-
http://www.andrea-schroeder.com/geddes/geddes358.jpg
HaDusia dobrze, że już lepiej się czujesz :D
Suuuuuper, oby wstrętne choróbsko odeszło już całkiem szybkim krokiem!! :D
Miłego nadal tak ślicznie dietkowego weekendu!!
Ja też nie wiem jak Ty to robisz :shock: jesteś nieziemska!! :D :D :D
-
Hej dziewczynki :!:
Czuję się dziś lepiej, wraca dobry nastrój, tylko ta pogoda, kiedy te sniegi spłyną?
Oj, moje drogie, w poniedziałek okaże się jak z moją nieziemskością będzie - padnę, ulegnę czy wyjdę zwycięsko z próby na jaką bedę wystawiona. Muszę się do tej próby przygotować. Zobaczymy.........a dziś w granicach normy, czyli
:arrow: pumpernikiel, ryba wędzona, 12 pomidora, kawa z mlekiem – 219
:arrow: pomarańcza – 40
:arrow: śledź w sosie salsa, jajko gotowane, wasa, warzywa marynowane – 345
:arrow: pumpernikiel z żółtym serem –153
:arrow: wasa z węgorzem wędzonym – 229
razem:986kcal
Cwiczyć zacznę chyba od jutra, taką mam nadzieję
-
HaDusiu,życzę słonecznego i miłego weekendu :D :D :D :!:
Jutro będzie dobrze,a nawet jeśli nie będzie dużego spadku wagi to się nie przejmuj!.Byłaś przecież chora!Przesyłam buziaki :D :!:
Marzę o takim husky :!: :!: :!:
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/pi.../pinozwie6.jpg
Jeszcze róża dla Ciebie!!!
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/ve...a/vertex61.jpg
-
czesc Hadusiu!
a jaka to bedzie proba?
mam nadzieje, ze czujesz sie juz dobrze!
buziak!
-
-
HaDusiu cieszę się, ze już lupiej się czujesz.....choróbsko potrafi zwalić z nóg każdego, ale najwazniejsze, że jest już lepiej i pokazujesz się na wąteczku. :lol: :lol: Trzymam za Ciebie kciuki. Waga napewno pójdzie w dół.
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłej niedzieli.http://gify.jahho.cz/gify/zvirata/0339_f3usi.gif
-
Witajcie moje drogie!
Agemo, z tą wagą wielka niewiadoma, zobaczymy czy leżenie odłogiem przez tydzień będzie miało wpływ na jej spadek. Ja chciałabym coś zrzucić, ale jutro z godnością przyjmę nawet inne wskazania /mam nadzeję, że w górę nic nie będzie/.
Julcysiu, poniedziałkowa próba to jedzeniowa impreza. Mamy taką sobie sympatyczną paczkę, spotykamy się raz w miesiącu, są współne zakupy, wspólne pichcenie czegoś bardzo smakowitego, atrakcyjnego, robimy super salatki i Bóg wie co jeszcze. Do tego drinki i pogaduchy, później jest wielkie żarcie. Trawa to kilka godzin i właśnie to ta moja próba. Czy uda mi się oprzeć, czy polegnę na całej linii, czy też zjem w przyzwoitej ilości mało kaloryczne jedzonko. Oczywiście zamelduję czy zwyciężyły pokusy, czy ja.
A może ktoś ma sposób na przetrwanie takiej próby, będę wdzięczna za wszelkie rady.
Dziś zdrowotnie i jedzeniowo dzień całkiem znośny i tak:
:arrow: pumpernikiel z rybą wędzoną, ogórek, kawa z mlekiem – 207
:arrow: 1/2 serka figura, 3 łyżeczki granulowanych otrąb ze śliwkami, 1 mandarynka – 106
:arrow: warzywa na patelnię, maślanka - 180
:arrow: wafelek kakaowy ok.12g - 70 :shock:
:arrow: śledź w sosie salsa – 160
:arrow: mintaj duszony z cebulą, pomidorami suszonymi – 276
razem:999kcal
:shock: nigdy nie zjadłabym tego wafelka, gdybym wiedziała ile to maleństwo ma kalorii, ale było po fakcie gdy sprawdziłam :shock: :
ćwiczenia
:arrow: spacer 1 godz.
