a wiec na poczatkuu chciaolabym napisac ze nie polecam nikomu diety kopenhaskiej. po ktorej wracaja jak zmora zbedne kilogramuchy . ja sie mzoe cieszylam z talii osy jakies 1,5 tygodnia. no ale coz moze mnie to teraz mobilizuje do dalszej walki. wiec postanowilam skonczyc z jakimis szybkimi dietami. teraz obralam sobie zdrowy cel oczywiscie od nowego roku. lecz zeby sie dobrze przygotowac juz zaczynam od jutra diete oczyszczajaca czterodniowa. akurat sie skonczy na sylwestra. na sylwka troszke % a w nowym roku chcialabym przejsc na diete Soutch Beach. co o niej myslicie? czy moze lepiej przejsc na stare dobre 1000 kcal ? do zrzucenia mam okolice brzuszka i bioderek czekam na odpwouedz i mam nadzieje ze sie ktos przylaczy do walki o lepsze Ja!
wzrost 165
waga 52 kilo
do zrzucenia brzuszek kilosy tak mysle do 48 - 49 bylo by dobrze
Zakładki