-
cześć gonitwa!!!
eee tam te świąteczne kalorie już na pewno spaliłaś!!! życzenia damskie i męskie genialne!!! te pierwsze to w 100% tafione, a czy męskie też??? i dziwić się, że czasem faceci nie potrafią się z kobitkami dogadać i na odwrót :-)
życzę ci super sylwestra i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!!!!!!
buziakiiiiiiiiiiii
-
-
-
GONITWO - WITAM CIĘ NOWOROCZNIE!!!
I bardzo mocno pozdrawiam http://www.madzia.olp.pl/gify03/image001.gif
-
POZHWAL SIĘ NAM JESZCZE JAK TAM ZABAWA SYLWESTROWA :):):):):):):):) POZDRAWIAM I ZYCZE MIŁEGO DNIA :):):):):):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/6017.jpg
-
-
-
- Witam wszystkich noworocznie,dopiero przed chwilą wróciłam,było super,ale jestem padnieta.Kochane moje słoneczka wpadne do was jutro i wszystko opowiem!Pozdrawiam do jutra :D
-
-
- No,dzis odsypialam caly dzien,tzn.do 12-tej :oops:
Ale bylo super,w czwartek z dziewczynami zrobilismy zakupy i gotowalysmy a chlopy ubierali pokoj.W piatek nakrylismy do stolu no i zaczelo sie wielkie picowanie,czyli cala obrobka majaca na celu zrobienie z nas bostwa :D Usiedlismy do stolu o 19-tej.Nasz kumpel mial w sylwka urodziny wiec bylo co swietowac :wink: O polnocy wyszlismy przed blok puscic swiatelko do nieba,zepsula nam sie zapalniczka i odpalilismy 3 petardy i ....nikt nie mial zapalek,bo nikt nie pali.Znalezlismy w domu 5 zapalek a reszte odpalalismy na balkonie od swieczki :D Potem to juz tylko muza,gorace dania,drinki,wodeczka i tak do 6-tej rano :D Wzielam szybki prysznic i lulu :D
Pobudka o :shock: 14-tej i od nowa :lol: Bo nasz drugi kumpel mial 29 imieniny :D
No i dopiero w piatek sniadanko,obiadek i :cry: pora do domku.Jak juz bylismy w domu okazalo sie ze moj Misio zapomnial kluczy i nie moglismy wejsc do pokoju.Trzeba bylo wyjmowac szybe...Potem moj misio dostal lanie :wink:
Jezeli chodzi o dietke,to mysle ze ogolny wynik spalania i jedzonka wyszedl na zero,bo juz dawno tak dlugo nie tanczylam :P
A jedlismy zawijance drobiowe,udka pieczone,surowki :D ,pizze wlasnej roboty,rosolek,paszteciki i barszczyk czerwony.Jeszcze bylo tego wiecej ale ja nie pchalam,prawde mowiac to w piatek tak mnie brzuch rozbolal ze bardzo malo jadlam :cry:
No i do tego nie moglam sie zalatwic juz od tygodnia :cry: Nawet xenna nie pomogla ani senes ani czerwona herbata...To jest dla mnie bardzo uciazliwe...W koncu w sobote po poludniu urodzilam :lol: A tak to wszystko ok,imprezka sie udala,najwazniejsze.Dzisiaj pranko,gotowanko,sprzatanko,czyli powrot do rzeczywistisci :D Jeszcze rowerek no i szostki mi zostaly zaraz sie biore do roboty :D
Musze gdzies dorwac wage,ciekawa jestem czy cos drgnelo :?
Jutro sie pomierze i wpisze wyniki :D
Pozdrawiam was goraco,aha macie jakies wyprubowane sposoby na zaparcia :lol:
Moze sie podzielicie :?:
Jutro mam komputer tylko dla siebie to na spokojnie zajrze do kazdej z was :D
Pozdrawiam goraco,pa :!: