-
Witam, witam!!!
Mam dzisiaj fantastyczny humor
Otóż stwierdzam wszem i wobec, że OPARŁAM SIĘ JOJO
Dzisiaj wlazłam na wagę, po 5 dniach od końca kopenhaskiej i okazało się, że ten kilogram nadrobiony poszedł w cholerę. Ważę 65 kg i ani grama więcej. Jestem szczęśliwa
Myslę, że juz wkrótce zaczne chudnąć. Bilans kalorii cały czas jest ujemny.
Dziś jadłam:
śNIADANIE: 400 g jogurtu naturalnego 2,5% + 2 łyżki musli + 2 łyżki płatków z otrąb pszennych + miód 1 łyżeczka; kawa + 1łyżeczka miodu;
OBIAD: potrawka z kaszy jęczmiennej (ta co wczoraj
) + 200 g ogórka + 200g jabłka
KOLACJA: dopiero będzie
3 chlebki chrukie + 3 łyżeczki dżemu + 200 g jabłka
RAZEM: ok. 980 ckal
A wczoraj pozwoliłam sobie na jedną lampkę wina wytrawnego... MNIAM
Anikas9 - dziękuję ci bardzo mocno, że masz takie o mnie zdanie, to dodaje mi więcej siły bo nie chce nikogo zawieść. Mam nadzieje że ty równiez dobrze sobie radzisz! A w liczeniu kalorii na pewno dojdziesz do perfekcji. Pozdrawiam
Całuski
Ewelina
-
Witam, jak patrzę na twój jadłospis to wygląda smakowicie.
Gratuluję efektów, ja jestem dziś 4 dzień na kopenhaskiej więc skończę przed świętami, aż się boję, jojo pewne jak w banku.
-
Alu65 - to wszystko zależy od ciebie
Jeśli zaczniesz dużo jeść to nie dość że wrócą kg zgubione to jeszce przywitasz dodatkowe. Ale trzymam kciuki, że najgorsze ominie cię. A jak się czujesz na diecie? Jak czułaś się w drugim dniu? Bo ja w drugim miałam strrrrraszny kryzys.
-
hej, przeczytałam sobie cały Twój wątek i muszę powiedzieć, że jestem pełna podziwu :) przede wszystkim że tyle w Tobie samozaparcia, po pierwsze żeby wytrwać na kopenhaskiej, po drugie, zeby teraz sobie nie odpuszczać i walczyć dalej :) myslę że Twoja dieta jest bardzo dobra, już od samego czytania ślinka cieknie, a kalorii w tym niewiele :) i o to chodzi :] dieta to nie ma być w koncu kara :)
gratuluję raz jeszcze, będę tu zaglądać :]]
-
:)
a podalabys mi miśq przepis na tą kaszę ? bo ja uwielbiam, kaszę jęczmienna
DDD a z resztą brzmi smacznie :di napisz ile ma kcal
-
No pewnie Feministko, patrz:
na rozgrzaną 1 łyżkę oliwy z oliwek wrzucam 1 posiekaną cebulę i podsmażam. Potem dodaję 1 paprykę (kolor do wyboru, czerwona ma więcej kalorii
) i podsmażam aż do jej zmięknienia. Następnie wrzucam 1 pomidora, to wszystko razem duszę, przyprawiam pieprzem, solą, bazylią i tymiankiem (przyprawy jak lubisz). Na koniec wsypuję 1 torebkę ugotowanej kaszy jęczmiennej (ok. 11 łyżek). To razem mieszam, duszę i ..... już. Moim zdaniem danie jest przepyszne
. Taka ilość wystarczyła mi na dwa obiady. Podobno jedna porcja ma ok. 255 ckal. Do tej potrawki fajnie jest dodać jakieś surowe warzywo.
raci - mówisz że ci slinka cieknie? mnie też jak patrze na gotowe jedzonko ... ohhh; codziennie będę pisać co jem więc zapraszam do korzystania z menu
A wiecie co będę jadła jutro?
RISOTTO Z TUŃCZYKIEM jak smakuje napisze jutro, bo będę to robić pierwszy raz w życiu
Dzisiaj też sobie pozwoliłam na lampkę wytrawnego czerwonego wina .... hihihi
Ale zaraz idę robić szóstkę Weidera, dziś 5 dzień. Koniec tego dobrego.
