było dobrze, ale pofolgowałam sobie przez weekend i 0.5 kg mi wróciło :( ale nie dam się!! już niewiele brakuje do 59 kg :D
Wersja do druku
było dobrze, ale pofolgowałam sobie przez weekend i 0.5 kg mi wróciło :( ale nie dam się!! już niewiele brakuje do 59 kg :D
Trikomi nie dawaj sie.ja tez sie nie daje :D
Dziewczątka drogie!
Dziękuję Wam, że wpadacie tutaj mimo mojej nieobecności! Przykro mi, że nie mogę Was odwiedzać - chociaż bardzo bardzo bym chciała!
Przede mną najcięższe dwa miesiące - przchodzę w pracy na cały etat, zdaję dwa ostatnie egzaminy i bronię magisterkę. Muszę zrobić to wszystko do połowy czerwca, żeby przed wakacjami zrzucić wreszcie z siebie ten ciężar.
Powiem Wam, że sercem jestem bardzo blisko z forum - bo piszę pracę magsiterską o "Kawiarence" Celebrianki... :D
Od kilka dni usiłuję na powrót dietkować, bo na wadze znów 58kg :( Jem mało, dziś spróbuję trochę poskakaś na skakance i zrobić trochę brzuszków. Niestety, na nic innego nie mam czasu.
Dziewczynki, jeszcze raz Was przepraszam. Katson droga, cały czas kibicuję Ci z całego serca! Jesteś niesamowita!
Spróbuję wpadać co jakiś czas. Obiecuję, że kiedy to wszystko wreszcie się skończy, będę na forum codziennie - jak kiedyś :) W końcu musze się przecież pozbyć tych ostatnich kilogramów!
Buziaki kochaniutkie!
swietnie ze wpadlas do nas Aniffko.naprawde widac ze masz duzo pracy i to zrozumiale ze musisz tym sie uporac.zycze ci wszystkiego najlepszego
Kasiu kochana, a ja Tobie życzę wszystkiego najlepszego :) Jesteś kochana, bo wpadasz tu i do kawiarenki mimo naszej nieobecności. Wspaniała z Ciebie babeczka :D
A ja - dla większej motywacji - znowu kupiłam sobie trochę za małe spodnie. Jeszcze parę miesięcy temu spokojnie mogłabym sie w nie zmieścić. A teraz w udkach przybyło i wylazły mi niefajne boczki. Nio ale od wczoraj stosuję post słodyczowy - oby jak najdłużej. I powolutku po troszku sobie ćwiczę.
Nio i odkurzyłam dziennik n tej stronce. A zaraz z pokornie spuszczoną głową będę musiała przstawić suwaczek z 55kg na 58kg. No cóż, sama jestem sobie winna :D
Buziaki!
witam :)
chciałam się pochwalić.... dziś się zważyłam już od bardzo od dawna.... i oto waga wskazuje ok. 51,5 kg :D czyli bez zmian... czyli jest OK :D
pozdrawiam wszystkie kurduple :)
Opuś no no - gratuluję, podziwiam i zazdroszczę :) Twój sukces bardzo mnie motywuje do odchudzania :D
A ja po dwóch dniach względnej dietki czuję się o wiele lepiej. Na wadze tyle samo, ale w brzuszku mniej :D
Uuuuu ale długo tu zabawiłam! ;) Wracam do pisania pracy mgr...
Buziaki!
witajcie
ale fajnie Aniffko ze wpadlas kilka razy zaraz jest razniej :D napisz nam troche jak bedziesz mogla jak na wlasnym ci sie zyje .jak mieszkanko i wogole jak wam sie mieszka
ja jestem przeziebiona i to porzadnie :cry: a do tego musze isc do pracy i nie da rady sie jakos z tego wywinac.do tego upal jutro z 30 stopni moze wiecej a ja musze z malym isc na dlugi spacer do bibloteki a sloneczko tu jak przygrzewa to przygrzewa :twisted:
op gratuluje .utrzymanie wagi jest bardzo wazne :D
Ja tez dziewczyny do was zagladam,ale z pracy nie moge pisac a w domu necik ostatnio ma swój swiat i jak ja jestem to go nie ma... :cry:
Odezwe sie zaraz jak tylko bedzie juz z nim wszystko ok :D
U mnie duzo sie dzieje wszystko opowiem
Buziaki...