Wątek: koniec wieloryba .......

Hej
przetrwałam imprezkę i wczoraj odpokutowałam dietkowo a dziś waga pokazała.... 60kg suuupperrr
pozdro agata

Suuuuuuuuuuper!
gratuluję Agatko!!!
pozdrawiam weekendowo
Grażyna

hej
gayga dzięki za gratulacje mam nadzieję że zmotywują mnie do dalszej walki -zostało mi już tylko 5 kg więc myślę że się uda trzymajcie za mnie kciuki tak jak ja trzymam za was wszystkie dziewczyny.Moim zdaniem jeśli ktoś jest zadowolony z tego jak wygląda jest bardziej pewny siebie i pomaga mu to w każdej dziedzinie życia.
Sciskam was mocno i życzę miłego weekendu bo pewnie nie bedę miała czasu do was zajrzeć czeka mnie dużo pracy...
pozdrawiam Agata

hejka
witam po weekendzie ...
co tam u was dziewczyny ja dietkowo to średnio zdrowo jadłam w weekend ale przynajmniej mało
sobota 2x pierś z kurczaka w bułce i mały kawałek kabanosa
niedziela pierś z kurczaka w bułce i 2 zapiekanki
niestety w weekend nie mam czasu gotować więc jestem skazana na zbiorowe żywienie
waga dziś 59,8 ....a swoją drogą to ta waga mi dziwnie skacze bo w sobotę rano było 59.3 cały wekeend miałam sporo ruchu i co dziś jest wiecej to niesprawiedliwe
ha ha
ale zobaczymy jutro
z ruchu w weekend
dużo noszenia , dzwigania i chodzenia -zmęczyłam sie strasznie i dziś mnie wszystkie mięśnie bolą aaa i 100 brzuszków wczoraj wieczorem...
Pozdrawiam was dziewczyny i miłego dnia

Hej Wika,wpadłam do ciebie z wizytą jak to do nowej koleżaki .Fajnie tu u Ciebie na tym blogu a i jesteś od listopada,to pokazuje,że jednak można...U mnie to juz drugie podjeście ale nie będe sobie robic wstydu przed sama sobą,że znowu cięzko i sie poddaje .Tym razem chce zakonczyc to co już dawno zaczełam i latem móc obnosic sie wreszcie nowymi kształtami ,tudzież pokazać niektórym niedowiarkom,że mogłam .Trzymaj się i pogodnego dnia,jesli nie za oknem to przynajmniej w duszy

hej Wikuś :> jak tam dieta i te sprawy?
nie pisałam tu u Ciebie, jakoś dziwnie, bo z czytaniem byłam na bieżąco czułaś moje wibracje?