Wątek: po kopenhaskiej

jUż NoWy RoK



wSzYsTkiEgO NaJlEpSzEgO

EWELINA - WITAM CIĘ NOWOROCZNIE!!!
I bardzo mocno pozdrawiam

WSZYSTKIEGO DOBRAGO Z OKAZJI NOWEGO ROKU

ja tez wam zycze szczesliwego, chudego nowego roku! zeby was te diety do konca nie wymeczyly, ale poskutkowaly i odchudzily!!!!!!

mam do was pytanie dziewczyny,
wlasnie zaczelam diete kopenhaską... wczesniej bardzo mało jadłam, ponieważ od dwóch miesięcy odchudzam się. sama. schudłam 9 kg. przez ostatni czas jadłam płatki na mleku ( fitness) i np. wieczorem kisiel. to wszystko. boje sie czy teraz dieta kopenhaska nie bedzie miala odwrotnych skutkow do zamierzonych. boje sie ze przytyje. co o tym myslicie?

a Ciebie gdzie znowu wcięło???

biszkoptek: jak tam kopenkaska, zdecydowałaś się? może będzie ona w twoim przypadku powrotem do "normalnego" jedzenia, skoro już schudłaś tyle ile chciałaś? ale w porównaniu z płatkami to będzie to opychanie się więc nie wiem jakie skutki... no ale jak dieta to chyba sie nie przytyje... z reszta posilki nie przekraczaja tam chyba za bardzo 1000 kcal dziennie...

WITAM SERDECZNIE I POZDRAWIAM CZWARTKOWO PRZESYŁAM POZYTYWNE FLUIDY

właśnie niestety w tym problem, że ja chcę jeszcze schudnąć. mój wygląd mnie nie zadowala, a obiecałam sobie, że przestanę się odchudzać dopiero wtedy kiedy będę wyglądać tak jak ( według mnie ) powinnam.
Dzisiaj mój 5 dzień na kopenhaskiej... wczoraj wieczorem się ważyłam i waga wskazywała 58 kg. dzisiaj rano było 57... ale nie chcę się przedwcześnie cieszyć.

DZIEWCZYNO UWAŻAJ NA SIEBIE BO PRZY TAKIM JEDZENIU (PŁATKI) TWÓJ ŻOŁĄDEK NIE PRACOWAŁ ZBYT DOBRZE A TERAZ JESZCZE TA KOPENHASKA MUSISZ NAPRAWDĘ MIEĆ SIĘ NA BACZNOŚCI.........

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego mam zamiar udać się do jakiegoś lekarza, który powie mi dokładnie co powinnam robić. Znacie może jakiegoś dobrego dietetyka, lub numer do jakiegoś centrum???? Pomóżcie mi! Proszę...

NIESTETY JA NIE ZNAM...........