-
Witam :D
Ja na króciutko, bo szukam intensywnie wzoru pełnomocnictwa notarialnego :evil: jeszcze 9 dni :cry:
Zosiu - jeżeli chodzi o piątek to mogę jeszcze pomanipulować grafikiem jeżeli będzie taka potrzeba, czyli w czwartek po 16tej a w piatek jak Ci będzie pasowało :roll: Fajki zabijają smak - dlatego o wiele więcej się soli, cieszę się,bo tendencja do zatrzymywania wody bardzo się u mnie nasiliła, a sól potęguje ten proces :evil: dodatkowo łykam jakieś proszki...Cukru nie używam od dawna , napojów nie słodziłam nigdy, a po SB owoce są bardzo słodkie, a ciasta kupne nieznosnie słodkie :roll:
Lunko
na razie tylko link:
http://www.grupakrwi.pl/index2.php
Korni dzięki :oops:
Psotulko pozdrawiam :D
Aniu-Anikas
Martinowi jak się uda to na zawsze :cry:
muszę znikać....
-
-
ZAPRASZAM NA AKCJĘ
W FORMIE DO LATA
szczegóły u mnie na stronie 76 :wink:
przyłączysz się :?: :D :D :D
http://www.ab-workout.com/images/ab-workout.jpg
-
Grażynko, super. Czekam teraz aż się Najmaluszek odezwie czy da radę przyjechać i kiedy i postaram się jak najszybciej ustalić konkretny dzień i godzinę :)
-
Grażynko trzymam kciuki za dalsze niepalenie............Ja generalnie używam soli i raczej nie potrafię z niej zrezygować.................Ciebie jak zwykle podziwiam.............
Buziaczki i do zobaczenia w przyszłym tygodniu we wspaniałym towarzystwie ( jak już pisałam Zosi, ja się dostosuję, bo mam cały tydzień urlopu)
-
Zazdroszcze i to szczerze. Przede wszystkim rzucenia palenia-mnie się nie udało. Będę w maju próbowała jeszcze raz. Podobno im częsciej się próbuje tym są większe szanse.
A co do soli to zawsze ją lubiłam i to duzo bardziej niż cukier. Teraz staram się ograniczać i doprawiać potrawy innymi przyprawami.
Nadal trzymam za Ciebie kciuki
pozdrawiam
Yena
-
Gdy się rzuca palenie nagle zaczyna się czuć taki ogrom smaków, że soli się mniej. Ja dostałam hopla z przerzutką na punkcie bazylii i innych ziół, a solę naprawdę mało teraz - znacznie lepiej czuje się smak wszystkiego.
Paliłam długo (od II klasy liceum) i bardzo dużo, no na szczęście teraz już chyba całkowicie rozprawiłam się z nałogiem.
Co ciekawe- niegdyś każda próba rzucania kończyła się +2 kg - teraz jest -3,6 :)
-
Wpadam z pozdrowieniami
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu
Buziaczki
-
cieszę się że się przyłączyłaś do mojej akcji:)
oj będzie się działo:)
ja zwykle po ćwiczeniach nie jestem głodna...i na to liczę :wink:
-
Martinowi własnie ukradli paszport z auta wrrrrrrrrrrr musże odwołać lot.............
wpadne może później.....maybe, a może jeszcze później...........