hmm...
co do wieczornego obżerania to może wyjściem jest jeśc popołudniu nawet jak się nie jest głodnym, wtedy zmniejszają się szanse, że cię dopadnie wieczorkiem. ale jeżeli już tak się stało to może sprubój napchać się czymś zdrowym o internsywnym smaku, np buraczkami, ogórami kiszonymi albo konserwowanymi, kapustą kiszoną, jabłkiem drobno pokrojonym wymieszanym np z mandarynką albo ananasem z puszki, itepe. Najgorsze to napchać się chclebem, ziemniakami i tego typu rzeczami... powodzenia!

magda