Mały tu u mnie ruch, trudno

Ale przecież się nie poddam. Dzisiaj trzeci dzień po... Na wagę nie wchodzę, żeby sie nie wkurzać. Sprawdze się w poniedziałek. Centymetr mi mówi że chudnę.
Kupiłam wczoraj błonnik . Będę go brać przed kolacją;. Podobno dodatkowo hamuje apetyt.

Oto co dzisiaj jem:

ŚNIADANIE: TO CO ZWYKLE 1i1/2 leka 0.5% + 4 łyżki płatków owsianych + 1 łyżeczka miodu; 2 chlebki chrupkie + 2 łyżeczki dżemu brzoskiniowego niskosł.; kawa + 1 łyżeczka miodu;

Dziś gimnastyki nie było

OBIAD: 1 kostka morszczuka na parze z cytryną i przyprawami; sałatka na oliwie zasmażana z marchewką, kapustą pekińską i cebulą; 1/2 pomidora;

ok. 1/2 gdz. przed kolacją 4 szt. błonnika
+ szklanka wody

KOLACJA: 3 wafle ryżowe + 100 g ogórka + 1/2 pomidora;

po każdym posiłku czerwona herbata.

RAZEM: ok. 910 ckal.


Dziś wieczorem 3 dzień szóstki Weidera. Po wczorajszym tak mnie bolą mięśnie brzucha że nawet śmiać się nie mogę. ale to dobrze bo chyba działa


No i jak Wam się podoba moja walka ?