Pozdrawiam was wszystkie kochane i zapraszam do ćwiczeń
Ewelina
-
:)
kurcze praiwe identycznie sie odchudzamy
ja kończe właśnie kopenhaska
a później zaczynam tysiaka
na weiderze dzisiaj zrobiłam dzień 7
zobaczymy co z tego będzie... na razie marzy mi się 60 kg... później to już z górki będzie do 55... Nie moge sie doczekać tego momentu.. ach... obliczyłam że nadejdzie on w marcu
DDD buhaha
więc mam jeszcze trochę czasu
-
SORRY ŻE NIE WPADAŁAM OSTATNIO ALE JUŻ NADROBIŁAM ZALEGŁOŚCI........
MOGĘ CI TYLKO GRTULOWAĆ SILNEJ WOLI I WSPANIAŁYCH WYNIKÓW (M.IN. MOWIĘ O SERNIKU W KAWIARNI) I TRZYMAĆ KCIUKI ZA TO ABY UDAŁO CI SIĘ UNIKNĄĆ EFEKTU JOJO I TAK JAK PLANJESZ UCZNIĆ Z SYSTEMU JEDZENIA JAKI TERAZ STOSUJESZ STAL SIĘ CODZIENNYM NAWYKIEM
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
WITAM
Feministko - zajrzę do ciebie na wątek, żeby zobaczyć jak sobie radzisz na kopenhaskiej; wiesz, myślę że ten system który sobie wybrałyśmy nie jest wcale zły i powinno nam się udać
justynko - dziękuję że do mnie wpadłaś i że trzymasz kciuki, też cię pozdarwiam i życzę wytrwałości w utrzymywaniu twojej fantastycznej wagi; byle zdrowie dopisało
Dzisiejsze jedzonko to:
ŚNIADANIE: 2 SZKL. MLEKA 0% + 2 Ł. płatków owsianych + 1Ł. musli
+ 1 Ł. płatków z otrąb pszennych + 1ł. miodu; kawa + 1ł. miodu
OBIAD: risotto z tuńczykiem + 100 g ogórka; 150 g. jabłka
4 tabl. błonnika + 1 szkl. wody min.; ok. 3 herbat czerwonych;
KOLACJA: 3 chlebki tekturki + 150 g serka wiejskiego 3% + 100g ogórka; 150g jabłka
ok. 2 herbat;
oczywiście szóstka Weidera, musze przyznać że idzie mi coraz lepiej; mięśnie już nie bolą ;
To RISOTTO juz nie jest taki dobre jak kasza jęczmienna z warzywami, może dlatego że ten tuńczyk jest zbyt aromatyczny. Następnym razem wezmę uparowaną inną rybkę, chudą oczywiście i dodam do ryżu. Powinno być lepsze. Bo sam przepis jest barzdo prosty:
do małego garnka wrzucam jednego pomidora obdartego ze skórki
, rozgniatam go
, potem dodaję ząbek czosnku, sół i pieprz, zioła (jak kto lubi); potem wrzucam tuńczyka (następnym razem inną rybkę, mniej aromatyczną) i wszystko mieszam i podgrzewam; na koniec wrzucam 1 torebkę ugotowanego ryżu ciemnego; wszystko mieszam i podgrzewam. Potrawa gotowa - 2 porcje. Kalorie łatwo wyliczyć ze składników - całość chyba ok. 500 ckal
Niestety mam problem z neostrada i będę teraz zaglądać nieregularnie, niestety
Ale i tak pozdrawiam Was wszystkie
Ewelina
-
hej, spodobał mi się bardzo ten przepis na kaszę. też należę do fanklubu wszelakich kasz :D zrobię sobie może w niedzielę albo kiedyś na tygodniu, tyl;ko nie za bardzo mam kiedy :/
no i to z rybką też niezłe :)
ja szóstkę robię już hm hm..chyba 11 dzień, nie pamiętam :D ku mojemu zdziwieniu idzie mi coraz lepiej, mięsnie już praktycznie nie bolą, a 3 serie po 10 powtórzeń nie wydają się takie potworne :)
więc jest nieźle, czego i Tobie życzę :]
pozdrawiam :)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki