-
oooj dzisiaj zdecydowanie za duzo zjadwam:
- kawa z cukrem (50kcal)
- dwie miski płatków z mlekiem (575kcal)
- dwie wasy (50kcal)
- 3 jabłka (210kcal)
- 1 banan (120kcal)
- 6 kromek ryżowych (276kcal)
- kieliszek likieru (45kcal)
w sumie: 1326kcal!!! w porównaniui z wczirajszymi niecałymi 600 to zdecydowanie za duzo!!!
-
JAK JA PODZIWIAM TĄ WASZĄ SILNĄ WOLĘ NA KOPENHASKIEJ JA BYM NA NIEJ KILKU GODZIN NIE WYTRZYMAŁA
DIETY NIE POCHWALAM STOSOWAŁA JĄ MOJA MAMA A I TAK NIEWIELE Z TEGO WYSZŁO OPRÓCZ JOJO (NA SZCZĘŚCIE NIEWIELKIEGO) I STRESU
600 KALORII TEŻ BYM NIE ZJADŁA BO ZARAZ BYM ZEMDLAŁA
TE 1300 TO WCALE NIE JEST DUZO
POZDRAWIAM
-
Podziwiam wszystkich , którzy na diecie kopenhaskiej wytrzymali choć tydzień. Ja nie cierpię diety , wktórej mam na każdy dzień wyznaczony jadłospis i nis w nim nie można zmienić. W ogóle dieta jest dla mnie zbyt rygorystyczna. Ale trzymam kciuki za wszystkich
-
MAM TAKIE SAME ZDANIE JAK ANETA
ALE PODZIWIEM DALEJ I TRZYMAM KCIUKI
OBY WAM SIĘ UDAŁO
-
Hej!!
Musze stwierdzic ze naprawde podziwiam Cie ze stosujesz diete kopenhaska! Bo duzo nieciekawych opini o niej slyszalam i sama sie za nia nie zabrałam:/
Tez dażę do wagi 55-58kg mam o 1 cm mniej niz ty! Mysle ze powinno nam sie udac! Bede 3mac kciuki! Pozdrawiam :)
-
Ja też mam 168 cm, waże64-65 kg a chcę 58 jestem na diecie ale na razie nie wiem o ile waga spadła . Ostatnio jak się wazyłam to ani drgnęła :( :evil: :evil:
Walczę dalej może coś z tego wyjdzie
-
vanilia, aneta, jasne ze nam sie uda!!!
wrocilam z weekendu i powiem wam ze super jest slyszec od znajomych, ktorych widzialam 3 tygodnie temu "jejku, ale cie wysmuklilo" albo "na prawde widac ze schudlas": to najlepsza "zaplata" za wyrzeczenia :-)
w sobote bylo źle, zjadłam a przede wszystkim wypiłam ok. 1500 kcal, natomiast dzisiejsze śniadanie, chociaż nie należalo do dietetycznych (jajko sadzone, crossaint z dżemem, i kawałek bagietki z serem: 600kcal) okazało się wcale niegłupim, pomysłem, bo tak sie tym wszystkim napchałam, że cały dzień już nic nie jadłam i nawet teraz nie bardzo głodna jestem!
acha, no i waga. w sobotę rano pokazała 67,8. przed kopenhaska było 71,4 więc schudłam 4 kilo!!!!!!! ale dalej uważam, że pokazuje za dużo, bo po cm powiedziałabym, że ważę, albo inaczej moja waga domowa pokazywałaby koło 65,5
od jutra znowu liczenie kcal i w miarę pogody bieganie. nawet jak przez weekend przybyło z kilogram, to i tak szybko się go pozbędę bo WIEM ŻE MOGĘ I WIEM, ŻE SIĘ UDA!!!!!![/color]do 58 brakuje jeszcze około 8 kg, daję sobie czas najpóźniej do marca! chociaż gdyby się udało kg/tydzień to już pod koniec lutego będę laska. zobaczymy!
buziaki dla wszystkich!!!!!
:D magda :D
-
BRAWO ZA PODEJŚCIE WIARA W SIEBIE I WŁASNE SIŁY DUŻO POTRAFI ZDZIAŁAĆ
POWODZENIA
JUSTYNA :):):):):)
-
Witaj Madzia :) ,ciesze sie,że w końcu do Ciebie dotarłam i dobrze,że porzuciłaś kopenhaska i jesteś na 1000kcal a widze,że rezultaty już masz ładne.Życze wytrwałosci i sama bede tu bywac i Cie wspierac,w końcu wszystkie trzymamy sie razem :D :D :D ,pozdrawiam z zaśnieżonego Gdańska
-
cześć zabiegana
dobrze ze rzuciłaś tą dietkę powiem ci szczerze zejest do du..
mam nadzieje ze w ten sposob w jaki obie sie odchudzamy schudniemy trzymam kciuki pa :D :D