hej Aniu :) ale ten Twoj wateczek szybko leci... :) musze nadrobic wieczorem bo teraz nie dam rady :roll: Wczoraj wytrwalam :) ale bylo ciezko.bardziooooooooooo....Buziaczki Slonko :)
Wersja do druku
hej Aniu :) ale ten Twoj wateczek szybko leci... :) musze nadrobic wieczorem bo teraz nie dam rady :roll: Wczoraj wytrwalam :) ale bylo ciezko.bardziooooooooooo....Buziaczki Slonko :)
Witaj Aniulka
Jeszcze raz zaciskam mocno kciuki za SB i za wszystko................... Zobaczysz , że z pozytywnym nastawieniem , człowiek może góry przenosić.............
Poranną wagą próbuję się nie przejmować i przypominam sobie , że u Ciebie przed tymi dniami waga też pokazała duży wzrost.......................
Uśmiecham się do Ciebie cieplutko. Dziś znów razem ćwiczymy szóstkę. U mnie już 12 powtórzeń , więc nie jest łatwo , ale myśl, że wspólne ćwiczymy , dodaje mi chęci.................
Wtorkowe buziaczki
Asia
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/533033.jpg
Witaj Aneczko:)
wysyłam swój pakuneczek do Ciebie, a promyczki słonka dokładam z serducha, bo w Wawce akurat pada;)
ja już wzięłam się ostro do ćwiczonek i tańców, bo zakończyłam już mój sezon rowerkowy, więc wiadomo że coś trzeba robić :)
może jeszcze uda mi się gdzieś wybrać na rowerku, ale to już tak poza sezonem ( zapowiadają na koniec tygodnia ładną pogodę :) )
pozdrawiam cieplutko z mokrej Wawki :D
Anikasku i jak dzisiaj? Mam nadzieję, że już mniej cię ciągnie do słodkiego i że w ogóle bezstresowo będzie.
Wiecie co, przy moim pierwszym podejściu do diety, lekarka przepisała mi ziołowe leki uspokajające. Bo dieta dla organizmu to stres więc należy go wyciszyć i wtedy wszystko idzie lepiej. Stosowałam je i rzeczywiście czułam się dobrze, nie ciągnęło mnie do niczego zakazanego itd. Może to jest pomysł dla ciebie przy tym trudnym początku?
Wczoraj nie dałam rady, ale dzisiaj masz rację - nie ma że boli. Minimum 1/2 godzinki.
Dużo słonka Anuś
Kaszania
Hej Aneczko,
popatrz na nasze suwaczki, taka sama waga, jupiiii
A z ciasteczkami bardzo ładnie się uporałaś, W na pewno sie bardzo ucieszył.
Trzymam kciuki za idealna I fazę,
Trzymaj się dzielnie słonko
WITAJ ANIU ...
DZIEKUJE CI ZA DZISIEJSZA NASZA ROZMOWE. PRZEPRASZAM ZA MOJ PODLY NASTROJ I ZA WSZYSTKO OGOLNIE. TY DOBRZE WIESZ JAKA JA JESTEM ... OJ DOBRZE WIESZ .
NAJCHETNIEJ TO SPAKOWALABYM SIE I PRZYJECHALA DO CIEBIE (WAS) PIERWSZYM POCIAGIEM I ZOSTALA TAM AZ MI PRZEJDZIE (CHYBA ZEBYSCIE MNIE WYRZUCILI :) ) ... ALE SIE NIE DA BUUU - SZKODA ZE TAK DALEKO ODE MNIE MIESZKASZ...
TERAZ, PRZEZ KILKA DNI, BEDE NIE DO WYTRZYMANIA ... W SUMIE LEPIEJ ZE TKWI TO WE MNIE I NIE UZEWNETRZNIAM TEGO, BO CZASEM AZ STRACH TEGO SLUCHAC ...
CHOC MASZ RACJE W TYM CO MOWISZ, O UCIEKANIU, ZAMYKANIU SIE W SOBIE ITP ... MASZ WIELKA RACJE :!: I WIEM O TYM I TY I JA ... CZAS TO ZMIENIC, ALE TO TAKIE TRUDNE ...
