Martusia to masz przejścia z tym gościem...natręt że nie wiem...może twój Misiek powinien mu powiedzieć parę słów do słuchu...
Dietka według mnie całkiem OK:-)
Miłego dnia!!!
Wersja do druku
Martusia to masz przejścia z tym gościem...natręt że nie wiem...może twój Misiek powinien mu powiedzieć parę słów do słuchu...
Dietka według mnie całkiem OK:-)
Miłego dnia!!!
:D WSPANIAŁEGO WEEKEND I MILEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/im...PP-LLD0010.jpg
Martusiu życzę wspaniałego weekendu w ramionach Miśka..................
Życzę, żebym po powrocie z wakacji, zobaczyła na Twojej wadze całkiem ładną liczbę ( liczę , że mnie przegonisz).
Ściskam Cię mocno
Buziaczki
Witaj MARTI :) jak tak sie zaczytalam w twoich opisach przejazdzek motorkiem, to az mi sie rozmazylam :D Hmmm, napewno to swietna sprawa 8) Zazdroszcze :) Z tym natretem to faktycznie masz niewesolo ... Musisz pokazac sie ze swoim Facetem gdzies gdzie on by cie mogl zobaczyc hehe :P ... Napewno sie odczepi :)
Pozdrawiem Cie baaardzo goraco w ten (jak dla mnie w porownaniu do lipcowych dni...) zimny dzien :roll:
to ja tez zycze milego weekendu :):)):
hej
ale Ci zazdroszcze tych przejadzek na motorze
nawet tego nie jestem w stanie opisac :D
miłego weekendu i dalszych wypraw w znanie i nieznane :D :D :D :D :D
Kochane dziewczynki, wpadam z wieczorka zdać raporcik bo jutro prawdopodobnie wyjeżdzam... gdzie? Jeszcze szczerze mówiąc nie wiemy, prawdopodobnie na taką objazdówkę na motorze może do Czorsztyna, Nidzicy... zobaczymy, okaże sie w drodze..
Dzisiaj straciłam trochę humor... bylismy z Miskiem na zakupach, kupilam sobie SHAPA no i przeglądałam w drodze powrotnej. Był tam miedzy innymi opisany dziennik odchudzania 2 dziewczyn.
No i mu pokazuję jak ładnie schudły itp., on szok jaka to różnica (przy mnie raczej nigdy tak sie nie ekscytowal a przeciez tez sporo osiagnęłam...)... no i jedna dziewczyna po odchudzaniu wazy 70kg jak mu to powiedzialam to
:shock: zaskoczony pyta: "a gdzie ona to ma, taka szczupła przeciez" moim zdanie wyladala podobnie do mnie z figury, moze nawet ciutke krąglejsza, a moj misiek "no co Ty duzo szczuplej wygląda!"... no i sie załamałam... trochę się obrazilam na niego (nie potrzebnie bo przeciez moze powiedzial mi prawde...) i wygarnełam mu, że to przez niego czuję się wiecznie gruba i brzydka itp. ... potem miałam podwójnego doła, bo niepotrzebnie sie oddzywalam, przeciez to nei jego wina jak powiedzial cos szczerze, a z drugiej strony to ja faktycznie muszę wyglądać jak mega pulpet :cry: ...
no ale ta dziewczyna wazyla 70kg przy 163 cm a ja mam ok. 62kg przy 161cm, wiec nawet jak ma wysportowana sylwetke to powinna wygladać podobnie... ahhh koniec rozmyślania... to dało mi wielkiego kopa i powera do ćwiczeń, oj ostro dziś trenowałam.. Chociaz rano zaliczyłam pokusę wielką której się nie oparłam, ale za to w ciągu dnia nie było najgorzej...