:arrow: jeszcze trochę ćwiczeń w dawce minimalnej
-
9 tydzień mojego odchudzania i jest to pierwsza niedziela bez wyraźnego sukcesu :( :cry:
Trochę smutno, ale powiedziałam, że pogodzę się ,bo wiem że jest to normalna sytuacja. Tylko mam nadzieję, że ten przestój nie będzie trwał długo.
Przez ten tydzień nic nie ćwiczyłam, jestem przed „trudnymi dniami”.
Wracam do ćwiczeń, dieta bez zmian z wyjątkiem jutrzejszego dnia, w którym wszystko się zdarzyć może i mam pietra :? :shock: :oops: :evil: :x
-
Haduś, to na pewno wina leżenia i przede wszystkim okresu. Będzie dobrze, tylko się nie załamuj, może też organizm "zmeczył się " odchudzaniem i robi przerwę?? mój tak trzymal mnie kiedyć na 60 kg 3 tygodnie. potem znów ruszyło i to z kopyta :D grunt to się nie załamać, a ty przecież jesteś silna
Co do imprezy w poniedziałek, myślę, że zrób tak:
1. Powiedz wszystkim, jak jest, że się odchudzasz, nie ukrywaj, tyle już schudłaś, ze na pewno widać i uwierzą Ci
2. Zrób sałatkę taką, jaką możesz jeść, jedz to i owoce - ewentualnie zaproponuj ogólnie coś lekkiego
3. pij tylko wino wytrawne, półwtrawne, ono jedyne nie tuczy ( ale wspomaga apetyt)
4. Każ wszystkim się wspomagać i zabierać sobie zakazane produkty
5. od rana bądź na ścisłej diecie - tylko warzywa, np brokuły i ew owoce da Ci to "zapas" wolnych kalorii na wieczór
Powodzenia
-
Witaj HaDusiu!!!
Nie przejmuj się kochana tym zastojem.To przecież choroba i brak ruchu zrobiły swoje i nie było w tym Twojej winy!!!
Jutro nie będzie tak żle!!!Posłuchaj rad Waszki bo brzmią sensownie!Poza tym jeśli jesteście tak dobrą paczką jak piszesz to na pewno Cię zrozumieją i nie będą namawiać do "grzeszków"!
Ja zważyłam się dzisiaj,bo jutro rano nie będzie czasu na to.Ubyło mi 1.30 kg.Trzymam się i chyba już to się nie zmieni!
Buziaki
-
-
:) No właśnie...wszyscy Ci tu bardzo dobrze radzą. Nie załamuj się. Na imprezie dasz rade. Zrób coś dla siebie...jakiego light. Sałatke owocową...może jakieś zapiekane brokuły, zapiekanke warzywną....no nie wiem. Można by pomyśleć.
-
Witajcie :!:
Dziękuję za słowa otuchy i dobre rady. Waszko skorzystam z nich.
LUNA, wielkie gratulacje, bardzo się cieszę z Twojego sukcesu.
Może minorowego nastroju nie było, ale radości niewiele dziś,
no oczywiście z sukcesu Luny :D :D
a dzisiejsze menu, to:
:arrow: jajka sadzone, wasa, kawa z mlekiem – 246
:arrow: pumpernikiel z twarogiem, siemię lniane – 170
:arrow: jabłko małe – 40
:arrow: makaron razowy 50g, ryba gotowana, pikle wielowarzywne – 301
:arrow: pomarańcza – 45
:arrow: wasa z serkiem fromage, fasolka szparagowa , jabłko– 156
razem:958kcal
Ćwiczenia
rano
:arrow: 50 przysiadów
:arrow: hantelki
:arrow: ćwiczenia na górne i dolne partie
jeszcze będą
:arrow: brzuszki
:arrow: bioderka
nie wiem ile uda mi się po chorobie zrobić?
-
hej hadusiu!
wyrazna zmiana nie jest jedynym wyznacznikiem sukcesu - te 10 kg to juz ogromiasty sukces!!!!!!!
buzka!
-
Życzę miłej zabawy HaDusiu :D :D :D :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/110699125323.jpg
Wysłałam drugą wiadomość.PA :D :!:
-
Witaj Hadusiu :)
Nie bylo mnie u Ciebie bo niestety nie moglam wejsc na dietke :(
Ciesze sie ze juz wrocilas do zdrowka :)
Przed ,,trudnymi dniami,, ciezko o spadek wagi takze nie ma sie co martwic...zreszta osiagnelas juz bardzo wile i mozesz byc z tego dumna :) A nastepne kiloski poleca w niedziele... :) Mam nadzieje ze dobrze sie bawisz :) Zycze Ci milego wieczorka :)
http://kartki.twojecentrum.pl/images...y/kwiaty_3.jpg
-
Wszystiego najlepszego z okazji naszego święta,czyli Dnia Kobiet :lol: :lol: :lol: :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/109187580698.jpg
-
HaDusiu wpadam z pozdrowieniami do Ciebie...
