Witaj K(ulko), co słychać u Ciebie?
Jak dietka? Ćwiczenia?
Na pewno dobrze
pozdrawiam
Ula Słoneczko i jak Ci minął dzionek???
Mam nadzieję, że byłaś i jesteś bardzo silna caaaały czas!!! Jestem z Tobą myślą!!!
Ja byłam silna co mnie cieszy - I dzień zaliczam do udanych!!! Ty też??
Uleńko życzę Ci jutro miłego dzionka - mnie niestety nie będzie jutro, ale w środę odezwę się i sprawdzę co u Ciebie!!! papa
Uleczko witam w nowym wąteczku . Ja tylko na chwileńkę, bo jak juz pisalam we wszystkich odwiedzanych przezemnie dzisiaj wątkach :P , mam dzisiaj mega paskudny dzień , stwierdzam, że moj misio musi być aniołem, że ze mną wytrzymuje, modlę się tylko żeby nie odleciał . Dzisiaj cały dzień ryczę, nikt się nawet do mnie nie zbliża bo widzą, że to nie ma sensu, misiek biedny się nasluchal, ale juz go przeprosiłam i myślę ,że będzie OK. Powód? Chyba schodzą ze mnie jeszcze emocje z ubiegłego tygodnia, sporo się napięć nagromadziło, ale wylałam już chyba wszystkich łzy jakie miałam w zapasie i juz mogę zacząć prawdziwie nowy rok.. ładnie wpadam do cebie a piszę o sobie ...
Ulczeko trzymam za Ciebie mocniuchno kciuki!!!!!!
Buziaki
Uleńko - przepraszam, że ja dopiero teraz zawitałam do Twojego nowego wąteczku, ale ostatnio u mnie z czasem kiepściuteńko Sama wiesz
Bardzo się cieszę, że masz z Nowym Rokiem taki zapał do dietki Powolutku, a dojdziesz do celu - zobaczysz :P A do wiosny jeszcze sporo czasu mamy
Cały czas trzymam kciuki za Ciebie Rybeńko i całuję mocno!!!!
Uleńko, a fotki super ... widać na nich, że jesteś szczęśliwa i lekko Ci na duszy ...
zresztą nie dziwię się, w koncu nie co dzień świętuje się taki sukces ...
pozdrawiam ciepluchno
Ula jak minął pierwszy dzień z nowymi postanowieniami? Złóż raport!!
No i jak ci idzie Uleczko??
Ja wczoraj wyrobiłam plan dietkowy bardzo dobrze. Przede wszystkim pojeździłam an rowerku i nie rzuciłam się na słodycze, które wcinał K. Tak więc nowy tydzień zaczęłam ładnie... ile jeszcze taskich będzie - nie wiem, ale mam nadzieję, że bardzo dużo!
Tobie też tego życzę!!!
Buziolki!
Uleńko - dziękuję za zdjęcia!!!!
A jak tam plan się udał???
Ja się nie objadam, a ranki witam brzuszkami!!!!
Buziaczki - miłego dnia życzę!!!
Ja właściwie też zaczęłam ponowne odchudzanie od wczoraj, bo trudno było mi się otrząsnąć z jedzeniowego amoku po całym tym świąteczno- sylwestrowym obżarstwie.
Trzymam kciuki za Ciebie, zresztą- z tak dokładnymi założeniami nie może się nie udać
Pozdrawiam
Zakładki