ŚRODA 16.08.2006
8:00 :arrow: mała bułka z ziarnami + pasztet drobiowy 45g
11:00 :arrow: kawa ze śmietanką i słodzikiem..
13:00 :arrow: jogurt jogobella pieczone jabłko
14:30 :arrow: talerz ogórkowej zabielanej + sznycel mały + buraczki
17:00 :arrow: duza porcja lodów malaga ok. 300g :roll:
20;00 :arrow: 2 kromki chleba z serem żoltym i ketchupem...
RUCH: zero takiego dodatkowego, tyle co w pracy mialam ciezka fizyczną pracę, ani minuty nie siedzialam przed kompem, no a wieczore z godzinkę grabilam... ale to wlasciewie jest zycie normalne... a nie jakis ruch...
CZWARTEK 17.08.2006
11:00 :arrow: mała bułka ziarnista z bieluchem 100g i ogorkiem (bylam przerazliwie glodna bo znowu w pracy mialam fizyczny zapierdziel i dopiero o 11 znalazlam czas na sniadanie)
14:00 :arrow: bieluch 50g
15:00 :arrow: 3 papryki (z tych żółtych) faszerowane ryzem i miesem + sos pieczarkowy
17:00 :arrow: winogron ok. 20dag
19;00 :arrow: dwie kromki chleba z miodem + 4 łyżeczki miodu osobno (nie wiem co mnie tak na miod wzielo...
RUCH: no znowu tyle co w pracy bieganie i latanie ale to sie nie liczy, reszte zmarnotrawiony dzien na lenistwie ...
A teraz czekam na wciery , bo należą mi się...