COZ- FORUM DIETKOWE - NIECH BEDZIE O DIECIE COS CHOC TROSZKU :) WIEC POWIEM CI ZE DZISIEJSZY DZIEN BYL S.T.R.A.S.Z.N.Y CHOC DO ROZMOWY Z TOBA, DZIELNIE SIE 3-MALAM, NAWET NA OBIADEK ZJADLAM TWOJ BIGOSIK A POZNIEJ JAKOS CISTKA SIE NAPATOCZYLY, ORZESZKI, KAWA, HERBATA ... POZNIEJ GORACY KUBEK I TERAZ BRZUCH MNIE BOLI BO TAK NAMIESZLAM, BUUUU :!:
GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR :!: :twisted:
ALE JESTEM WSCIEKLA NA SIEBIE ...
OD JUTRA KONIEC NIE MA - DUPERELE TO TAMTO ... :!: TRZA SIE BRAC ZA SIEBIE BO
KTO ZADBA O NAS JAK SAME O SIEBIE NIE ZADBAMY :?: :!: :!: :?:
Hej Aniu jak dzisiejszy dzionek..wpadlam na podsumowanie a Ciebie nie ma :(
U mnie ok....dzis dzien byl ciut lzejszy :) teraz zaliczylam spacerek z Milka jak bym miala sile za nia biegac to dopiero bym schudla :shock: :lol: :lol: :lol: Buziaczki Slonko :)
Witajcie z wieczorka :)
jestem ze spowiedzią :wink:
:arrow: 7.30 - kawa z mlekiem
:arrow: 8.00 - serek wiejski 150 g
:arrow: 10.30 - sałatka kalafiorkowa a'la Bike - dużo - męczyłam chyba z godzinę :wink:
:arrow: 15.30 - leczo
:arrow: 16.30-17,30 - orzeszków za dużo
KALORYCZNIE ok. 1600 kcal (dzięki orzeszkom :roll: )
:arrow: 2 dzień 6W - zaraz 8)
:D ciągoty na słodkie mam, ale daję radę
:? orzeszków było za dużo.. bez bicia się przyznaję, ze jadłam je w ramach "zajadania stresu" podczas pisania i wysyłania cv.... skapnęłam się co się dzieje, jak zjadłam do końca.. jeden plus tego, to fakt, ze nie mam w domu orzeszków.. ale w markecie obok jest promocja na fistaszki.. :oops: nie będe tam chodzić na razie, aż się skończy :wink:
:? ćwiczenia - jednak trudniej mi się do nich zebrać niz myślałam.. sił dziś mam na szóstkę, ale na nic więcej.. w sumie to dopiero co przyszłam od Rodziców, gdzie się zasiedziałam 8) mam nadzieję, ze jutro się będe miałam czym pochwalić, ze ćwiczyłam 8)
dzionek taki trochę trudny za mną.. cały kręci się wokół pracy - tej co mam (delaracje i te sprawy.. nie mam czasu na robienie tego zadania extra.. a powinnam je w piątek miec już zrobione..), tej co szukam.. :roll:
no i miałam małe spięcie tuż przed 15 - koleżanka opieprzyła mnie za swój błąd :shock: hmm.. no ja rozumiem, ze jest nade mną stanowiskowo... :roll: oczywiście przejęłam się tym jak zeszłorocznym śniegiem, ale ciśnienie mi podniosła.. co by nie skłamac, to tak z 15 razy dzisiaj.. :roll:
jest wesoło... :roll:
************************************************** *************
Agusia-Kompia - jak miło Cie widzieć Słonko :) strasznie się ucieszyłam!! :)
tylko ta waga mi się nie podoba.. Słonko koniecznie wracaj na dietkowe szlaki!! trzymam kciuki mocno!! :) buziaczki
Ewelinko-Księzniczko - jak minął dzień - zaraz biegnę zobaczyć jak się plażowało :) mi dobrze, choć za orzeszkowo! do piątku szlaban na orzeszki 8) spróbuję pozwalac sobie na nie tylko w weekend.. no zobaczymy co z tego wyjdzie.. buziaczki :) kolorowych snów :)
Martuś - dziękuję :) za tego smska specjalnego wczoraj też!!! :) kochana jesteś!!! Słonko dzięki! :)
kalafiorkową sałatkę polecam, jeszcze mi jej zostało 8) to chyba znów sobie do pracy wezme jutro :) mniam! :) buziaczki :) do jutra :)
Anuś-Najmaluszku - dzieki za miłe słowa :) walcze z pokusami bardzo.. a jak mi się chce.... mam nadzieję, ze będzie coraz łatwiej.. kurcze, ale jestem głodna... buziaczki :) dobrej nocki :)
Gosiu-Forma - dzięki za miłe słowa... pięknie to nieee, ale staram się trzymać (z dala od słodkiego..) buziaczki dla Kamilka i jego Mamusi :)
Madziu - w ramach SB przygotowałam pyyyyyyyyszną sałatkę Beatki :) mniam :) nie chce wpaść w nudę na SB... :) a słodzik chyba można, ale ja nie stosuję do niczego, bo nie słodze od lat herbaty czy kawy. Buziaczki :) dobrej nocy i popieram pomysł z Londynem... :) buziaczki
Stelluś - jestem jestem :) oj leci rzeczywiście mój watek, ze sama nie nadążam 8) jak minął II dzionek.. zaraz biegnę sprawdzić.. :) a z Milką to chętnie sama bym pospacerowała.. :) buziaczki :) ciesżę się, ze jesteś znów tu z nami!! :) bo brakowało mi Ciebie! dobrej nocy! :)
Asiu - Słonko trzymaj trzymaj i to mocno..
