-
Witam Aniu :)
Widze ze pieknie dietkujesz ... kurde mnie juz powoli lamie ... ale dam rade jeszcze ten tydzien napewno na SB a pozniej tez moze jakos pojdzie - chce pociagnac do konca miesiaca albo przynajmniej do momentu kiedy pojawi sie 70 na wadze :shock:
Dzis sie wazylam u kuzynki, tak jak mowialam, no i po calym dniu jedzenia ( a wszamalam dzis sporko ) i w ubraniu waga pokazala 72 wiec chyba gdyby odliczyc to ubranie i jedzenie to co mozna przyjac 71,5 :?: :?: :?: Bo chcialabym sobie tak uznac ale nie wiem czy mozna :roll: :arrow: jak myslisz :?: /myslicie :?:
Ciesze sie ze opublikowalas swoje wymiarki ... No musze przyznac ze idzie ci niezle a nawet powiedzialabym iz FENOMENALNIE :) Ehhh jaka ty bedziesz piekna na swoim slubie :* Super laseczka w sukni ... miooodzio :) Aha chcialam dodac ze ladnie ci idzie z brzuszka :) Wlasnie za to kocham SB :) Za to ze schodzi z "talii" :arrow: "pas 90,5 cm na 88 cm (95 cm) " ... no mala (tak cie bede nazywac a nie jakas duziiia jak ty to mowisz :P) idzie superancko :)
Jak tak dalej pojdzie to twoja biedrona mnie dogoni szybciej niz moja osiagnie ta cholerna magiczna liczbe 70 kg :) http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/zolwie/20.gif
No dobra- co u mnie masz napisane u mnie i gdzies jeszcze :) A ja lece dalej polazic po forum (znow sie nie ucze :roll: -> oj nalog nalog a za tydzien pierwsze kolokwium :( zaliczeniowe :( )
:*
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/misie/121.gif
-
anus wysłałam ci foteczki...
ale napisałam długiego maila... i długi pościk na forum i mi komputer zastarjkował....
nie bede sie wiec teraz po raz drugi rozpisywac...
napisze tylko, ze juz prawie odespalam ten weekend...
aha i mialam niewesołą przygodę z autkiem...
jacys wandale wybili mi szybe w sobote... gdyby nie fakt, ze bylam ogólnie zrelaksowana po wizycie u kosmetyczki to moje nerwy by puscily...
pozdrawiam
-
Witaj Aniu :D :!: ...
na razie wpadam tylko z maleńką rewizytką, ale jutro poczytam sobie Twój wąteczek, żeby wiedzieć o Tobie więcej :D ...
teraz uciekam, bo zaraz zasnę nad klawiaturką, wyłazi wczorajsze granie na WOŚP :wink: :lol: ...
pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocki :D :!:
http://www.kazik.com.pl/kw15/c16m.jpg
-
Hej!
SB jest rewelacyjna dieta, sama na niej schudlam 4 kg.W ktorym dniu jestes diety, aha i czy wcinasz serki wiejskie, ja jadlam je przez dwa tygodnie na sniadania i kolacje:D, wiec juz nei moge na nie patrzec.
Zycze wytrwalosci w dietkowaniu, pozdrawiam
-
"-nie wiesz gdzie moge znalezc tanie mieszkanie w centrum
-nie wiem, wejdz do internetu i czegos poszukaj
-ale no wiesz z internetu... na pewno kradzione"
-
Hej Słonka :lol:
Tak szybciutko się wpiszę, bo naprawdę nie mam czasu - ale dziś się nie dam i moja szefowa mi dziś humoru nie popsuje i już! :twisted: Ale sorki, że dzis Was nie poodwiedzam - po pracy od razu jadę na odczulanie, będę w domku pewnie gdzieś koło 23.. I jutro znów do pracy.. ech..