PIĄTEK 11.08.2006
9:00 :arrow: pokusa o której mówiłam... bułka pizza (taka pizza wielkości dużej bułki)... pyszna była .. :roll:
11:30 :arrow: kawa ze śmietanką + słodzik
15:00 :arrow: talerz zupy z ryżem + placek ziemniaczany
18:30 :arrow: brzoskwinia
Woda ok. 2l
RUCH: 40 min. rowerek z interwałami (włączam ich coraz więcej ;) )
+ brzuchy
+ ćwiczenia na nogi i pośladki: Wykroki 3 x 10 na przod (coraz lepiej mi idzie!!
czuję wzmocnienie mięśni!)
i 1 x 10 tył z hantlami + 2 x 20 tył bez obciążenia
przysiady 3x15,
ujędniające na nogi 100 powtórzeń na jedną nogę,
+ ćwiczenia rozciągające
= 1h 40 min. naprawdę intensywnego treningu
Kotki jak wspominałam jutro wyjeżdzam, a nie mam jeszcze nic przygotowane, ani uprasowane, ani spakowane, nawet nei wiem co zabiorę... pewnie spędze pół nocy na przygotowywaniu, bo jeszcze prsznic i jakis masażyk... Dlatego wybaczcie ale poodpisuje Wam po powrocie. Ściskam Was mocno i dziękuję za odwiedzinki!!!
czesc
ehh nieprzejmuj sie moze tak bardzo tym co mowil Ci chlopak .Moj czesto tez niezauwaza ze jestem szczuplejszaa od kogos tam .. bynajmniej mi sie tak zdaje :/ ..noi gada na mnie ze o fajnie ze mam troche tluszczyku.. no rzeczywiscie fajnie ja sie wtedy czuje :(:( ehh
Ale za to bardzo malenko zjadlas ..naprawde za malo ,niepodoba mi sie to ,a spalilas znowusz strasznie duzo.. ehh
no nic ,milutkiego wyjazdu:*
Hej Martusia :)
Zyczę Ci cudownego weekendu (masz długi?) z Miśkiem :) a potem juz zamawiam foteczki z niego! :D Mam fotkę Ciebie na motorku i wyglądasz super! :D co na pewno potwierdzi Motylisek bo się zachwycałysmy niedawno jak świetnie wyglądasz.. :D
Misiek mógł tak otwarcie nie mówić, ze dziewczyna z gazety wygląda szczuplej.. a z drugiej strony rozumiem Twoją reakcję, bo pewnie miałabym taką samą hehe.. przed wyjazdem do Asi w chwili dołka tez się wdałam w dyskusję z W. na ten temat i po drodze usłyszałam np. ze rzeczywiście duzo lepiej wyglądałam rok temu, ze fajnie, jakby mi się udalo schudnąć itd.. co zamiast odebrać jako wsparcie...... odebrałam jako atak i się poryczałam nawet hehe :shock: :roll: :wink: swoje tez wtedy powiedziałam mu :wink:
Martuś tylko wiecej nie pisz, ze Ty wyglądasz jak mega pulpet.. nie ma co tak pisac, szczególnie ze jestes zgrabna, szczupła, kobieca..
gorąco Cię pozdrawiam :) buziaczki :)
ps. wow! ile ćwiczeń :D :D :D :shock:
Marti tak to jest z facetami...czasem jak coś powiedzą to niech ich szlag trafi...potrafią zranić i zrobić przykrość...Miśkowi napewno bardzo się podobasz, gdyby tak nie było to nie byłby z Tobą...
może jednak wiedząc jaki to dla Ciebie drażliwy temat :-) powinien milczeć ale faceci myślą w innych kategoriach :-) Nie ma się co przejmować tylko olać sprawę Ja już od dawna doszłam do wnoisku, że to co robię w celu schudnięcia, te moje starania żeby było mnie mniej to wszystko wyłącznie dla mnie. Jarek nawet woli gdy jest mnie więcej i ile razy ja słyszę nie odchudzaj sie proszę...ale ja to robię dla siebie nie dla niego i jego gadaniem wogóle sie nie przejmuje...
Martusia życzę Ci super przejażdzki...Fajnie macie z tym motorem :-) Zawsze chciałam się kiedyś przejechać na motorze :-)
Buźka.
