-
Milo mi, że ktoś tu do mnie zagląda, :D :D bardzo żałuję, ja narazie nie mogę, może jutro.Ano, brak mi czasu :( :(
Wczoraj było ok - 945 kcal, rano i wieczorem ćwiczenia :) :) ,
a dziś postanowiłam poprzestawiać swoje dotychczasowe przyzwyczajenia, czyli obfitsze śniadanie skromniejsza kolacja i właśnie jestem po trudach poskramiania swoich zapędów na jedzenie.
Mało brakowało a zjadłabym tosta z żółtym serkiem, :oops: :oops: gdyby nie woda i czerwona herbata nie uniknęłabym pokusy.
Jestem opita jak bąk i zła na siebie :evil: :evil: .
Jurto wracam do starych przyzwyczajeń, chyba za dużo tych rewolucyjnych zmian, jak na drugi tydzień diety.
A dziś zjadlam:
:arrow: jajko smażone na odrobinie masła, wafle ryżowe dwa, pomidor - 342 kcal
:arrow: jabłko - 40 kcal
:arrow: kurczak duszony z warzywami - 325 kcal
:arrow: chlebek chrupki w wędliną, korniszon - 190 kcal
:arrow: twaróg z pomidorem, cebulką - 183kcal
:oops: :oops: chipsy 5 szt - 50 kcal :oops:
razem 1112 :cry:
Może uda mi się poćwiczyć.
Jestem strasznie zmęczona. Idę spać.Dobranoc.
-
hadusia nie jest źle...
nie przejmuj sie kochana!
1112 to naprawde super wynik!!!
uśmiechnij się!
-
HaDUSIA jest ok, nie to , co u mnie :(
-
Jednak dzisiejszy dzień potwierdził, że w moim przypadku solidniejsza kolacja sprawia, że nie mam napadów niepohamowanych na niedozwolone jadło.
Staram się jeść przed 18-tą, więc wieczory długie, a pokus wiele.
Dziś udało się bez wpadek. :D
:arrow: sałatka z warzywami i jajkiem gotowanym, kawa z mlekiem, chlebek chrupki - 280
:arrow: jabłko - 50 kcal
:arrow: kasza jęczmienna,5malutkich kawałeczków mięsa z gulaszu, sałatka wielowarzywna - 350kcal,
:arrow: mandarynka - 26kcal
:arrow: kurczak z buraczkami - 300kcal,
:arrow: jabłko - 60 kcal
razem:1066
-
hej HaDusia!
jeżeli Ci taki posiłek pomaga a jest przed 18 to wydaje mi sie ze no problem! no i jeszcze ładnie wyrabiasz z tysiącem!!!
oby tak dalej!
buziaki i miłej niedzieli!!!
-
Hej HaDusiu!! :lol:
Wpadam z życzeniami MIŁEJ, RADOSNEJ NIEDZIELI!! I SILNEJ OCZYWIŚCIE W 1000 I ĆWICZENIACH! :D
Dzielna jesteś naprawdę jestem pod wrażeniem!! :) POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO - a tymi chipsami nie dołuj się tak bardzo - gorzej by było, gdybyć zjadła całą paczkę!! :wink: Zobacz jaka jesteś silna!! papa :D
-
dokładnie - to mały grzeszek :D
-
Zabiegana, Waszko, Anusiu, dzięki za życzenia, słowa otuchy.
No i 2 tydzień diety mam za sobą, udało mi się.
Niedzielne pokusy rodzinnego spożywania posiłków za mną. Nie dałam się.:D
:arrow: sałatka z białym serem, 2 łyżkami jogurtu, pomidorem, papryką, ogórkiem i cebulką - 197 kcal,
:arrow: jogurt - 98 kcal,
:arrow: pstrąg z surówką z białej kapusty - 186 kcal,
:arrow: kasza jęczmienna z sałatką z pomidora, plaster schabu, maślanka - 385kcal
:arrow: jabłko - 60 kcal
razem 926 kcal
Rano i wieczorem ćwiczenia tybetańskie,po 30 pajacyków /Julcyś, dzięki za podpowiedź/ ćwiczenia z ciężarkami na górne partie - tu mąż zadbał, żebym miała czym ćwiczyć.
Jutro ważenie!
-
Jest super, 1 kg mniej. :!: :!: :!:
Na liczniku już 89, obecałam sobie, że gdy będzie 87 to zrobię suwaczek.
Od początku diety, czyli po 2 tygodniach 3 kg mniej. Bardzo się cieszę. :D :D :D
Pomierzyłam się i w we wszystkich obwodach mniej, a najbardziej na brzuchu.
-
HaDusia - GRATULACJE!!!! IDZIESZ JAK BURZA!!!!! SUPER, ŻE GUBISZ KILOGRAMY I CENTYMETRY! :lol:
Oby tak dalej - super, super, super!! :D :D :D
Trzymaj się nadal tak dzielnie - a ja obiecuję, że dziś dokładnie przejrzę ćwiczenia od Ciebie!! noszę je cały czas w torebce wydrukowane i trochę o nich zapomniałam <leniuch jestem wstrętny i już! :oops: to mi na rękę takie zapominanie :oops: >
POZDRAWIAM CIĘ RADOŚNIE!! :P