-
Zaczełam to skończe...
Dzisiaj kolejny dzień diety, kolejna zmiana nawyków, kolejny dzień walki ze sobą, jak długo wytrzymam? Pyta jakiś złośliwy chochlik w mojej głowie... a ja mu odpowiadam jak długo będzie trzeba.
Zawsze byłam pulchnym dzieckiem, pulchną nastolatką w okularach, pulchną, żeby nie użyć gorszych słów na samą siebie, młodą kobieta jestem nadal. Gdzieś za okularami, długimi brązowymi włosami, śmiechem, autoironią, złośliwością i cynizmem, koszmarną dozą kompleksów i wielka potrzebą akceptacji ukryłam siebie.
6 grudnia 2004 roku rzeczywistość zderzyła się ze mną z prędkością Inter City, okazało się, że mam dookoła siebie ludzi, na których mogę polegać, że przyjadą do mnie, kiedy kilka godzin wcześniej mój ojciec umierał za drzwiami mojego domu, do którego nie mogłam wejść, bo drzwi były zamknięte od wewnątrz, na zasuwę, której inaczej niż od środka otworzyć nie można. Czy potrzeba było czyjejś śmierci żebym ja zaczęła żyć i kierować własnym życiem? Nie wiem, ale dało mi to po głowie.
Uczę się od nowa żyć, aktywność, dieta, kontakt ze światem.....
Mam 22 lata, to chyba czas najwyższy.
Nazywam się Morrigion i to są moje pamiętniki pola bitwy zwanego odchudzaniem.
-
Strasznie mnie bolał brzuch w nocy, teraz tez boli ale już mniej. Troszkę się o to martwie, w nocy bolał mnie tak że po 4 nospach i 2 ibupromach myślałam że nie zasne z bólu.
Sniadanko:
5 x tekturki Chaber
serek ostrowia śmietankowy zamist masła
i na to ogórki
ok 190 kalori
lunch
100 g. ryżu
100 g. marchewki z groszkiem z puszki
25 g. warzywek z sosem
ok 289 kalori
Martwi mnie ten mój brzuszek, w zasadzie sam maleje bo chudne ale boli bardzo i nie wiem dlaczego
-
Witaj
Co do brzuszka to może powinnaś iść do ginekologa... U mnie powodem bólu była torbiel... Ale mogą być też inne przyczyny, zapalenia itp...
A co do dietki to masz już pierwszego kontrolera czyli mnie Co wieczór (chyba że coś wydarzy się i nie będę mogła) będę do Ciebie wpadać i surowym okiem patrzeć jak Ci poszło No dobra, tylko straszę W każdym razie już u Ciebie zagościłam i szybko się nie wyniosę Zapraszam oczywiście do siebie (link w stopce) może znajdziesz tam coś co Ci pomoże... Widzę że nie jadłaś mięsa ani żadnej wedliny... Jesteś wegetarianką czy to tylko tak tego dnia akurat??? Pozdrawiam Cię cieplutko i mam nadzieję że z brzuszkiem będzie lepiej... Idź do lekarza szczególnie gdy ból nie ustąpi bądź się powtórzy... Są rzeczy z którymi nie warto zwlekać... Życzę udanego popłudnia i do zobaczenia!
-
:)
Witam Morrigion!Przykro mi z powodu śmieci tak bliskiej Ci osoby!
Ja także mam 22 lata....właściwie to będę miałą 25 stycznia!I wagę obecna-77 ale przed listopadem 2004 wskazówki pokazywały-85.Chociaż byłam blisko 70 to 3 tygodniowy okres Świąt i rozpustyw jedzeniu dał się we znaki!No ale nic jedna bitwa przegrana nie oznacza przegranej wojny!Trzymam za Ciebie kciuki!Wszystko będzie dobrze!Trzeba tylko dopasować odpowiednio do siebie dietę a schudnięcie to tylko kwestia czasuu!
Na jakiej diecie jesteś?
Pozdrawiam!
-
Witam Cię, Morrigon.
Smutna historia....naprawde....nie wiem, jak to jest, ale próbuje sobie wyobrazić.
Też mam 22 lata...i tyle samo waże na początku mej diety.
Będe wpadać i dodawać sił.
A bół brzucha..masa możliwości.
Mnie na początku diety bolał...z głodu!!! Serio. Po prostu był rozepchany zołądek, szok dla organizmu, gdzie te buły, ciastka itd. Może to też u ciebie?
-
ciag dalysz menu na dzisiaj to kanapeczki dwie jabłko z cynamonem i jogurt 0 % z otrębami siemieniem lnianym będzie, w sumie 1002 kalorie i dobrze jest.
Brzuch boli nadal ale chyba już wiem co, pęcherz mnie boli, pewnie zapalenie, więc zadzowniłam do babci lekarza i już biore leki. Jak mi do środy nie zacznie przechodzić to ide do lekarza... chociaż mam na naich fobie.
Bardzo wam dziekuje że zajrzałyście, bedzie mi miło jak zostaniecie.
Jestem na 1000 kalori i nie sprawia mi to problemu jakiegoś wielkiego, na pewno nie jest to z głodu bo po 6 tygodniach dietkowania to raczej nie to
-
Nie nie jestem wegetarianką, ale jakoś tak dzisiaj bez mieska było. Nie chce przeciążąć żołądka po wczorajaszych sensacjach jeżeli to jednak on mi daje znać że coś było nie tak jak powinno.
-
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki