-
Tak póki nie zapomne, to najpierw napisze jadłospis dzisiejszy:
Śniadanie : 3 Wasy +100g chudego białego sera+sok z grejpfruta i pomarańczy (sama sobie wyciskam, a co) = 250 kcal
Obiad : talerz zupy warzywnej=80 kcal
Kolacja : ooooo....na kolacje zaszalałam...znowu :oops: ale tak właściwie przez cały dzień mało jadłam. a więc : surówka ( sałata lodowa,kukurydza,papryka,tarta marchewka,pieczarki) z gotowaną piersią indyka i sosem czosnkowym na jogurcie naturalnym = 482 kcal (błeh, ale dokładnie policzyłam)
I wszystko było by git, gdybym w przypływie głupoty nie zjadłam kawałka laski kabanosa drobiowego = 150 kcal :evil:
SUMA : 962 kcal.
No...jakoś dało rade dziś.
Droga TakaSobie....właśnie....musze sobie kupić to "masadło". Ja już z przerażeniem stwierdzam, że...chudne na biuście :cry: Ja nie chce!!!!
Musze zacząć chodzić na ćwiczenia...żeby tłuszcz się spalał na tyłku i udach,a nie tam, gdzie właściwie nie powinien :wink:
No....a więc nowa ksywka...dobrze, że informujesz :wink:
Czy ja wiem, czy mam jakąś motywacje??? Chyba są nią wszystkie przykrości i porażki, które do tej pory mnie spotkały.Tak jakoś....wszystkie wspomnienia wypłyneły raptem.
WAszko, brawo !!!!!!! Zaraz zajrze na Twój wątek. :D
Luna...naprawde polecam herbatki...oszukują psychike,,,szczególnie te owocowe, są słodkawe i ma się wrażenie, że to faktycznie coś słodkiego.
-
Te kolacje to i moje przekleństwo.
pomaga jedzenie na obiad więcej :) później głód dopada, wtedy jabłko i do łóżeczka....
-
:D No prosze...i znowu suwaczek pół kilo w dół. No dobra..następne ważenie za tydzień, nie będe przecież codzinnie wskakiwać na wage.... :wink:
A tymczasem :
Śniadanko : 2 Wasy+jajko+3 plasterki chudego białego sera+1/2 pomidora = 180 kcal
-
Dzień dobry!!!
Idzie Ci super!!!Ale nie waż się co dzień ,bo ja tak kiedyś robiłam.Teraz ważę się tylko raz w poniedziałki,a wiesz dlaczego? Bo się podłamywałam jak pod koniec tygodnia waga stała!!! Zapas herbatek zrobiony :wink: :!:
Miłego weekendu :lol: :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/109084458419.jpg
-
ja też się ważę raz w tygodniu, w piątki :wink: przed, a nie po weekendzie, a co, trochę optymizmu.....
-
:? Błehhhh...dałam plame dziś...a jednak....
Dziś urodziny mojej babci. Niestety....zjadłam kawałek biszkoptowego tortu i wypiłam 2 lampki szampana. Oczywiście obiadu już dziś nie jadłam. Tylko talerz czystej zupy pomidorowej gotowanej na warzywach, żeby coś ciepłego łyknąć.
Dobra....zobaczmy, tak szczerze i bez oszukiwania, ile dziś wyszło :
Śniadanie : (jak już pisałam)2 WAsy+jajko+3 plasterki białego chudego sera+1/2pomidora= 180 kcal
Obiad : talerz czystej zupy pomidorowej = 80 kcal
U babci : kawałek tortu biszkoptowego = 450 kcal
2 lampki szampana = 160 kcal
Kolacja : 1 Wasa ze szczypiorkiem + miseczka dania z soji = 220 kcal
SUMA : 1090 kcal !!!!!!!!!!!!!!
Ej no...nie jest tak źle...serio...spodziewałabym się gorszego rezultatu...nie wiem, czy dobrze policzyłam ten kawałek tortu. Ale chyba nie może mieć więcej. W końcu to biszkopt i bita śmietana, a nie żaden krem na maśle robiony.
Ale powiem, że i tak jestem z siebie zadowolona. Normalnie to bym zjadła z 2 kawałki tortu, szarlotke i wypiła nie 2 a z 8 kieliszków. (No dobra, przyznaje się...lubie sobie wypić, jak każdy student :wink: )
No, a teraz chciałam się z Wami podzielić moim odkryciem : dania z soji firmy "Polgrunt".
No normalnie rewelacja !!!!!!!!!!!!!!!!!
Kupiłam sobie dziś tzw. flaki z soji i tzw gulasz z soji. Super! Pycha! Świetnie doprawione! Takie troszke ostrawe. 1 paczka to 2 głębokie talerze. 1 pełny talerz to 200 kcal. Całkiem przyzwoicie.
Jutro trzeba będzie sobie troche "Śrube" przeykręcić. :wink:
-
Lelaj, ja nie nadążam z gratulacjami, znowu pół kilograma :shock: . No superancko.
Fajnie po tych babcinych urodzinach z takim wynikiem, to jest coś. Jesteś super dzielna.
-
Dziękuje, dziękuje.
Dziś nawet moja mama zauważyła, że już mi spodnie na pupie wiszą, a 2 tygodnie temu były opięte.
Jakoś mi dziwnie...nie chce mi się jeść. Serio...po prostu nie mam ochoty.Na sałtke na obiad musiałam się zmuszać. A i tak nie zjadłam całej.
A teraz bilans :
Śniadanie : 1 Wasa + 3 plasterki białego chude sera +sok z pomarańczy i grejpfruta= 190 kcal
Obiad : czysta zupa pomidorowa na warzywach = 100 kcal
sałatka (sałata lodowa, pieczarki,papryka i te sprawy...)=100 kcal
Kolacja: 2Wasy + 150 g wędzonej makreli = 350 kcal
Picie : dzbanek rozrobionego z wodą soku Herbapolu = 100 kcal
SUMA : 850 kcal
No, dajemy rade..powoli, powoli.....
-
O mamusiu :!: Jak Ci to teraz predko leci. :D
Kibicuje Ci cala piersia i robie fale, po kazdym spadku wagi :!: :P
U mnie ten tydzien bedzie zalatany - bo wszystko krecic sie bedzie tylko i wylaczni wokol budowy. Dwa dni spedzimy calkiem poza domem, zeby byc na miejscu zdarzenia jak najwiecej. Ale moze w miedzyczasie przyjda moje ksiazki o glyxowaniu i bede sie w wolnych chwilach przyuczac :P Musze Cie dogonic :mrgreen: Masz juz 4 kilo do tylu, a ja dopiero 3. A wymyslilam sobie, ze wole jednak dazyc do 55 kg, a nie 59, jak teraz. Zeby mi sie przypadkiem nie osiadlo na laurach przy 60 :roll:
Sciskacze serdeczniste :!:
-
Witaj Lelaj :D
Dzieki za wizyte na moim topiku.Jak to milo spotkac kogos z rodzinnego miasta :D
Pozdrawiam i zycze sukcesow.Bede sledzic twoje sukcesy :!:
Pozdrawiam :D