:D Szybkie pozdrowienia :D :D :D
hej mam nadzieje ze weekend byl superowy :D :D :D :D :D
dalekie jazdy, szybkie predkosci, puste drogi :D
Martuś steskniłam sie za Toba...czekam na relacje z weekendu :wink: :)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/112929835342.gif
no ciekawe jak tam marti :)
pozdrawiam :*
Martusia gdzie sie podziewasz? Pewnie gdzies odpoczywasz w ten długi weekend! :)
to ja tez czekam juz na relacje i pozdrawiam Cię goraco :) buziaczki
Martunia czekam na Ciebie :)
Baw się dobrze :D
pozostawiam ślad pewnie na resztę tygodnia, bo ostatnio z czasem strasznie krucho :cry:
http://www.pozytywne.com/zdj/d/105.jpg
***
Grażyna
Witam dziewczynki moje kochane! :D
Jestem już z Wami :), dziękuję za pamięć :D!
Wrócilismy wczoraj ok. 22, wybralsmy się jak zwykle nie wiadomo gdzie ;), po prostu przed siebie :). Pierwszy telefon do rodziców, zeby się nie martwili wyglądał mniej wiecej tak:
- "Tato dzwonie powiedzieć, ze jesteśmy już bezpecznie na miejscu, jest super, z trudem znależliśmy noclegi"
- "No to się cieszę, ale gdzie właściwie dojechaliście?????"
Już wszysko Wam opowiadam :)...
Dojechaliśmy do Szczawnicy i stwierdziliśmy, ze tam się zatrzymamy..
http://www.comune.oliveto-citra.sa.i...olpanorama.jpg
Bardzo długo szukaliśmy noclegu, normalnie wszystko zarezerwowane. Ludzie miejscowi mówili, ze jak tam żyją to nei widzieli jeszcze tylu turystów ;). Wkoncu na końcu Szczawnicy znaleźliśmy, mały pokoik, bez luksusów, najgorsze to, że łazienki w pokoju nie było, no ale cóż... trzeba było przeżyć ;), nie mieliśmy siły szukać dalej...
Sobotę spędziliśmy na spacerach, przeszliśmy się leśnym szlakiem na Słowację, wieczorem pojeżdziliśmy jeszcze po okolicach..
W niedzielę wstaliśmy i zmartwiła nas pogoda, zachmurzone niebo, mokro bo całą noc padał deszcz.. stwierdziliśmy, że nawet nie wyjeżdzamy motorem, tylko ten dzień też pozwidzamy Szczawnicę...
I tak wyjechaliśmy kolejką na Palenicę..
http://img67.exs.cx/img67/9076/19185fy.jpg
A potem spływaliśmy Dunajcem ;)... widoki... ymmmm boskie :D!
http://www.wspolnota-polska.org.pl/i...cje/w6btp1.jpg
Poniedziałek pogoda również niezbyt klarowna, ale stwierdziliśmy, że zaryzykujemy i wybierzemy się na Słowację.... ale o tym opowiem już pożniej (a jest o czym ;) ) bo muszę popracować... koteczki kochane odpisze Wam popoludniu i poodwiedzam w wąteczkach :). Miłego dnia!!
No i jestem z powrotem...
Poniedziałek rano wyruszylismy na Słowację. Jak zwykle bez wymienionych pieniążków, nawet bez śniadania ;), ale naszczęście w dzisiejszych czasach to nie jest wielkim problemem. Wymieniliśmy pieniądze już na Słowacji, śniadanie też zjedliśmy pod jakimś sklepikiem. Dobrze, że Misiek jeżdzi ze scyzorykiem podręcznym... zawsze się z niego smiałam, bo ma w nim wszystko ;) ale przynajmniej było czym bułki przekroić ;)... hihi...
Naszym celem był zamek Spiski i Kapituła Spiska
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...mek_Spiski.jpg
Cały kompleks zamkowy ma 4ha powierzchni, więc naprawdę jest co zwiedzać. Są to oczywiście ruiny, ale ja takie właśnie najbardziej lubię zwiedzać... Wróciliśmy na 22:00 i w drodze powrotnej potwornie wymarzliśmy...
Wtorek był dzień powrotu i ponownego zwiedzania :). Zwiedziliśmy zamek w Nidzicy...
http://matel.p.lodz.pl/wee/i12zet/pieniny_m.jpg
...Potem zwiedzaliśmy Krynicę..
http://www.tiger.edu.pl/aktualnosci/krynica.jpg
Opowiedziałam tak pobierznie i chaotycznie, ale jakbym chciała dokładnie to jeszcze bym Was zanudziła ;). Było naprawdę superowo! Może z małymi minusikami, jak np. noclegi, ale ogólnie było bardzo fajnie... no i na liczniku przyjechane 1.000 km!!! tylko tego weekendu... takze mozna powiedzieć weekend w siodle ;).
