ojjj też bym chciała mieć takie ambitne plany na wigilię![]()
ale taka skromniutka perspektywa kolacji działa na mnie zbyt przygnębiającoprzynajmniej narazie
ja sobie planuję po bożemu zrobić post w wigilię a wieczorem to już się zobaczy
na tekturkę po 18:00 się nie wściekaj, Twój żołądek jej chyba nawet nie odczułgorzej z tą silną wolą.. ale Ty masz jej przecież sporo
)
jakbym ja zaczęła czyścić moją lodówkę to nie wyszłoby z tego 1200 kcal tylko dużo dużo więcejz rozpędu zjadłabym pewnie i samą lodówke :P więc wolę nie brać się za takie esktremalne sporty
)
pozdrawiam :*
Zakładki