-
POWIEM TYLKO ŻE PODJĘŁAM DECYZJĘ O POZOSTANIU NA FORUM Z WAMI.
WYPOWIEDŻ JEDNEJ OSOBY NIE MOŻE PRZEKREŚLIC PRZYJAŻNI Z WAMI ,
KTÓRA JEST TAKA WSPANIAŁA .
MYŚLĘ ŻE WKOŃCU UODPORNIĘ SIE NA TEGO TYPU UWAGI.
BUZIACZKI.
http://republika.pl/blog_nk_746602/1...led.aspbbb.gif
-
Podsumowanie Dnia;
:arrow: 1000kcal
:arrow: sprzątanie mieszkania i 60 min ćwiczeń
:arrow: 3litry herbaty
:arrow: mycie włosów i necik teraz i jeszcze wieczorkiem
A jutro podsumowanie zrobię na spokojnie.
-
-
Witaj Grażynko -najważniejsza sprawa - nie chcę żebyś zniknęła z forum!!Wiem,że jesteś osobą bardzo zapracowana,ale wystarczy nam jak bedziesz zaglądac chociaż do siebie,chociaż raz na tydzień,czy na dwa!!!!
Raport :
-kalorie 1110
-płyny 3 litry
-ruch :rower 45 minut + świąteczne przygotowania
-dla siebie:lektura +balsamowanie
http://www.sirmi.ic.cz/vanoce/67.gif
Podsumowanie akcji:
Waga startowa:70.5 kg. - dzisiaj 68.8 kg czyli minus 1.7 kg.
Chociaż waga spadła ,wymiary pozostały bez zmian.
Udało mi sie nie przekroczyc 1200 kalorii.
Udało się zrezygnować z pieczywa,chociaż było ciężko.
Zero słodyczy.
Wytrwałam!!!!!!!!!!!!
Ps. szkoda tylko ,ze wymiary sa niezadowalające -nadal mam spory brzuchol....ale tego już chyba nic nie zmieni..........panowie chirurdzy tez się do tego przyczynili i to trzykrotnie..........
http://www.sirmi.ic.cz/vanoce/67.gif
-
Mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam.
W ramach bziorczego raportu z ostatniego tygodnia:
:arrow: 1200-1400 kcal
:arrow: mało ruchu planowanego, choć nalatałam się nielicho z zakupami, porządkami itepe
:arrow: śrenio 2,5l
:arrow: codziennie coś - kąpiel,masaż, zakupy :wink:
Jutro raport wagowo-centymetrowy, w tajemnicy powiem Wam,że waga jest poniżej tikerka, ale go nie zmieniam, bo i tak po świętach pewnie skoryguję. Krystalizuje się mój plan na Nowy Rok, ale do wprowadzenia po powrocie ze Szczyrku od 7go stycznia 8)
a w Święta podsumuję akcję adwentową :D Dziękuję za wszystkie życzenia :D
Dobranoc
***
Grażyna
-
GRAŻYNKO PO TWOIM WPISIE U MNIE NA WĄTKU
CZUJĘ SIĘ W OBOWIĄZKU PODAĆ KOŃCOWY RAPORT W AKCJI.
:arrow: WAGA -0,5 KG
:arrow: BIUST -4 CM.
:arrow: POD BIUSTEM -2 CM.
:arrow: PAS -2 CM.
:arrow: PĘPEK -0 CM.
:arrow: OPONKA -2 CM.
:arrow: BIODRA -1 CM.
:arrow: UDO -1 CM.
:arrow: ŁYDKA -0 CM.
:arrow: RĘKA GÓRA -1 CM.
CIESZĘ SIĘ ŻE JEDNAK MOJE ĆWICZONKA COŚ DAŁY , STARAM SIĘ ĆWICZYĆ SYSTEMATYCZNIE BO LUBIĘ.JAK NIE ĆWICZE TO CZUJĘ JAKIS NIEDOSYT.