Teraz szybciutko i pobierznie , jak to było dietkwo... no wiecie jak na wypadzie, nie było ścisłej dietki ale wielkich przegięć tez nie było..
SOBOTA
ok. 6:30 :arrow: 2 kromki z wędliną
ok.16:00 :arrow: pierś z kurczaka grilowana + surówki + piwo
ok.22:00 :arrow: 1/3 piwa
NIEDZIELA
ok. 11:00 :arrow: tost z serem i szynką + ketchup
ok. 16:00 :arrow: zestaw 3 surówek + tymbark
ok. 22:00 :arrow: pół kiełbachy ;) + kromka chleba + 2 piwa z sokiem
PONIEDZIALEK
ok. 13:30 :arrow: 2 malutkie rogale z pasztetem (zjedzone pod sklepem na Słowacji ;))
ok. 17:00 :arrow: lód rożek
ok. 22:00 :arrow: KEBAB
WTOREK
ok. 10:00 :arrow: 1,5 tosta j/w
ok. 17:00 :arrow: duuuży KEBAB
ok. 22:00 :arrow: kiść winogron...
RUCH: Dużo chodzenia, napinanie wsyzstkich mięśni przy jeżdzie na motorze ;) hihi ;)..
dzisiaj jeszcze dałam luz z dietka, ćwiczyć też nie chcę bo bardzo wymarzła i boję się żeby się nie załatwić, ale od jutra już koniec laby ;). Ścisła dietka i ruch, bo ja muszę wkońcu zobaczyć tą 60kg, narazie, bo następny cel juz 58...
Okej koteczku uciekam, za chwilkę popiszę troszkę u Was... całuję!!
Martusia spędziłas cudowny weekend:-) Zazdroszczę że hej...
Ciesze się bardzo że tak intensywnie i nteresująco spędziliście te dni...super...
Ściskam. Ja wciąż mam problemy z forum:-( Więc w domku nawet nie mogę poczytać co u was:-(
Buźka.
super
ale miałaś fajowy weekend
:D :D :D :D :D
tyle pozwiedzane, wiatr we wlosach (pod kaskiem :P), towarzystwo :)
szkoda tylko że tak mało jesz :?
Koteczki najdroższe byłam w Waszych wąteczkach, ale juz nie zdąrzę Wam poodpisywać... w pracy nie mam kompa, poszedł do serwisu, więc nie wiem czy jutro coś popiszę... nooo to znaczy popoludniu dopier... tym ktorych mialam maile poprzesyłałam foteczki z weekendu ;).
Buziaki Żaby!
Maluszku ściskam!
Matrix wiesz jak jestem w transie (szczegolnie jak jestem z moim facetem) to nie chce mi sie jesc... a tutaj no coz.. jadlo sie jak byl czas i ochota ;)... ale dzisiaj przeszlam samą siebie... ale o tym jutro... buziaki wielkie :D!
Hej Martuś :)
szalona dziewczyno!! :D co za fotki mi przysłałaś :shock: 8) :wink: kurcze, świetnie wyglądasz, jak zwykle się zachwycam nad Twoją urodą i figurką :!: :D super :)
takie spontaniczne wypady są super :D Piekne okolice zwiedzaliście z Misiem :D no cud malinka! :D ja tych rejonów w ogóle nie znam... a szkoda!
tylko co to znaczy:
:?:Cytat:
ale dzisiaj przeszlam samą siebie...
buziaczki :) i dobranoc :)
Martusia dziękuję za piękne zdjęcia:-)
Tylko właśnie coś ty dzisiaj pożarła :-)
Hej :)
Chcialam sie pozegnac. Jutro jade do domq ale komp w serwisie bede dopiero we wrzesniu!! BUZKA!!
Czesc Martusia ciesze sie że tak wspanieale spedzilas weekend.
