wyżerka. Tak szczerze mówiąc, to czuje, że jest jesień, bo więcej jem(organizm chce zgromadzic tłuszcz na zimę. Czuję się potwornie, razem z qmpelą bedę starać się nie przytyc, a nawet schudnąc.Może brzmi to troche żenująco, ale co na to poradze, skoro głupia jestem, papa:*