Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

w sierpniu kochana to nas nie robi, bo nas w polsce nie będzie :P oby w lipcu nie padało

podzielam Twoje hobby

:**

no niby nie ,ale wiesz jak to jest ...
jak sie wszytsko przestawi to moze bedzie i w Grecji lac
ale Olka trza znalesc miejscowosc taka GRECKA , GRECKA
a nie HOLENDERSKA w Grecji <rotfl>

O to wiem więcej, że wyjazd w sierpniu...

No byłam u psycholozki i powiedziała mi, że należę do typu osób, które są bardzo. bardzo wrażliwe i podatne na wpływ innych. Od wiosny będę mieć zajęcia grupwe, żeby odnaleźć się w towarzystwie Ogónie zawsze miło pogadać z kimś tak szczerze i psycholożka wiele rzeczy mi wyjaśniła

Też mam takie hobby

też bym poszła.. może by mnie wyleczyła z narzekania i ogólnej wrodzonej głupoty :P

tez mmyslalam nad wizyta u psychologha ,ale szczerze jakos mi glupio ...

no wyjazd w sieprniu bo przeciez bedzie wiecej czasu ,zeby skolowac flow

Olka patrz co nas nie ominie w Grecji :

no no

lovely

:**

i teraz nikt nam nie powie : o 22 w namiotach !
tylko bedziemy sobie chodzic po plazy , siedziec na balkonie etc
i robic co nam sie podoba :]


a teraz czas na greckie slodycze :]

a tak greckie słodycze i żarcie to ja znam, bo ja byłam na Krecie przecież pare ładnych lat temu, ale pamiętam co nieco

ale no.. robi wrażenie aż ślinka cieknie.. cicho, bo ja dziś na zakupy żarciowe jadę i jak sobie smaka narobie...

a to ugasi nam pragnienie


ciekawe ile kosztuje ;>

Hiphopuś, mój młodszy młody też do Grecji jedzie, ale w lipcu...
też zaliczy Meteory i pewnie będzie się objadał bakława i suflaki... mniam
bzium:*