Dziękuję za fotki! Martusia brak mi słów - ale z Ciebie laska! A jakiego przystojniaka masz - i nie mówie tu o tym zielonym na jednym ze zdjęć :wink:
moje weekendowe zbiory:
http://www.e-foto.pl/users/k20050722..._Obraz_243.jpg
Martuś super weekendzik :) Na zdjęciach oczywiscie jak zawsze wyglądasz boskoooooooo :)
Szczawnica..........ech....wróciły mi wspomnienia.....
Napewno tam wróce :wink: :)
Buziaczki :)
Miłego dnia!!! :-)
Martus - oczywiscie jak tylko bedziesz w Krakowie to koniecznie musimy sie spotkac :) A jesli wybierasz sie na spotkanko do Psotki, to z tego co wiem i ja i Ula tez sie tam wybieramy :D :D :D Kwestia dogadania sie jeszcze tylko 8) ... Wiec tak czy siak :) moge smialo powiedziec "do zobaczenia" :)
ps. rozmarzylam sie czytajac i ogladajac ... :) zazdroszcze (choc widzialam tylko forumowe zdjecia :wink: )
Dziewczynki moje najdroższe , odpowiadając na poprzednie posty co do tych moich dołów po reakcji na babeczkę z SHAPA to fakt wiem faceci czasami nie których rzeczy nie zauważają i są durni i wogóle ni wiem po co oni istnieją ;)... ale Misiek tez musze się przyznać , że ma ze mną przerabane... ja wiecznie narzekam na swój wygląd, wiecznei mowie ze jestem gruba, wiecznie się odchudzam, codziennie mowię mu ile milimetrow urosl mi brzuch albo ile zmalał, pytam go o zdanie na temat wyglądu, tylko broń boże powiedziałby ze "no masz jeszcze troche tluszczyku na nogach" to ja od razu popadam w dołki... także ma męki ze mna ten mój chłop... ;)... no dobrze dobrze już go tak nie brońcie... on tez nie jest ideałem :P
Dziękuję wszystkim Wam za komplementy... bardoz miło mi słyszec tyle cieplych słow na temat mojej osoby... ale w moich oczach to ja ciagle wyglądam tak...
http://imagecache2.allposters.com/images/BEN/AB3390.jpg
a tak jak jade na rowerze....
http://imagecache2.allposters.com/images/BEN/AB3392.jpg
Nie wiem moze to juz świr na puncie wyglądu... ale same powiedźcie tylko tak naprawdę szczerze, z ręką na sercu... widac na mnie jezcze tluszczyk, prawda?? Nie bede popadac z zalamania - obiecuje ;)! Jest jeszcze te pare kilo ktorych chcialabym sie pozbyć...
Ehhhh... dobra juz nic nei mowie bo jak przeczytacie co zjadlam wczoraj i dzisiaj to powiecie ze jestem nienormalna... tu narzekam a tu wpitalam tyle żarła...
ANIKAS Anulka dziekuję Ci napradę... jesteś bardzo kochana :). Buziaki przesyłam! A to co zjadlam zaraz opiszę...
MALUSZKU zaraz będzie relacja... pzodrawiam :D!!
BOKSEREK w takim razie czekam z utesknieniem, buźka!
GOSIEŃKO dzieki wielkie za miłe słowa... ahhh jakbym wyglądała kotek tak jak Ty to by bylo sie nad czym zachwycać... a tak... ahhh no nic , pracujem nad tym od lat, moze kiedys sie uda ;)... A co do przystojniaka - to zajęty :roll: . Buziaki ;)
ULEŃKO dzieki wielkie... wiesz bo mnie widzialas ze mam jeszcze co zrzucac, ale juz dosyc o tym ;). Szczawinica piekna... ahhh przeciez wiesz... zaluję tylko że nie udalo nam sie wybrac do wąwozu homole... ahh moze nastepnym razem. Ściskam Cie mocno koteczku Ty moj!!!
MOTYLISKU nie chce niczego obiecywac, ze bedę czy nie bedę... bo naprawde latwiej mi sie jest umowic indywidualnie na spotkanko niz tak na zlocik... marzę o tym żeby byc u psotki, ale juz tyle spotkan zawaliłam ze az boje sie mowic ze przyjadę...