Bądź nadal tak dzielna i tak pięknie mykaj na obcasikach jak do tej pory, a w niedzielkę waga na pewno znów ruszy w dół!
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO! Trzymam kciuki za Ciebie a jednocześnie sama zbieram się by znów wrócić na drogę dietkową, bo zboczyło mi się bardzo.. :roll:
Miłego dnia Słonko! :D :D :D
-
hej hadusiu!
ode mnie tez wszystkiego naj i czerwony gozdzik!
-
Buziaki Haduśku :D najlepszego i najchudszego
-
Wszystkiego najlepszego...spelnienia marzen...duzo radosci...w Dniu Naszego Swieta :)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/109220926359.jpg
-
O rany, jak tu świątecznie, a ja dopiero teraz tu mogłam wpaść :D :D
Dzięki za te wszystkie serdeczności i chociaż już schyłek święta Wam wszystkim życzę, abyście były radosne i szczęśliwe i cały czas szczuplały :D :D
Wczoraj nie zdążyłam zameldować się po imprezie.
Było, jak zawsze cudownie, jedzonko wyśmienite, no i pogrzeszyłam trochę, ale wyrzutów sobie nie robię :D :D
Wszystko było w minimalnych ilościach, schab z ananasem, sałatka z zielonych sałat z warzywami, orzechami i lekkim sosem jogutrowo- miodowym, pieczone ziemniaki z tzatzykami, brokuły z fetą i migdałami, pieczone skrzydełka, kruszon, czerwone wino Cabernet i lody, niestety zjadłam niedużą porcję :oops: :evil: :oops: :evil:
Średnio licząc zjadłam ok. 2000kcal, wliczam w to domowe śniadanie, bo później nic nie jadłam. Ale dziś stanęłam na wagę i waga ta sama, więc tym bardziej żadnych wyrzutów sumienia nie mam, tylko te lody niepotrzebne :oops:
A dziś po wczorajszym ucztowaniu skromniutkie jadło:
:arrow: Jajecznica ze szczypiorkiem, wasa, kawa z mlekiem , plaster sera żółtego – 353
:arrow: polędwica, wasa – 133
:arrow: Warzywa na patelnie, kawałek mięsa z kurczaka – 180
:arrow: Jablko malutkie – 30
:arrow: Wasa z wędzonym węgorzem, papryka – 296
Razem:992kcal
Ćwiczenia
:arrow: Wczoraj 1 godz spaceru
:arrow: Dziś 1.5 godz marszu, spaceru
:arrow: ćwiczenia na dolne partie
:arrow: hantle
Już dziś nie zdążę Was odwiedzić, ale jutro nadrobię wszystkie zaległości.
Buziaczki dla Stelli, Luny, Ani, Madzi, Waszki, Lelaj, Agemy, Julcysi
http://www.virtualflorist.com/en/ima...s/tulips_l.jpg
-
Brawo, HaDusiu - ja będę walczyć z pokusami w sobotę - już się boję
-
HaDusiu nie było tak źle!!!Czasami musimy zrobić sobie jakiś wolny od dietki dzień,żeby nie zwariować i nie rzucić się potem na jedzenie ze zdwojoną siłą!!Uffff.....jak ja lubię lody i wogóle straszny łasuch ze mnie!!!Kupiłam sobie drażetki Alpenliebe o których pisała Anikas.Bez cukru i mało kalorii,ale to zawsze coś słodkiego!
Buziaczki i trzymaj się! :D :D :D :!: :!: :!:
http://kartki.albercik.pl/kartki/cztery/kot.jpg
-
:shock: Hadusiu..ja bym nie mogła tak na imprezie...wierz mi. Ja ich po prostu unikam.Bo wiem, że jak już pójde...to nic i nikt mnie nie powstrzyma od jedzenia. I nigdy nie kończy się tylko na jednym ciastku i jednym piwie, przykładowo.
Podziwiam i brawa biję !!!!!!!!!