TYLKO CZEMU WAGA STOI A CM SPADAJĄ :?: :?: :?:
-
Jednak postanowiłam zrobić podsumowanie dzisiaj.
A więc:
:arrow: Waga -2,5kg (było 88kg a jest 85,5)
:arrow: Pas -2cm (było 100cm jest 98cm)
:arrow: Biodra -3cm (było 113cm a jest 110cm)
:arrow: Uda -1cm (było 67cm a jest 66cm)
Moje postanowienia ,że chleba i słodyczy nie będe jadła-KLĘSKA ( na początku przez około 2tygodnie bez słodyczy,bez chleba niecały tydzień,ale i tak nie jest źle;bo waga poszła w dół i centymetrów też ubyło)
:arrow: codziennie około 1,5-3 litry herbaty czerwonej
:arrow: zabiegi kosmetyczne,fryzjer ,necik i zakupy.
http://images4.fotosik.pl/212/cb48b2fd92c59b7c.gif
http://images3.fotosik.pl/248/36ee76e7ab1e3397.gifhttp://images1.fotosik.pl/257/6061b1f9a9691902.gifhttp://images3.fotosik.pl/248/36ee76e7ab1e3397.gif
Jestem zadowolona!!!
-
Zakonczenie akcji
Waga 69,2 ubylo 1, kg
Talia 83 ubylo 1cm
Biodra 100 ubylo 2cm.JESTEM ZADOWOLONA
Mikołaja w kominie,
prezentów ile się nawinie,
cukierków skrzynki,
dwumetrowej choinki,
przed domem bałwana i
sylwestra do rana.
http://www.madzik.pl/christmas/christmas45.gif
-
A teraz raporcik za dzisiaj i podsumowanie całej akcji:
Pedałowanie:
:arrow: 51,43 km
:arrow: 1171 kcal
:arrow: 84 min. 07 sek. :P
Płyny: ok. 4,5 l
Jedzonko: ok. 1200 kcal
Dla siebie: konserwacja ciała :P :lol:
PODSUMOWANIE AKCJI ADWENTOWEJ GRAŻYNKI
Cel osiągnęłam tuż przed pierwszym dniem akcji i naprawdę nie spodziewałam się, że jeszcze coś ze mnie spadnie, a jednak udało się coś zgubić!
Jest to dla mnie, mimo wszystko, spore - ale bardzo miłe - zaskoczenie :P
MINUS 0,3 KG - OBECNA WAGA 57,6 kg :P
MINUS PRAWIE 2 cm W BIODRACH!!! - TO JEST DLA MNIE NAJWIĘKSZE ZASKOCZENIE!!!
Miałam 91 cm, teraz mam prawie 89 cm, ale podaję 89,5 cm - tyle jest na pewno!!!!
I to wszystko dzięki mojemu ukochanemu bicyklowi :lol:
Płynów - hektolitry, ale to nieodłączny element mojego życia, nie musiałam się do tego specjalnie zmuszać.
Rower - codziennie, od 3 czerwca, więc w trakcie akcji również :lol:
Kolejny sukcesik w trakcie akcji, to pobicie poprzedniego mojego prywatnego "rekordu" :lol: w pedałowaniu o ponad 8 km - przejechałam 73,5 km :P
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, waga nieznacznie w dół, ale te 2 cm mniej w biodrach bardzo miło mnie zaskoczyły.
Miałam się nie mierzyć, ale kiedy założyłam przedwczoraj dżinsy, a one zaczęły ze mnie spadać (przydeptywałam wciąż nogawki :lol:), pomyślałam, że coś jest nie tak :P i się zmierzyłam :D
-
Śniegu nie ma co życzyć, ale poza tym to ZDROWIE, RADOŚĆ I ODPOCZYNEK na pewno się przydadzą! Wszystkiego najlepszego i wesołych Świąt!