Wątek: CEL 54

Witam!
Jestem grubasem Wiele razy probowalam sie odchudzac ale przynosilo to efekty wrecz odwrotne. Czy ktos kto nie stosuje okreslonej diety, nie lubi sportow i najchetniej siedzi przed pc moze schudnac? Wlasnie probuje sie dowiedziec...
Nie obiecuje sobie niczego wielkiego i tym razem pozostane realistka:
-codziennie cwiczyc ok 45 min
-nie jesc slodyczy
-starac sie wiecej spalac niz spozywac (cudowne sa tu te tabelki )
Zobacze za jakis czas... Moze jeszcze zmienie plan dzialania...
A.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wiiiitam
hmmm....no tak siedząc przy kompie non stop bez ruchu to tak wiesz ....Przydałoby sie troche jednak ruchu 45 minut jest ok Ja jestem na diecie South Beach i jest rewelacyjna.Polega ona jednak w dłuższej perspektywie na zmianie nawyków żywienowych,wiec jest raczej dietą na stałe
Będe wpadac i patrzec jak Ci idzie
Pozdrawiam i POWODZENIA!!!

czesc,
ja jestem na 1ooo kalorii, trzymam kciuki za ciebie na pewno sie uda moj cel to 55 kilo wiec jeszcze zostalo mi 12 kilo :P

Dzieki Wielkie! Wsparcie sie przyda
Co do diet to bylam juz na diecie 1000... no i z 64 kg spadlam na 54 ale obecnie waze prawie 70 wiec szlo sie zalamac. Wiem ze nie mam tak silnej woli zeby trzymac sie okreslonej diety caly czas. Takie nieudane proby tylko pogarszaja sytuacje
Postanowilam tylko pilnowac aby to co zjadam nie przekraczalo tego co spalam. Po sesji wezme sie ostrzej za cwiczenia - bede miala wiecej czasu (i mam nadzieje - motywacje)...
Pozdrawiam.

Pomocy! Probuje obliczyc ile udalo mi sie dzisiaj spalic i sama juz nie wiem co mam tam wpisac... Przypuscmy ze przez godzine ogladam sobie TV wygodnie i spokojnie siedzac. Przy opcji ogladanie TV wychodzi ze spalam mniej niz gdy siedze (ogolnie nie wiedzialam ze spalam wtedy cokolwiek, ale jak juz to juz hihi) czy ja mam to sumowac? Nie rozumiem

WAGA SIE RUSZYLA!!
Nie chce zapeszyc - ale przeczucia mam dobre

CZESC WIDZE ZE JESTES WSZYSTKIM BARDZO PRZEJETA JEDYNE CO MOGE CI PORADZIC TO TO ZEBYS BYLA SPOKOJNA I POZWOLILA ZEBY WSZYSTKO SIE SAMO JAKOS POUKLADALO, PRZEDEWSZYSTKIM OGRANICZ SOBIE JEDZONKO I ZACHOWUJ SIE TAK JAKBYS NIE ROBILA ZADNEJ DIETKI POZDRAWIAM PA

Cześć

Mamy ten sam cel - cudowne 54kg, brzmi dla mnie jak marzenie, ale staram się do niego dązyc, jestem juz blizej o całe 4 kg!!!!

Od 1 stycznia stosuje dietę South Beach i jestem zadowolonona, bo nie lubie chodzic głodna, jestem wtedy zła na wszystkich, a na tej diecie nie trzeba sie głodzic. Jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej to zapraszam na mój pościk.

Pozdrawiam

Witaj AufDerMaur, wpadłam aby pozdrowić Siemianowiczankę i życzyć osiągnięcia założonego celu, napewno się uda bo to forum bardzo w tym pomaga.
Życzę dobrej nocy

Dwie rozne wagi pokazaly dzisiaj na wskazniku 69 kg
Pozwolilam sobie jednak niestety na kawalek ciasta... (mojego ukochanego serniczka) za to od 16-tej nie mialam nic w ustach - poza minaralka. Mialam tez okazje do ladnego spacerku - wizyta u babci
och gdyby nie serniczek to bylabym z siebie calkiem zadowolona.
Czeka mnie jeszcze gimnastyka, wiec juz sie zbieram.
A.