Dziewczynki miłego weekendu :D
Jednak zbiera mnie jakaś grypa czy cos - idę do domu sie kurować :twisted:
Do poniedziałku
Grażyna
Wersja do druku
Dziewczynki miłego weekendu :D
Jednak zbiera mnie jakaś grypa czy cos - idę do domu sie kurować :twisted:
Do poniedziałku
Grażyna
Hej Grazynko :)
kuruj się.. a raczej kurujmy się obie, bo ja też jakaś niewyraźna dziś jestem..
do poniedziałku :) a po drodze miłego weekendu :lol:
Ja dzisiaj expresowo znowu :twisted:
postaram się jutro wpaść z szerszą relacją i ponadrabiać zaległości na Waszych wątkach :D
Na początek najważniejsze - ustabilizowało się 65kg jupi!!! szkoda,że pewnie dzieki kłopotom, które mam od piatku z żołądkiem...
Całuję
Grażyna
Witaj Grażynko
Widzę , że jakieś problemy chorobowo-żołądkowe Cię dopadły............. Mam nadzieję , że wszystko się ustabilizuje i powrócisz do pełni sił. A 65 kg bardzo gratuluję, niezależnie od tego , czego są wynikiem............Wiem , jak bardzo na nie czekałaś.............
Pozdrawiam poniedziałkowo
Asia
Witaj Grażynko :)
Bardzo mi przykro że się nie czujesz najlepiej, mam nadzieje ze to szybko minie.
Gratuluję ustabilizowania wagi :) Wielkie barwa.
Pozdrawiam serdecznie i życzę duzo zdróweczka :)
i ode mnie tez ...zwłaszcza zdrówka :DCytat:
Zamieszczone przez Aga771
Coś ostatnio dużo z nas choruje!!!!!
życzę zdrowia , zdrowia i pamiętaj, że śmiech to zdrowie!!!!!!!!! :D
Witaj Grazynko !!!
Nie bylo mnie na forum kilka dni i stracilam rachube :roll: Nie wiem co u kogo sie dzieje! Musze to, jak najszybciej nadrobic!
Fajnie, ze kolejny kilosek sobie uciekl! Ja niestety w weekend dalam plame, ale juz wrocilam na dobra sciezke i zamierzam sie tutaj utrzymac :)
Wracaj do zdrowka i nie daj sie zadnym chorobom!
Zycze udanego dnia!
Buziaki :*:*
Witam :D
Myślę,że w końcu się wykurowałam - kurka klasyczna grypa pracoholika - miesiąc zamknięty ,wolny weekend w perspektywie - więc w piątek wieczorem temperatura i leżymy :evil: Ale już jest OK :roll: Wyleżałam do soboty, niedziela już była aktywna prawie cały dzień rowerkowania z siostrzeńcami, jedzeniowo więcej niż dietkowo, bo nie miałam wcale apetytu :roll: Dzisiaj już jest w porządku :wink: Na razie korzystam ze skurczonego żołądka :twisted:
Tak więc dzisiaj:
7ma - 2 jajka na miekko
9ta - soczek marchwiowy
11ta - grahamka z turkiem ogórkowym 3%
13ta - jogurt 0% jagodowy duży
16ta - kurczę pieczone z masą zielonej sałaty
18ta - sałatka z pomidorów ze słonecznikiem
19ta - wisnie prosto z drzewa :D odkryłam w polu drzewo z pysznymi dojrzałymi wisniami i od wczoraj do wyczerpania zapasów mam zamiar spożywać na kolacje wiśnie :wink:
Ruchowo - został rowerek, bo na 6W nie miałam siły :evil: więc dzisiaj kolejna godzinka pedałowania wieczorem....
Yena - witam Cie u mnie - zaraz zajrzę do Ciebie sprawdzić co tam...
Agi - witaj gdzieś Ty się podziewała???
Ewus - dzięki za odwiedzinki :D
Asiu - czekam na sygnał kiedy się zobaczymy :D
Aneczko - mam nadzieję,że już u Ciebie lepiej :wink:
Idę posprawdzać co tam u Was 8)
Całuski
Grażyna
Witaj Grażynko
To dobrze, że już się wykurowałaś..........Proponuję się spotkać w piątek , bo w sobotę rano jadę na zakupy ( w końcu muszę wyszukać jakąś kreacją na wesele ) a popołudniu mam już zaplanowane.
Przesyłam pozdrowienia i życzę miłego dnia w pracy
Buziaczki
Asia