Jednak jestem pelna nadziei ze sie poznamy :). A co do fotek to na forum są z net wklejone ;), jezeli chcesz to przesl ci te autentyczne na maila, tylko musisz mi go podac ;). Buziaki Aguśiu :)!
ŚRODA 16.08.2006
8:00 :arrow: mała bułka z ziarnami + pasztet drobiowy 45g
11:00 :arrow: kawa ze śmietanką i słodzikiem..
13:00 :arrow: jogurt jogobella pieczone jabłko
14:30 :arrow: talerz ogórkowej zabielanej + sznycel mały + buraczki
17:00 :arrow: duza porcja lodów malaga ok. 300g :roll:
20;00 :arrow: 2 kromki chleba z serem żoltym i ketchupem...
RUCH: zero takiego dodatkowego, tyle co w pracy mialam ciezka fizyczną pracę, ani minuty nie siedzialam przed kompem, no a wieczore z godzinkę grabilam... ale to wlasciewie jest zycie normalne... a nie jakis ruch...
CZWARTEK 17.08.2006
11:00 :arrow: mała bułka ziarnista z bieluchem 100g i ogorkiem (bylam przerazliwie glodna bo znowu w pracy mialam fizyczny zapierdziel i dopiero o 11 znalazlam czas na sniadanie)
14:00 :arrow: bieluch 50g
15:00 :arrow: 3 papryki (z tych żółtych) faszerowane ryzem i miesem + sos pieczarkowy
17:00 :arrow: winogron ok. 20dag
19;00 :arrow: dwie kromki chleba z miodem + 4 łyżeczki miodu osobno (nie wiem co mnie tak na miod wzielo...
RUCH: no znowu tyle co w pracy bieganie i latanie ale to sie nie liczy, reszte zmarnotrawiony dzien na lenistwie ...
A teraz czekam na wciery , bo należą mi się...
OCZYWISCIE ZE CHCE :!: :!: :) :) :) Juz podaje ci na priva moj e-maliowany adres :D :D :D ... A co do spotkania u Psotki, sama niczego nie obiecuje, chcialabym baaardzo poznac te wszystkie mile netowe buziaki :D ... a jesli sie nie uda nam tam spotkac, to napewno bylabym chetna na spotkanie z Toba w Krakowie albo ... u ciebie w Trzebini :) (Trzebinia, tak :?: )... bo juz raz mialysmy sie spotkac, ale nie wyszlo ... Wiem , ze jak jezdzilas do lekarza do Krakowa (a nawet chyba do mojej dzielnicy) to mialysmy sie spotkac, ale nie wypalilo ... Buuu :( ... Dziekuje za buziaki, odsylam moc pozdrowien :DCytat:
A co do fotek to na forum są z net wklejone , jezeli chcesz to przesl ci te autentyczne na maila, tylko musisz mi go podac
Martusia ja tam u Ciebie nie widzę tłuszczyku :-) Ale skoro sama czujesz potrzebę, żeby było Cię mniej to rób wszystko by osiagnąć cel...dzisiejszy i wczorajszy jadłospis jest buuuuuuuuuuu brzydki :-( Jutro spróbuj ograniczyć węgle :-)
Martuś buziaczki. Śpij dobrze!!
co :?: :?: :?: :?: :?:
zły jadłospis :?: :?: :?: :?: :?:
sorki, ale zakrawa mi to na wątek anorektyczki :cry: szkoda bo fajna dziewczyna z Ciebie
Czesc Martuś, widze że ładnie dietkujesz - super!
Miłego dnia!
POZDRAWIAM SERDECZNIEhttp://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature39.gif
MARTUNIA : dostalam twoje zdjecia ... wow wow wow :!: :!: :!: ale z ciebie LASKA :!: :!: :!: ... nie wiem jak wygladalas w starej, duzej wadze :) ale teraz wygladasz SUPER :!: ja nie wiem gdzie ty masz zbedny tluszczyk ale popieram : ...
Martunia ... za chwile poszukam jakis swoich zdjec i sie odwdziecze :D mam nadzieje, ze sie nie wystraszysz :roll:Cytat:
ja tam u Ciebie nie widzę tłuszczyku Ale skoro sama czujesz potrzebę, żeby było Cię mniej to rób wszystko by osiagnąć cel...