waga to dziwny wynalazek! Nie przejmuj się nią! Już Ci pisałam - wazniejsze są wymiarki i wygląd, płaski brzuszek!! Na to patrz :)
Zaraz rozkładam kocyk (nie mamy dywanów to trza na kocyku) i odpykam tę nieszczęśną szóstkę :wink: mam takiego lenia w sobie, że szok.. mogłam iść dzis z przyjaciółą na basen, ale mi się po prostu nie chciało.. muszę tego lenia wygonić, przepędzić w siną dal!!! Asiu do jutra :)
Beatko - dziękuję za pakuneczek :)
zachwycam się znów pięknym zacięciem Twoim do ćwiczeń i tańców... :) musze mojego lenia pogonić, bo znów mi się nie chce :? buziaczki Słonko :) dobrej nocy i ślicznej jutro pogody życzę.. takiej rowerkowej :D
Zosiu - ciągnie mnie do słodkiego chyba tak samo, ale mam więcej sił i umiem się oprzec, a moze mniej ciągnie.. ale fakt faktem - ciągnie...
te leki to chyba nie dla mnie.. staram się łykać ich jak najmniej.. łykam chrom - starczy :wink: ale dzięki za radę, moze kiedyś skorzystam.. trudy tego SB to brak takiej fascynacji tym wszystkim, to co czułam dietkując przed ślubem.. jestem trochę zmęczona, bo ta moja dietka-nieidetka pełna wzlotów i upadków trwa jednak już prawie rok... no ale ufam, ze dam radę i w końcu zejdę do tych 70 kg... no bo dżinsy czekają... :wink: buziaczki :)
Aniu-Kaszaniu - no i boli... chorobcia nie ćiwczyłam.. :oops: chyba odłożę to na jutro.. wstyd mi przed Tobą.. mam nadzieje, ze Ty ćwiczyłas.. a moze i z godzinkę - za nas diwe 8) dobrej nocy Anuś!
Izuś-Izary - dziękuję Ci za rozmowę... wyżaliłam Ci się i nasmuciłam... kochana jesteś! To samo zrobiłam u Rodziców i teraz już mi lepiej :wink: ech.... staram się być dobrej myśli.. buziaczki dla Mendozy i jego Mamusi! :)
ps. pięknie mi wagowo uciekasz.. ale ja Cie gonię! :) buziaczki
Agusiu - Słonko za ciasteczka i inne grzechajstwa masz po łapkach..
pamiętasz jak się umawiałysmy, ze jak będziemy miały ciągoty to piszemy smsy.. a tu nie dostałam żadnego.. następnym razem pisz!!! :wink: i ja też..
ja za to nagrzeszyłam fistaszkami.. za dużo o nich dziś mówiłyśmy hehe.. :wink:
Słonko smutno mi, ze tak Ci ciężko.. mam nadzieję, ze wyjdziesz z tych smutków... pewnych ran nawet czas nie jest w stanie zagoić.. wiem... ale Ty musisz żyć.. nie mozesz tak bardzo się smucić i dołować.. jestem z Tobą myślami Słonko!!
i masz rację.. musimy o siebie dbać!! zarówno o ciałko jak i psyche.. trzymaj się.. buziaczki Słonko!
DOBREJ NOCKI WAM ŻYCZE :) buziaczki :D
3/21
Witajcie z rana (wczesnego bardzo 8) ).
życzę Wam miłego dnia.. i bardzo gorąco Was pozdrawiam :D
a teraz zmykam się szykować do pracy.. a tak bym sobie jeszcze pospała.. :wink:
buziaczki :)
ps. waga pokazała dziś równo 77 kg.. czyli tickerek znów aktualny.. jupi! :) :wink: