-
Helo
Ja tez wpadlam w wir wiosennych zajęc.
Jak milo do was wpadac dziewczeta, tu sie zawsze zmotywuje do zdrowego stylu życia.
Przyszla wiosna, hura same dobre rzeczy sie dzieją. Nawet apetytu nie mam wow :!: Jeżdze juz na rowerze w weekendy (własnie wrócilam z wycieczki ). Robie remont najwiekszego pokoju (zejdzie nam pare tygodni pewnie bo robimy sami w dwoje :? ). Ale życie jest piękne.
Wchodze też na wage w miarę regularnie ale tam niewielkie zmiany, pocieszam sie,ze to pewnie zastuj i wszysyko wróci wkrótce do norymy tzn znowu waga bedzie powolutku spadac.
Dzis czeka mnie jeszcze wyprawa do parku, koscioła i na urodziny (obiecuje ze za duzo nie zjem :oops: )
Pa dziewczęta trzymam za nas kciuki,żeby do lata wyglądac jak laski i nigdy nie wrócic do starych przyzwyczajeń :!:
-
Witam serdecznie :D
Celebrianna.... pozdrawiam serdecznie :)
GigantojęzyczneToffi....gratuluję spadku wagi :)
katson.... po prostu jesteś nieocenionym pracownikiem a przede wszystkim wspaniałym pedagogiem :) pedegog Ci to mówi :lol:
grubaskaxxx... wpadłaś w wir zajęcie... to fantastycznie, wtedy nie myśli sie o jedzeniu :)
pozdrawiam ciepło i słonecznie
-
witajcie
co tam slychac ?u mnie dietka juz pare dni bardzo dobrze .wreszcie sie wzielam ale zobaczymy na jak dlugo :wink:
Aniffko co u ciebie??? wpadnij do nas bo tesknimy
Op... dzieki za mile slowa
pozdrawiam wszystkie kurdupelki male i duze.buziaki pa pa
-
słuchajcie kochane wreszcie coś ruszyło! powolutku trace na wadze i wszystko idzie w jak najlepszym kierunku :D
znalazłam w jakimś czasopiśmie (choć wiem, że to niezbyt wiarygodne źródło) dietkę 1000kcal, która jest cudnie skomponowana, jakby specjalnie dla mnie 8) bo jest w niej wszystko co uwielbiam i nie ma ani grama mięsa, na które nie wiedzieć czemu reaguje ostatnio mdłościami.
Idzie mi całkiem całkiem, chociaż w niedziele moja mama upiekła szarlotke i nie mogłam się powstrzymać, ale od dzisiaj ruszyłam pełną parą.
Kiedy tylko zejde poniżej 60kg umre chyba ze szczęćie! Już nie mogę się doczekać :lol:
tymbardziej, że za 3 tygodnie wyprawiam swoje 20 urodziny i musze wyglądać zabójczo, choć wiem, że przy moich kochanych koleżankach w rozmiarach 34-36 nie będzie to łatwe :roll:
-
Tricomi - na pewno będziesz wyglądać zabójczo!!!!
Katson - OP ma rację - świetny z Ciebie pedagog, pracownik i po prostu bardzo dobry człowiek :D Dzieci wiedzą co dobre (i Kto) :D
Popatrz - u Ciebie jesienią cieplej niż u nas na wiosnę ;)
Gdzieś pisałaś, że przygarnęłaś kolejne kociaki i cyt. "napewno pomyślicie wariatka". No coś TY!!! Kocham zwierzątka i w pełni Cię rozumię :D Mam wprawdzie tylko 1 króliczka, ale chętnie przygarnęłabym wiecej zwierzów. Tylko większość czasu nas nie ma w domu, a zwierzaki to dopowiedzialność. Pomyśł, jacy z nas wariaci - królik z całą klatką, która zajmuje całe tylnie siedzenia auta, a ono spore - pojechał z nami na wakacje :D
Masz może jakieś fotki tej gromadki?
Pozdrawiam wszystkich
Buziaki
Ula
-
To mój Boruta - ogląda ze zdziwionym zainteresowaniem aparat fotograficzny :D
http://www.e-foto.pl/users/k20050419...ony_Boruta.jpg
-
witam
Boruta jest poprostu piekny :D .napisz cos wiecej o nim.tak ostatnio przygarnelam 2 male kotki.naprawde byly chore i potrzebowaly pomocy a chetnych na nich nie bylo.poniewaz nie mieszkam juz w bloku tylko w 2 pietrowym domku i mam ogrodek dlatego zdecydowalam sie ze moga zostac.zwierzaczki sa naprawde wiernymi przyjaciolmi i jest naprawde milo wracac do domu po calym dniu pracy i widzec jak one sie ciesza ze juz wrocialm .wtedy zaczyna sie przymizianie na kanapie i juz czuje sie zrelaksowana.zawsze rowniez lubilam dzieci i prace z nimi .czuje sie wtedy mlodsza i dostaje przy nich energie.najsmieszniejsze jest to ze mama jest psychiatra tych dzieci a ja musze czasami jej pomagac w dyscyplinie bo ona ich troche rozpuscila a puzniej nie moze sobie dac rady :wink: nawet chciala na mnie zwalic ze ja je tak rozpiescilam :lol: prawda jest ze ja duzo im daje milosci ale dyscyplina musi byc.oczywiscie nie w formie fizycznej.dzieciaki wiedza co musze zrobic zanim moga poogladac tv albo sie bawic .zawsze odrobienie lekcij i sprzatanie na 1 miejscu.mama natomiast gada do nich z 100 razy a one ja ignoruja ja tego nie toleruje .wkoncu jest 3 chlopcow i trzeba ich uczyc dobrego zachowania.
jesli chodzi o moje zwierzaczki to postaram sie wkleic jakies zdjecia
-
a tu co sie dzieje? kurdupelki gdzie jestescie? Aniffko napisz do nas bo potrzebujemy troche motywacij i nowej energij.
Celebrianko a co u ciebie? napisz tylko jak bedziesz mogla.u mnie tydzien nie najgorzej minol ale wczoraj troche podjadlam :oops:
-
widze ze ja tu sama :cry:
dzisiaj sie wazylam i schudlam przez tydzien 2 kilo :lol: :lol: :lol: jak sie nie obrzeram to chudne
-