Hej Martuś :)
przesyłam Ci gorąco pozdrowionka z drugiego końca kraju.. :D ciekawe jak spędzasz weekend ? jak zaliczyłam dziś pracę :( i rowerek :) tak więc nie jest tak źle.. bynajmniej na rowerku było super! :D
miłego weekendu :) buziaczki :)
Martusia jak mija Ci weekend?
Piękną pogode mamy więc pewnie gdzieś znów z Miśkiem szusujecie? :D :D :D
Buźka!
Serduszka moje najdroższe... piszę dopiero teraz, bo jak zwykle weekend miałam bardzo intensywny i troszkę wyjazdowy. Piątek po południu spędziłam na jeżdzeniu za płytkami bo chcę sobie zrobić koło mojego pokoju taką mini łazienkę (jej zszokowałam się jakie teraz są ceny... masakra)... w piątek wybrałam płytki w Krakowie w Leroy Marlin czy jak sie to pisze ;), a w sobote zatrudniłam brata żeby mi je przywiózł ;) . Popołudniu wyklarowała się imprezka nagle imprezka u mojego Miśka, więc na szybkiego zakupki dodatkowe, jaiies przygotowywanie salaki itp. no a wieczorkiem imprezowanie ;). Było fajniutko, posiedzieliśmy, pośmialiśmy się :), no i do domu ściągnęłam dopiero dzisiaj na wieczór ;). Dzisiaj byliśmy z Miśkiem chwile w Krakowie, a tak to reszte dnia przebąbliwaliśmy beztrosko ;).
Misie przepraszam ale poodpisuję Wam jutro z rańca, bo dzisiaj jeszcze musze sie kąpciać , przygotować jakieś ciuszki do pracy, no i trzeby isc spać, bo na 6:00 do roboty ;). Jeszcze tylko moje menu..
PIĄTEK 18.08.2006
7:30 :arrow: bieluch + pomidor + pol ogórka
13:00 :arrow: sok pomidorowy
15:00 :arrow: jabłko papierówka
16:00 :arrow: porcja ryżu z jabłkami
20:00 :arrow: 3 gałki najpyszniejszych lodów jakie jadłam :roll:
RUCH: ćwiczen zero, ruchu sporo, ob i w pracy bieganina i duzo fizycznej pracy i po pracy bieganina po sklepach... no ale ćwiczeń zero...
SOBOTA 19.08.2006
8:00 :arrow: 2 kromki ziarnistego pieczywa z serem żółtym i pomidorem
14:00 :arrow: big milk....
19:30-23:00 :arrow: kiełbaska z grila + trochę chipsów + pare kieliszków wódeczki i soku malinowego czyli scieklaków ;) :roll:
RUCH: znowu ćwiczeń zero, ale biegania praktycznie cały dzień...
NIEDZIELA 20.08.2006
9:00 :arrow: kromka białego pieczywa + 3 łyżki sałatki (z ananasa, szyki, kukurydzy i selera)
13:30 :arrow: kotlet mielony z grzybkami + 2łyż kapustki
15:30 :arrow: 2 jabłka papierówki
20:00 :arrow: 2 kromki pieczywa ziarnistego + ryba po grecku
PODSUMOWUJĘC UBIEGŁY TYDZIEŃ UWAŻAM GO ZA ZMARNOWANY DIETOWO... ZERO ĆWICZEŃ, JEDZENIE BYLE JAKIE, NIE CHODZI O ILOŚCI BO CZASEM TO MOŻE I ZA MAŁO, ALE JAKOŚPASKUDNA... NIE MA CO NARZEKAĆ , ŻE NIE CHUDNE, KISZKA BYŁA I TYLE... POSTARAM SIĘ POPRAWIĆ, MUSZĘ, URLOP NIEDŁUGO JUŻ, A JAK SIĘ OKAZE , ŻE JEDNAK GDZIES POJEDZIEMY?? CHCIALABYM BYC CHOC 2 KG SZCZUPLEJSZA... EHHH ZOBACZYMY, BEDE SIE STARAC...
DOBREJ NOCKI LASECZKI MOJE KOCHANE!