Witam!!! :D :D :D
Waga nadal stoi. W centymetrach tez nic sie nie ruszylo. Moze wyczerpal sie juz limit traconych kilogramow na ten miesiac? Mam nadzieje, ze nie. Wiem, ze im wolniej sie chudnie, tym trudniej pozniej o efekt jojo, ale i tak mi smutno. Tym bardziej, ze caly czas trzymam diete i boje sie, ze bez mobilizacji polegne.
No nic, zobaczymy jak bedzie jutro, bo jutro tez wskocze na wage. Czekam na to chociazby 0,5kg mniej jak na zbawienie.
Pozdrawiam!!! :D :D :D
Kaska! :D
Ps. Trzymajcie za mnie kciuki!!!