-
Witajcie dziewczynki [/size]:D
Wracając do doświadczeń poimprezowych, to Lelaj wcale nie byłam inna z jedzeniem, jak coś smakowało, to dlaczego nie zjeść, ale teraz było inaczej, byłam bardzo objedzona tymi niewielkimi ilościami, żołądek mam bardzo skurczony i więcej nie zjadlabym, no na siłę oczywiście wepchnęłabym i jeszcze. Byłam szczęślwa, że czułam się jak bąk nasycona, uczucie do niedawna zapomniane. Przecież jeszcze dwa miesiące temu taka ilość jedzenia to było za mało na jedno posiedzenie.
Luna, słodycze mogą dla mnie nie istnieć, od wieków nie używam cukru, zjadam coś słodkiego czasem, ale jestem dokładnym laikiem i nie znam się na tych wszystkich słodyczowych wynalazkach.Podwójne normy w ich zjadaniu wyrabia mój chudy małżonek.
Najważniejsze, że skutków imprezy nie odczuwam, no może dłużej będę chudła, ale jestem zwierzęciem stadnym i nie opuścilabym takiego spotkania, bo nie jestem pewna, czy w domu umiałabym z żalu się powstrzymać od sięgniećia po coś niedozwolonego.
Waszko[/size], przecież to Twoich rad słuchałam. Baw się dobrze w sobotę.
Dziś miałam bardzo zabiegany dzień, niedawno udało mi się wszystko policzyć i z ledwością doszłam do 900kcal, ale jabłko na dobranoc dopełniło limit.
:arrow: chleb pełnoziarnisty żytni, posmarowany serkiem fromage, rzodkiewka, kawa z mlekiem – 153
:arrow: jabłko, wasa - 113
:arrow: filet z indyka 100g z duszoną cebulką, surówka z selera, ananasa i orzechów włoskich –492
/kalorii wyszło strasznie dużo, ale to tylko 6 połówek orzecha włoskiego ma 138kcal + łyżka oliwy90/
:arrow: płatki kukurydziane 3 łyżki - 36
:arrow: wasa z węgorzem wędzonym, plasterki ogórka, jabłko – 161
razem:955kcal
ćwiczenia:
2 godz. spaceru
-
Witaj Hadusia!
Weszłam tu pierwszy raz i spodobało mi się, liczę na wzajemne wspieranie, mam dużo więcej kilograów i pewnie dużo więcej lat od Ciebie, ale te same problemy.
Nie mam też swojej stronki, ale walcze z apetytem razem z DORFA, jeśli chcesz wiedziec o mnie więcej skocz tam i poczytaj. A może coś tam zechcesz nastukać :?: :?: :?:
http://www.gify.org.pl/gify/bajki/pokemony/25.gif
-
HaDuśku nasza Mistrzunio!
Wpadam by powiedzieć dobrej nocki!
Późno już.. mykam więc do łóżeczka! Jutro 5,15 pobudka 8)
Ale coś dziś mnie rozpiera energia..
jutro znów staję do walki.. :roll: :D
trzymaj kciuki za słabiutką Anię.. :roll: uda mi się/nie uda.. UDA NA PEWNO! :D
HaDusiu buźka! :D :D :D
-
hej HaDusiu, ale masz fajnie z tymi słodyczami!
tak wcale a wcale cie nie ciagnie, czy musisz sobie to czasezm powtarzac dobitnie?
trzymaj sie cieplo!
-
[b]Witaj HaDusiu!!!Dziękuję Ci za to,że...jesteś :D :D :D
Miłego dnia :lol: :!: :!: :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/110995471194.jpg
-
HaDusiu melduję, że dietkuję!! 8)
Energia mnie dziś rozpiera i roznosi hihi :) czuję się fajnie, oby tak było caaaaaały czas hihi.. jestem świadoma moich słabostek - tym bardziej więc cieszy mnie dzionek bez skuszenia się na czekoladkę czy inny smakołyk! :D
HaDusieńko miłego wieczorku! :lol:
-
LORIOLAJ witaj, jak miło że mnie odwiedziłaś. Możesz liczyć na moje wsparcie, nadmierny apatyt to niestety i mój problem, stad te wszystkie kilogramy. Wpadnę do Ciebie poczytać i poznać Ciebie i Twoją współtowarzyszkę.
ANIU, wcale nie jesteś słaba, tak nie mów. Przeczytałam Twoje ambitne założenia i właśnie konsekwentna ich realizacja będzie dowodem na to, że słaba nie jesteś.
