Wersja do druku
BOSZE........... ŻYCZĘ CI ŻEBY WSZYSTKO SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ JAK NAJLEPIEJ UŁOŻYŁO NIE BARDZO NAWET WIEM CO NAPISAĆ POPROSTU GŁĘBOKO WIERZĘ ŻE TY I TWÓJ MALUSZEK DACIE SOBIE RADĘ PODZIWIAM TWOJĄ SILNĄ WOLĘ
NIE PODDAWAJ SIĘ
ZOBACZYSZ WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE
DUŻO ALE TO DUŻO ZDROWIA ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
witam:)
dzisiaj waga pokazała 100,00 :) choć zastanawiała się czy nie pokazać 99.9 - tak czasem dawała mi nadzieję :wink: czuję się dzisiaj trochę lepiej , a mój mały anemik tak szaleje, że dom wygląda jak po wojnie :twisted: nie wiem skąd on ma tyle energii :?: :?: :?:
dziękuję dziewczyny za wsparcie - bardzo mi ono potrzebne.
postanowiłam, że nie poddam się - lodówka nie będzie moim azylem jak to bywało do tej pory :? mam dosyć zmartwień , by mieć jeszcze problemy z własną tuszą.
koniec.
jak będę miała chęć pójśc w tango i zaszaleć w lodówce - przyjdę do komputera i będę pisać ........... to pomaga. nie wiedziałam nawet jak bardzo.
wspaniale, że jesteście :D :D :D
lusiaq
ale cie zaniedbałam kurde ale mi głupio ty zagladnełas a ja wrr zła jestem na siebie :evil:
Nio mam nadzieje ze dasz rade sobie z dzidziuskiem i ta wredna anemia :twisted:
No i dobre podejscie eby zamaist otwierac lodowke i na komp przyjsc pisac:)
popieram:D
no i gratuluje 100tki:) zycze dalszych sukcesow w diecie i nie tylko:)
JA waze juz 82 i nie moge sie doczekac tej 7 juz:P
pozdrawiam i całuje mocno:*********
LUSIACZKU,
oj biedactwo Ty nasze i Twój maluszek. Straszne, że takie paskudne choróbsko Was dopadło. 3mam kciuki i życzę zdrówka.
Hihihihi pomysł na zmianę nawyku dobry ;-), ale pamiętaj żeby nie było, jak u pewnej kobiety, której odebrali prawo do 3 dzieci bo tylko czatowała .... z reszta chyba to w każdym programie informacyjnym TV podawali, więc wiesz o czym piszę....
Twoje wymiary są spore, ale Lusiu Ty jesteś bardzo wysoka :!: , więc to inaczej wygląda taka waga niż np. u osoby mającej 165 cm wzrostu, a ja coś 3 lata temu ważyłam 98 kg, więc wyobraź sobie, jaki ze mnie byl salceson :!: :evil:
papatki i jeszcze raz zdrówka życzę
ŚWIETNE ZAŁOŻENIA ALE PAMIĘTAK O TEJ PANI O KTÓREJ PISAŁA JADO ;););)
UCAŁUJ ODE MNIE SWOJEGO MALUSZKA OBY JAK NAJSZYBCIEJ WRÓCIŁ DO ZDROWIA :):):):):):):):)
MIŁEJ NIEDZIELI ZYCZĘ!!!!!!!!!!!!!
Lusiu - właśnie przeczytałam calutki Twój pamiętniczek od deski do deski :lol: I wiesz wagowo to podobnie stoję, bo teraz ważę 96 kg, ale jeszcze 3 tygodnie temu ważyłam 104 kg. A obecnie też jestem chora i też mi waga wzrosła o 1 kg :wink: Mimo wszystko,ze dietkuję. Mam nadzieje, ze po chorobie waga wróci do normy - czyli do tej mniejszej :wink:
Trzymam kciuki za zdrówko Twojego maluszka, ja nie mam jeszcze dzieci, ale bardzo je kocham i chcę mieć swoje :lol: Ale to tak za 2- 3 latka nie wcześniej.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Mała.Żabcia
Chciała wtrącić słówko na temat - komputer czy przegryzka
Ja od jakiegoś czasu robię w ten sposób, że gdy zapędzam się po coś do jedzenia, to po drodze zahaczam o komputer. I przeważnie zapominam o tym ,że miałam coś zjeść.
Często robię tak wieczorkiem.Kiedy nie mam weny do żadnego pożytecznego zajęcia to siadam do komputera. Wtedy czas bardzo szybko mija i jestem o conajmniej 2 przegryzki (a właściwie przegrychy ) do przodu.
Współczuję ci choroby własnej, a jeszcze bardziej synka, bo to strasznie wybija z ( i tak z trudem osiągniętego) rytmu.Poza tym, jem wtedy całkiem bezmyślnie i jakby poza świadomością.
Zyczę ci wiec pożegnania i rozstania na wieki z chorobami i powrotu do takiego ładnego spadku wagi
RZECZYWIŚCIE SIADANIE PRZED KOMPUTER SPRAWIA ŻE ZAPOMINAMY O JEDZENIU ALE MIMO WSZYSTKO POWINNIŚMY UWAŻAĆ ŻEBY NIE ZAPOMNIEĆ O WSZYSTKIEM :):):):):):):) Z TĄ KOBIETĄ TO BYŁA TAKA MAŁA PRZESTROGA WIADOMO ŻE NIE POWINNIEŚMY JEJ TAK DOSŁOWNIE DO SIEBIE BRAĆ :):):):)
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :D :!:
PRZYŁĄCZAM SIĘ DO ŻYCZEŃ BEATY!!!!!!!