no coż... pare sotatnich dni nie trzymałam sie za dobrze, ale wczoraj podjęłam decyzję, że nie ma co odwlekać porzadnej diety i wzięłam się dzis za siebie :twisted:
Wersja do druku
no coż... pare sotatnich dni nie trzymałam sie za dobrze, ale wczoraj podjęłam decyzję, że nie ma co odwlekać porzadnej diety i wzięłam się dzis za siebie :twisted:
:D KOCHANIE :D NAPISALAS :" Psotulko
ale balujesz nie zapraszaj mnie tak,bo sie potem nie opędzisz " JAK JESZCZE STARUSZEK WYJEDZIE DO ANGLII TO POSZALEJEMY :D NA STRYCHU 2 ROWERY W PIWNICY TEZ ALE TAKIE NA WYJAD DO SKLEPU :D KOLOROWYCH SNOW :D
http://www.gify.nou.cz/r_usta_soubory/u4.gif
Witaj Grazynko :D
plazowiczka Anikas pozdrawia plażowiczkę Grażynkę :D
Trzymam kciuki, by Twój organizm przyzywyczaił się do nowej, niższej wagi! :D na pewno Ci się uda :D
pozdrawiam gorąco :) miłego dnia :)
hej grażynko:)
to ja też zostawiam "ślady" :wink:
a tak serio to zapał jest zaraźliwy, oj jest...mnie wzięło na dobre i mam nadzieję że tak zostanie na przynajmniej następne 30kg:)
buziaczki wielkie i trzym się:)
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://www.spiritisup.com/anibigrose.gif
grażymko posyłam ci priva:)
Grażynko, to u was się ćwiczy jogę w butach? u nas wolno tylko na boso
Pozdrawiam Cie serdecznie i gratuluje fajnych warunków w pracy
No to dotarłam do siebie :D
Własnie stwierdziłam,ze zapał do ruchu zaczyna u mnie wzrastać i oby tak dalej :D
bo dietkowo jest ok :D
7/21
:arrow: 2 jajka na miękko z kleksem majonezu
:arrow: 2 plasterki sera light
:arrow: mintaj z kiszonymi ogórkami
:arrow: orzeszki w ilości trochę nadmiernej :oops:
:arrow: serek wiejski i koniec własnie go zjadłam ,a jest 19*19 :wink:
Ruszankowo - brzuszki i intensywny godzinny marsz w naprawdę godziwym tempie :wink:
Weekend mam wolny więc planuję wyprawę do rodziców i biegówki :D Od poniedziałku aerobik 2x w tygodniu +joga karnet zakupiony - kobyłka u płotu :D nareszcie znalazłam coś blisko siebie i do tego koleżankę,z którą będziemy sie wzajemnie mobilizować :D i nawet jeżeli waga nie spadnie to chcę mieć tak pięknie zarysowane mięśnie jak Triskell :wink:
Kochani spadam pracować - do poniedziałku :D
***
Grażyna
hej hej:)
u mnie też dietkowo ok:)
a co do mięśni triskell to muszę wejść zobaczyć...ale i tak jak zobaczyłam jej zdjęcia przed i po to padłam z wrażenia:)
pozdrówka
Bardzo słonecznego weekendu Wędrowniczko :D :D
Ja też tego potrzebuję.....
http://www.tamara.wxc.pl/kartki/7/141.gif