-
Witam Cię Aniu w poniedziałkowe przedpołudnie
:P :P :P :P :P :P :P
Gratuluję zrzuconego kilogramka. Trzymaj tak dalej. I broń Boze nie przejmuj się szefową , bo jeszcze z nerwów sięgniesz po coś niedozwolonego. Wykonuj swoja pracę najlepiej jak potrafisz i nie zważaj na złośliwości.
Życzę Ci miłego popołudnia.
U mnie świeci przecudowne słoneczko
Buziaczki :P :P :P
Asia
-
czesc kochane...
napisze tylko, ze weekend był cudowny...
sobota wysokokaloryczna, niestety, ale nie przejmuje sie tym zanadto, bo moznaby zwariowac
jestem niewyspana...
zakochana...
zaokrąglooczona...
zaśmiana...
zapatrzona...
zafascynowana...
i tak bardzo za, że bardziej być nie można
i wracamy do normalnego powszedniego dietowania...
aniu, fotlki wysle ci, jak sie przespie, tak, ze napewno dzis jeszcze mnie zobaczysz
-
Hej Słonka :lol:
Musiałam tu wejść, żeby rozchmurzyć swój humorek :D Chwilka przerwy się należy.. szefowej już nie będzie dzisiaj.. uffff :wink:
Powiedziała mi dziś coś, co dało mi bardzo do myślenia.. i nie wiem, czy znów wypaliła jak to tylko ona potrafi, czy to było na serio.. no i trochę załapałam doła, ale postanowiałam, że nie dam się złemu humorkowi..
już chwilkę tu jestem i mi już lepiej troszkę :wink: a w domku włączę sobie kotka i już wszystkie smutki odejdą.. hehe - chce ktoś Kotka, który przegania złe humorki? Dawajcie maile Kochane!! :lol: Motylisek może poświadczyć, że skutkuje, prawda Agniesiu? :wink:
Beem - strasznie się cieszę, że taki weekend udany za Tobą - no i czekam na foteczki Twoje :lol: nie mogę się doczekać - trzymaj się!!
Asiu - dzięki za gratulacje - masz rację troszkę, bo zawsze stresy przejadałam <te w pracy też> :roll: szefowa nie sprawiła mi złośliwości, ale była taka uszczypliwa <miała focha jednym słowem> i co chwilę zawracała mi głowę głupotami, no i naznosiłam mi mnóstwo pracy "na wczoraj" ech.. no i powiedziała jedno zdanie, które dało mi do myślenia.. ale nie zawracam sobie tym głowy.. co ma być to będzie..
U mnie też wyszło słoneczko.. super!!
Dobra, wracam do pracy powoluku :wink:
Ciekawe co u Was słychać i jak Wam mija dzionek?! :D
TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO!!
-
czesc aniu :) :) :) :) :)
po pierwsze chcialam Ci zlozyc wieeelkie gratulacje z pozbycia sie kiloska :wink:
BRAWO BRAWO BRAWO
dobrze ze sie nie dalas zlemu humorkowi :) dzisiaj.....
noi mam nadzieje ze i nie tylko dzisiaj hehe....bo sytlacje do "dola" zdazaja sie czesto przewaznie male "nic"....a tak w nas uderzy....
mnie dzis dol naszczescie zaden nie lapie choc to bardzo czeste u mnie :lol:
w szkole bylo cool z samopoczuciem dietowym tez nie najgorzej hehe
powinno buc u mnie dobrze do konca dnia :) :) :) :) :) :) :)
a po wymiarkach widac ze ładnie schudlas :wink: :wink: :wink:
pozdrawiam
-
ANIU MOJA DROGA! Gratuluję i cieszę się, że u Ciebie jeden kilosik mniej, a centymetry jak lecą, ho, ho. :D :D :D
To przykre, że musisz znosić fochy szefowej. Spróbuj zaobserwować, czy te fochy i złe humory to nie poniedziałkowa choroba, przypadłość wielu szefów.Zawsze sobie pomyśl, kiedy ona jest zła, że ona ma gorzej, bo jakiś problem ją gnębi, ale to jej problem, a nie Twój, więc humory i nastroje szefowej nie robią na Tobie wrażenia.
A pracę wykonasz i tak w normalnym tempie, nawet jeśli jest na wczoraj.
Zresztą nie przejmuj się pracą, Ty masz ten czas poświęcić sobie, swojemu Misiowi, przyjemnościom wszelkim w narzeczeństwie. Ciesz się z reszty dnia, który napewno będzie miły, czego Ci życzę.
Buziaczki
-
Aniu a co to jest ten kotek na dobry humorek?
ladnie sie zmniejszasz:D:D
buziolki
-
Hej Słonka - jejku, dzięki za troskę o mój nastrój!! :D
Od razu mówię - już mi lepiej bo:
:arrow: postanowiłam nie przejmować się słowami mojej szefowej, bo ona często coś walnie bez zastanowienia robiąc ludziom przykrość.. i mam nadzieję, że tym razem też tak było.. A praca została w pracy i już i basta :)
:arrow: poszłam na chwilę po pracy od naszego mieszkanka, gdzie dzielnie pracuje mój Wojtek - powiedziałam mu co i jak, pocieszył mnie ładnie i też kazał się nie przejmować, co czynię :wink:
:arrow: byłam zapisać się u fryzjera na fryzurkę ślubną :lol:
:arrow: po włączeniu komputerka w domu od razu włączyłam kotka :wink:
:arrow: od godzinki słucham głośno muzyczki i podśpiewuję sobie pod nosem :wink:
:arrow: aha, ubrałam takie "domowe" spodnie, w które już się nie mieściłam swego czasu :oops: i mi tak spadają, że nie mogę w nich chodzić - suuuuper! :wink: mamusia i tatuś mnie wychwalili, w pracy też usłyszałam malutki komplement na ten temat - może to próżne i takie głupiutkie, ale mnie cieszy bardzo i motywuje jeszcze bardziej! Daje siły na dalszą walkę z moimi nadkiloskami!!
Starczy tych powodów!! Choć pewnie bym jeszcze cosik znalazła!! :wink:
Mogę zrobić podsumowanie dzisiejszego dzionka:
:arrow: śniadanie (6 rano) - talerzyk sałatki z piątku <w końcu ją zmęczyłam :wink: >
:arrow: II śniadanie (7) - kawa
:arrow: obiad - cycek z kurczaka usmożony na łyżce oleju z przyprawami + pół litrowego słoika fasolki szparagowej ugotowanej
Strasznie najadłam się na obiad i chyba już dzis nic nie zjem na kolację - odpokutuję wczorajsze orzeszki :wink:
Martkae - dzięki za takie brawa - długa droga przede mną jeszcze, ale ja realizując program "CIESZĘ SIĘ Z MAŁYCH RZECZY" naprawdę jestem uradowana z tego co osiągnęłam! Dzięki, że jesteś - no i super, że masz dziś taki dobry nastrój!! Oby cały czas się Ciebie trzymał :wink: trzymaj się!!
HaDusiu - dzięki Słonko za słowa otuchy - masz rację, szefami nie ma co się przejmować i już! Rzeczywiście mam teraz mnóstwo ważniejszych rzeczy na głowie, niż jej fochy!! :D Trzymaj się dzielnie!!
Julcyk - już napisałam u Ciebie - ten kotek wyleczy każdego ze złego humorku :wink: rozbawi do łez - tak więc super sprawa :!: :wink: Mi pomaga baaardzo 8)
ALE SIĘ ROZPISAŁAM!! TRZYMAJCIE SIĘ DZIEWUSZKI!! PAPA
-
Właśnie podjęłam decyzję, że na 21 idę na basen :lol:
A na razie zmykam - papa :lol: http://www.gify.org.pl/gify/rozne/linie/315.gif
-
Witajcie ....jej jak fajnie...na basenik...a ja nie moge :( Bo niestety nie wbijam sie w swoj kostium jeszcze ale nie dlugo mam nadzieje wejde :) :) :) Pozdrowionka Anikas.....
-
czesc aniu :)
wszystkie punkciki dzisiajszego dnia sa bardzo fajniutkie :) :) :) :)
i ciesze sie ze tak sie wszystko to dzisiaj poukladalo :) :)
aniu odwiedzilas mnie wiec nie bede tu juz o mnie pisac.....
mam nadzieje ze silniejsze dni dopiero przede mna :) :)
papapapa