Dzięki Słoneczka, że tu wpadacie - naprawdę jesteście KOCHANE!!! :P
Witaj Stella - na pewno niedługo w strój wejdziesz i na basen szybko biegnij, bo fajnie tak się pochlupać :D
A co do mojego basenu wczoraj....NIE POSZŁAM :( :( :( - wiecie dlaczego:
zaraz po wyłączeniu komputerka poszłam szybciutko do łazienki przebrać się w strój - no i straciłam równowagę, uderzyłam nogą w kant pralki, rozcięłam łydkę :cry: no i nie poszłam na basen :evil: :evil: :evil: a tak się cieszyłam, że mogę już iść.. mam nadzieję, że noga mi się podgoi i w środę lub czwartek już pójdę. A ładnie sobie rozwaliłam.. :roll: nawet teraz mnie jeszcze boli... buuu.. no ale mam nadzieję, że DO WESELA SIĘ ZAGOI :wink: :D
Hej Martuś - dzięki, że wpadasz tutaj - ja też przeczytałam u Ciebie o tych placuszkasz i chlebku - i tak jesteś DZIELNA - zobacz ile zjadła Twoja siostra! naprawdę to był wyraz wielkiej siły, że zjadłaś tak malutko!! GRATULACJE - miłego dzionka Ci życzę!! :D
Agusiu - witaj Słoneczko!! Gratuluje spadku wagi już oficjalnie <po ważeniu na wadze elektonicznej!!> - jestes dla mnie nieziemska!! Super Słonko, oby tak dalej!! A 70 na pewno bardzo szybciutko się u Ciebie pokaże!!! :lol: :lol: :lol:
Co do mojego dietkowanie - rzeczywiście nie jest źle <sama jestem w szkoku :shock: >, nie wiem skąd we mnie tyle siły!! Nie, no chyba wiem... :wink: Szkoda, że nie mam tyle siły do ćwiczeń :oops: wczoraj miałam zacząć tym basenem mój plan, by co dzień troszkę choć poćwiczyć - no ale wkurzyłam się na całego po tej rozwalonej łydce i nie porobiłam nawet brzuszków :? ale od jutra na pewno zacznę ćwiczyć - plan min. dziennie to 100 brzuszków - wiem, to malutko, ale jak na mnie na razie styka :wink: Oby tylko je robić!! Nie, no pokonam lenia :twisted: Nie ma że boli.. :wink: Dobra, Aguś, napiszę do Ciebie wieczorkiem - dzięki za maila Słonko!! Cieszę się, że Cię poznałam http://www.gify.org.pl/gify/natura/kwiaty/86.gif
Maju - zdjęcia dostałam - ale fajna z Ciebie Laseczka!! hoho!! :lol: A przygodę z samochodem miałaś bardzo nieciekawą.. ojejku, trzymaj się Słonko!! :P
Witaj Bike!! bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie :) Ja też nadrobię troszku Twój pamiętniczek jak znajdę więcej czasu! Pozdrawiam, miłego dzionka Ci zyczę!! :D
Hej Pagusiu - zgadzam się, że SB jest super - mi odpowiada pod każdym względem!! Ale serków wiejskich nie jadam - bo przy okazji odczulam się na mleko i nic co ma białko mlekowe nie jem <i tak do 2 lutego.. buuu, jak mi sie chce jogurcika!! :wink: >, jadam dużo jajek, warzywa, pierś kurczaka - co dzień piszę co jem, tak więc możesz poczytać. Trzymaj się ciepło - Tobie też życzę wytrwałości!! :P
Miało być krótko.. hehe, cała ja..
Ale już się biorę do pracy - Słonka MIŁEGO DZIONKA WAM ŻYCZĘ KOCHANE!!! :D TRZYMAJCIE SIĘ DZILNIE I UŚMIECHAJCIE SIĘ CAAAAAAAAŁY CZAS!! :-* http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/misie/34.gif
-
Aniu widzę , że masz faktycznie niesamowitą motywację. pamiętam jak ja walczyłam o kazdy centymetr w talii przed ślubem.........A te geny to jedno wielkie nieszczęście ja nie należę do tych wysokich i dlatego moja obecna waga 85 przy wzroście 165 to katastrofa. Trzymam za ciebie kciuki i życzę wytrwałości. Pamiętaj , że będziesz czuła się wspaniale mając świadomość , że jednak wytrwałaś.
pozdrawiam serdecznie
-
Aniu widzę , że masz faktycznie niesamowitą motywację. pamiętam jak ja walczyłam o kazdy centymetr w talii przed ślubem.........A te geny to jedno wielkie nieszczęście ja nie należę do tych wysokich i dlatego moja obecna waga 85 przy wzroście 165 to katastrofa. Trzymam za ciebie kciuki i życzę wytrwałości. Pamiętaj , że będziesz czuła się wspaniale mając świadomość , że jednak wytrwałaś.
pozdrawiam serdecznie
-
Witam Cię Aniu :P :P :P :P
Widzę , że dzisiaj u Ciebie humorek już dobry. Tylko jak najczęściej się uśmiechaj , a smutki same odejda w kąt. A i szefowa , jak zobaczy uśmiechniętą buźkę , nie bedzie miała odwagi być niedobra.
Mam nadzieję , że łydka tak bardzo Cię nie boli. Do wesela - jak mówisz - napewno się zagoii.
Ja też wracam do pracy , bo mam jej ogromną ilość. A zamiast pracować , siedzę na forum.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia :P :P :P :P :P
-
Hej Babeczki!! :D :D :D
No, jeszcze kilka minutek i koniec pracy... ufff... do jutra spokój :wink:
Śmigam zaraz na pociąg i jadę na odczulanie.. nie chce mi się jechać <w 1 stronę 1,5 godziny pociągiem>, no ale cóż..
Tak więc trzymajcie się cieplutko, WSZYSTKIM ŻYCZĘ RADOSNEGO POPOŁUDNIA!!!
Asiu - witaj - humorek rzeczywiście mam już dobry, nie pozwoliłam szefowej na zepsucie go <choć okazje były.. ech.. ona chyba ma trudne dni.. :roll: :wink: >, noga trochę jeszcze boli, ale spoko! Trzymaj się cieplutko!! :D
Kamela - jak miło, że do mnie wpadłaś! Wytrwam wytrwam - jeszcze nigdy nie bylam tak zawzięta i zmotywowana. :P Dzięki za kciuki - ja też za Ciebie trzymam!! I Tobie się uda - przecież raz już dokonałaś wielkiego wyczynu!! Jestem z Tobą!! :D
Dobra Słoneczka - zmykam stąd - wpadnę jeszcze późnym wieczorkiem!! papa :lol: