Wszystkiego najlepszego...spelnienia marzen...duzo radosci...w Dniu Naszego Swieta :)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/109220926359.jpg
Wersja do druku
Wszystkiego najlepszego...spelnienia marzen...duzo radosci...w Dniu Naszego Swieta :)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/109220926359.jpg
O rany, jak tu świątecznie, a ja dopiero teraz tu mogłam wpaść :D :D
Dzięki za te wszystkie serdeczności i chociaż już schyłek święta Wam wszystkim życzę, abyście były radosne i szczęśliwe i cały czas szczuplały :D :D
Wczoraj nie zdążyłam zameldować się po imprezie.
Było, jak zawsze cudownie, jedzonko wyśmienite, no i pogrzeszyłam trochę, ale wyrzutów sobie nie robię :D :D
Wszystko było w minimalnych ilościach, schab z ananasem, sałatka z zielonych sałat z warzywami, orzechami i lekkim sosem jogutrowo- miodowym, pieczone ziemniaki z tzatzykami, brokuły z fetą i migdałami, pieczone skrzydełka, kruszon, czerwone wino Cabernet i lody, niestety zjadłam niedużą porcję :oops: :evil: :oops: :evil:
Średnio licząc zjadłam ok. 2000kcal, wliczam w to domowe śniadanie, bo później nic nie jadłam. Ale dziś stanęłam na wagę i waga ta sama, więc tym bardziej żadnych wyrzutów sumienia nie mam, tylko te lody niepotrzebne :oops:
A dziś po wczorajszym ucztowaniu skromniutkie jadło:
:arrow: Jajecznica ze szczypiorkiem, wasa, kawa z mlekiem , plaster sera żółtego – 353
:arrow: polędwica, wasa – 133
:arrow: Warzywa na patelnie, kawałek mięsa z kurczaka – 180
:arrow: Jablko malutkie – 30
:arrow: Wasa z wędzonym węgorzem, papryka – 296
Razem:992kcal
Ćwiczenia
:arrow: Wczoraj 1 godz spaceru
:arrow: Dziś 1.5 godz marszu, spaceru
:arrow: ćwiczenia na dolne partie
:arrow: hantle
Już dziś nie zdążę Was odwiedzić, ale jutro nadrobię wszystkie zaległości.
Buziaczki dla Stelli, Luny, Ani, Madzi, Waszki, Lelaj, Agemy, Julcysi
http://www.virtualflorist.com/en/ima...s/tulips_l.jpg
Brawo, HaDusiu - ja będę walczyć z pokusami w sobotę - już się boję
HaDusiu nie było tak źle!!!Czasami musimy zrobić sobie jakiś wolny od dietki dzień,żeby nie zwariować i nie rzucić się potem na jedzenie ze zdwojoną siłą!!Uffff.....jak ja lubię lody i wogóle straszny łasuch ze mnie!!!Kupiłam sobie drażetki Alpenliebe o których pisała Anikas.Bez cukru i mało kalorii,ale to zawsze coś słodkiego!
Buziaczki i trzymaj się! :D :D :D :!: :!: :!:
http://kartki.albercik.pl/kartki/cztery/kot.jpg
:shock: Hadusiu..ja bym nie mogła tak na imprezie...wierz mi. Ja ich po prostu unikam.Bo wiem, że jak już pójde...to nic i nikt mnie nie powstrzyma od jedzenia. I nigdy nie kończy się tylko na jednym ciastku i jednym piwie, przykładowo.
Podziwiam i brawa biję !!!!!!!!!
Witajcie dziewczynki [/size]:D
Wracając do doświadczeń poimprezowych, to Lelaj wcale nie byłam inna z jedzeniem, jak coś smakowało, to dlaczego nie zjeść, ale teraz było inaczej, byłam bardzo objedzona tymi niewielkimi ilościami, żołądek mam bardzo skurczony i więcej nie zjadlabym, no na siłę oczywiście wepchnęłabym i jeszcze. Byłam szczęślwa, że czułam się jak bąk nasycona, uczucie do niedawna zapomniane. Przecież jeszcze dwa miesiące temu taka ilość jedzenia to było za mało na jedno posiedzenie.
Luna, słodycze mogą dla mnie nie istnieć, od wieków nie używam cukru, zjadam coś słodkiego czasem, ale jestem dokładnym laikiem i nie znam się na tych wszystkich słodyczowych wynalazkach.Podwójne normy w ich zjadaniu wyrabia mój chudy małżonek.
Najważniejsze, że skutków imprezy nie odczuwam, no może dłużej będę chudła, ale jestem zwierzęciem stadnym i nie opuścilabym takiego spotkania, bo nie jestem pewna, czy w domu umiałabym z żalu się powstrzymać od sięgniećia po coś niedozwolonego.
Waszko[/size], przecież to Twoich rad słuchałam. Baw się dobrze w sobotę.
Dziś miałam bardzo zabiegany dzień, niedawno udało mi się wszystko policzyć i z ledwością doszłam do 900kcal, ale jabłko na dobranoc dopełniło limit.
:arrow: chleb pełnoziarnisty żytni, posmarowany serkiem fromage, rzodkiewka, kawa z mlekiem – 153
:arrow: jabłko, wasa - 113
:arrow: filet z indyka 100g z duszoną cebulką, surówka z selera, ananasa i orzechów włoskich –492
/kalorii wyszło strasznie dużo, ale to tylko 6 połówek orzecha włoskiego ma 138kcal + łyżka oliwy90/
:arrow: płatki kukurydziane 3 łyżki - 36
:arrow: wasa z węgorzem wędzonym, plasterki ogórka, jabłko – 161
razem:955kcal
ćwiczenia:
2 godz. spaceru
Witaj Hadusia!
Weszłam tu pierwszy raz i spodobało mi się, liczę na wzajemne wspieranie, mam dużo więcej kilograów i pewnie dużo więcej lat od Ciebie, ale te same problemy.
Nie mam też swojej stronki, ale walcze z apetytem razem z DORFA, jeśli chcesz wiedziec o mnie więcej skocz tam i poczytaj. A może coś tam zechcesz nastukać :?: :?: :?:
http://www.gify.org.pl/gify/bajki/pokemony/25.gif
HaDuśku nasza Mistrzunio!
Wpadam by powiedzieć dobrej nocki!
Późno już.. mykam więc do łóżeczka! Jutro 5,15 pobudka 8)
Ale coś dziś mnie rozpiera energia..
jutro znów staję do walki.. :roll: :D
trzymaj kciuki za słabiutką Anię.. :roll: uda mi się/nie uda.. UDA NA PEWNO! :D
HaDusiu buźka! :D :D :D
hej HaDusiu, ale masz fajnie z tymi słodyczami!
tak wcale a wcale cie nie ciagnie, czy musisz sobie to czasezm powtarzac dobitnie?
trzymaj sie cieplo!
[b]Witaj HaDusiu!!!Dziękuję Ci za to,że...jesteś :D :D :D
Miłego dnia :lol: :!: :!: :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/110995471194.jpg