Wierzę, że wszystko co zamierzyłaś zrobić, zrobisz. Do dzieła Aneczko, trzymam za Ciebie kciuki i jestem całym sercem z Tobą. Mój doping masz zagwarantowany.
MADZIU ze słodyczami mam tak, za to ulegam innym pokusom – wszystkie orzechy /kaloryczne to straszliwie/ pesteczki różniste, wysoce kaloryczne żarełko, dogadzanie sobie, pocieszanie się dobrym jedzonkiem – to mnie zgubilo. Teraz delektuje się zdrowym jedzeniem, myślę że jestem na dobrej drodze do ozdrowienia i wyjścia z jedzenioewgo nałogu.
LUNO MOJA MIŁA rozbrajasz mnie, ja się odwzajemniam tym samym, bardzo się cieszę, że jesteś.
Dzisiejsze menu:
:arrow: chleb żytni z masłem i polędwicą, ogórek, kawa z mlekiem -166
:arrow: jogurt100g z otrębami granulowanymi ze sliwakami-6 łyżeczek, łyżeczka soku malinowego, jabłko - 189
:arrow: chińszczyzna z mięsem z indyka – 285
:arrow: wasa z tuńczykiem, 1 kruche ciastko domowego wypieku– 169
:arrow: chudy twaróg z rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem i siemię –170
razem:979kcal
Ćwiczenia
:arrow: Ćwiczenia tybetańskie
:arrow: Brzuszki,
:arrow: Ćwiczenia na górne i dolne partie
-
Aniu, nie widziałam Twojego nowego pościku, a to co napisalam potwierdza Twój dzisiejszy dzień. Cieszę się razem z Tobą. Potrafisz wszystko. Trzymaj się dalej tak dzielnie.Duży buziak dla Ciebie
-
A ja mam nowy suwaczek :D
-
HaDusiu miłego dnia życzę!!!
Jestem zdrowa a do buszowania po nockach wrócę jak mężowi skończy się urlop tzn.23-go :wink: :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/110277730123.jpg
-
HaDusieńko moja Laseczko na obcasikach!! :D :wink:
Dzięki za wsparcie i tyle wiary we mnie.. jesteś przecudnie miła i super!
MIŁEGO WEEKENDU, a w niedzielkę przesunięcia suwaczka już dziś życzę :D
http://www.andrea-schroeder.com/geddes/geddes210.jpg
-
Wytrwałości i sukcesów w gubieniu kilosków. :D :D :D :D
Pozdrawiam i życzę miłego, udanego weekendu. :P :P :P :P
http://www.nowazelandia.friko.pl/flowers/flower5.jpg
-
Witajcie!
Luno, Aniu, Lorilaj serdeczne dzięki za odwiedziny, śliczności obrazkowe, wszystkie serdeczne słowa i życzenia, oj bardzo one pomagają i moblizują :D :D
Aniu też mam nadzieję i na tych obcasikach byłoby w niedzielę lżej o jaki kilogram :D
Dziś znowu miałam problemy z dobiciem do 1000, stracilam apetyt, jest to dla mnie ogromna radość, bo zawsze mi towarzyszył, a teraz to zupełnie nowa sytuacja :shock:
Fajnie jest nie czuć głodu, nie mieć zachciewajek, oby tak dalej :D :twisted: :D
:arrow: chleb pełnoziarnisty żytni z tuńczykiem, ogórek, kawa z mlekiem – 162
:arrow: warzywa na patelnię, jabłko – 135
:arrow: kiełbasa grillowana, surówka z kapisty białej – 372
:arrow: kiwi, mandarynka – 70
:arrow: wasa z węgorzem wędzonym – 223
razem:962kcal
ćwiczenia
:arrow: tybetańskie
:arrow: 50 przysiadów z hantlami
:arrow: 50 brzuszków
:arrow: ćwiczenia na górne i dolne partie
-
Pozdrowienie dla miłej HaDusi z pięknego Szczecinka ( byłam kiedyś pod namiotem w Czaplinku ) przesyła babcia Dorota.
Życzę dalszego spadku wagi, widzę,że bardzo dobrze Ci idzie .
http://jagry.enom.pl/macro_kwiaty/krokus.jpg
-
Witaj HaDusiu :)
Trzymam kciuki za niedzielne wazonko... :) A ja ostatnio mam wiekszy apetyt niestety :(
Niech juz zrobi sie cieplej ...to tez bedzie latwiej dietkowac.... :)
Zycze Tobie milego dietkowego weekendu.... :)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/110699125323.jpg