MIŁEJ ZABAWY NAPISZ JAK BYŁO :):):):):):):)
Wersja do druku
MIŁEJ ZABAWY NAPISZ JAK BYŁO :):):):):):):)
oj ale sie działo :wink: :!: :!: :!:
kac mnie trzyma do tej pory. kolana zupełnie od tańca wysiadły , paznokieć złamałam na kręglach.
ech było bosko bawiłam się suuuper :!: :!: :!: przyznam się wypiłam morze piwka :mrgreen: i jakoś nie mam wyrzutów sumienia. wróciłam o 4tej rano i tylko szybki prysznic i buuuma do łóżeczka. moje chłopaki dały mi dziś pospać do prawie 10tej. nie wiem jak mąż utrzymał małego w pokoju i to cicho :?: :D
oderagowałam - mimo małej niedyspozycji kacowej i ruchowej (oj zakwasy mam) czuję się super :D :D :D :D
LUSIU,
superrrrrrrrrrrr i oto właśnie chodziło. Świetna zabawa w świetnym towarzystwie, a na resztę przyjdzie czas.
A poza tym, jak się człowiek wychasa to się lepiej czuje i lepiej mu się nawet o kłopotach myśli.
Trzymam za Ciebie barrrrrrrrrrdzo mocno kciuki, poukładasz sobie wszystko, zobaczysz, że się to uda!
No, a, że jesteś grzeczną http://www.gify.org.pl/gify/postacie/dziewczynki/50.gif to dostaniesz od http://gifoland.website.pl/gif/mikolaje/mikolaje007.gif masę http://www.gify.org.pl/gify/rzeczy/prezenty/53.gif
Papatki
BARDZO SIĘ CIESZE ŻE IMPREZA SIĘ UDAŁA MASZ KOCHANYCH CHŁOPAKÓW SKORO TAK SIĘ STARALI ŻEBY CI NIE PRZESZKADZAĆ :):):):):):):):):):):)
ODREAGOWAŁAŚ I TERAZ JEST DOBRZE MAM TAKĄ NADZIEJĘ :):):):):):):):):):)
OBY JAK NAJWIĘCEJ BYŁO TAKICH WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWYCH DNI :):):):):)
MIŁEJ NIEDZIELI POZDRAWIAM I ŚLĘ BUZIAKI :*:*:*
no i nawrót anginy :cry:
już w piątek leciutko pobolewało mnie gardło. dzisiaj w nocy myślałam, że wykituję z powodu bólu gardła i kataru. nie spałam od 1ej do prawie 6tej rano. chciało mi się wyć. nurofen zapijałam fervexem. płukałam gardło szałwią i żarłam chlorochinalgin. ledwie trzymam się na nogach. a jutro do pracy :cry: :cry: :cry: jak ja będę w stanie symulować zdrowy wygląd???? mąż obiecał mi dać na ten tydzień auto - więc nie będę musiała marznąc na przystankch i ponad godzinę tłuc się w jedną stronę do pracy.
chciałam posprzątać przed przyjaznem teściowej , ale nie mam siły nawet garnków umyć.
jejku jak ja chcę wyzdrowieć :!: :!: :!:
dzisiaj wepchnełam w siebie , a raczej przepchnęłam przez gardło dwie kanapeczki i sporo płynu. wiem że muszę jeść.
waga wzrosła mi o 20 dag mimo tego że wczoraj wcisnęłam w siebie tylko jedną bułkę i kawałeczk pizzy 10/15cm (cokolwiek energetycznego pod lekarstwa). mam twarz opuchniętą , oczy podkrązone - normalnie wyglądam jak śmierć na urlopie.
jak tak dalej pójdzie to będę musiała zereygnować z pracy zawodowej.
dziecko dalej chore:(
no i jeszcze pojawiła się temperatura - to koniec :cry: :cry: 38 i ani kreski mniej
NIEWESOŁO WIDZĘ
WRACAJ JAK NAJSZYBCIEJ DO ZDROWIA, TEGO SAMEGO ŻYCZĘ TWOJEMU DZIECKU
MAM NADZIEJĘ ZE TO WSTRĘTNE CHORÓBSKA SOBIE JAK NAJSZYBCIEJ PÓJDZIE
A DODATKOWYMI GRAMAMI WOGÓLE SIĘ NIE PRZEJMUJ
NAJWAŻNIEJSZE JEST ZDROWIE
POZDROWIENIA I ZDROWEGO PONIEDZIAŁKU ŻYCZĘ
Lusieńko,
ZDRÓWKA ŻYCZĘ CI :!:
JUŻ ODPRAWIAM CZARY http://www.gify.org.pl/gify/postacie/czarownice/4.gif ŻEBY TOBIE I TWOJEMU MALUSZKOWI POMOGŁO I CHORÓBSKA PRECZ POSZŁY :!: :evil:
Papatki http://www.gify.org.pl/gify/bajki/garfield/10.gif
witam :)
powracam po kilku dniach nieobecności. byłam ciężko chora. biorę dużo leków przeciwbólowych i drugą serię antybiotyku. angina nr.2 skończyła się zapaleniem ucha środkowego. mój maluszek ma zapalenie oskrzeli i jak się okazało dzisiaj po odebraniu wyników krwi ma anemię -ŻELAZO -28 GDY DOLNA NORMA 56. JAK WYJDZIE Z ZAPALENIA OSKRZELI BĘDZIEMY WALCZYĆ Z TYM DIABELSTWEM :evil: :evil: :evil: . DO KOŃCA ROKU NIE IDĘ DO PRACY :evil: :evil: :evil:
moja waga stoi na 100,4 (choć było już dwa dni 99,8) muszę niestety trochę więcej jeść by móc jak najszybciej wyzdrowieć i zając się dzieckiem. jeszcze w czwartek byłam tak słaba że idąc do kuchni nie wyrobiłam zakrętu i padłam na ziemie kosząc suszarkę z praniem :( ( ale nic mi się dzięki tej suszarce nie stało - miękkie lądowanie na stercie prania :wink: )
antybiotyki i duża ilość środków przeciwbólowych sprawiają obniżenie przemiany materii , no i woda w organizmie - okres zachomowały spadek wagi.
apetyt mi wrócił :evil: , a stres aż krzyczy - jeeeedz no zjedz coś :!: :twisted: .
będę dzielna i nie dam się
K(ulka) - NIE PRZEJMUJ SIĘ :!: :!: :!:
takich wielorybków jest tu więcej :wink:
np: ja :mrgreen: :
biust -118
pas- 100
biodra- 122
udo- 74
łydka - 45
ramię-37
do tego 180 cm wzrostu i 100 kg wagi - normalnie kaszlot :wink: