Wika nie przejmuj się, dasz radę, musisz dać :) jeden dzień to nie tragedia, najważniejsze to się nie poddawać. mi waga ostatnio pokazuje jakoś podejrzanie za dużo kilogramów ale to chyba tylko znak żeby się lepiej wziąć za siebie :/ tzn pewnie więcej ćwiczyć, bo jeszcze bardziej ograniczać jedzenie jak na mój wiek to chyba nie ma sensu.

szóstkę robię dziś 8 dzień. jak narazie jeszcze żyję, chociaż do wysportowanych to ja stanowczo nie należę ;))
chociaż dziś 3 serie po 8 powtórzeń szły mi ciężko.. cała mokra byłam :/
nie wyobrażam sobie 24, ale narazie wolę o tym nie myśleć :D
..a te opisy i rysuneczki wyglądały tak lajtowo i niewinnie :D..

aha, co do SB - lepiej zostań przy 1000 :) nie ufam tym wszystkim super-hiper dietom z gotowym jadłospisem..

Bazylia: u mnie NŻT występuje w formie MŻ [mniej żreć] i jest jak narazie najlepsza ze wszystkich ;)))


a w ogóle macie jakiś wypróbowany, naturalny sposób na poprawę przemiany materii? :|