-
hejka, oh Grażynko jestem tak zasypana pracą że nie mam siły na nic po przyjściu do domku marzę tylko o kąpieli i łóżeczku, nie mam na nic sił, a do tego niestety znów moja praca wpłynęła na stan mojego kręgosłupa i powtórnie jestem zakuta w gorset
, oczywiście jak zwykle mam nadzieję że to przejściowe 
Dietka jak na razie bardzo cienko, ale waga stoi w miejscu, mam nadzieję że przynajmniej nie powędruje w górę
pozdrawiam, czekam na lepsze dni
może to już jutro
-
Cześć Agnes moja kochana
ja biore się od dzisiaj za siebie a ty razem ze mna
bedziemy piękne do lata MUSIMY BYC ZGRABNIUTKIE
-
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące 
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
-
będę biegła z pracy co sił w nogach aby zdążyć na 18,30 albo przynajmniej żeby kilka minut przed 19 się zalogować 
pozdrawiam
-
buuuuu... jedna z uczestniczek forum założyła posta o identycznej nazwie jak mój
Mylę się jak szukam siebie, protestuję
-
Witam Agnes poniedziałkowo
Jak tam u Ciebie? Z kregosłupem lepiej?
Pozdrawiam Cię serdecznie
Grażyna
-
witam, wrr kręgosłup nadal w rozsypce ale jak ktoś postępuje tak jak ja nie ma co liczyć na szybkie wyzdrowienie, oczywiście zamiast na zwolnieniu przesiaduję ciągle w pracy. Za to diektowo już dużo lepiej nawet przyznam że dziś nie mam ochoty na jakies niezdrowe danka, dziś na śniadanie ledwo wcisnęłam sałatkę warzywną i kromkę chlebka do tego zjedzonym na raty, nma obiad była rybka z grila a kolacja jeszcze przede mną choć szaleństw nie przewiduję 
pozdrawiam serdecznie
-
Przesyłam wtorkowe buziaki
Grażyna
-
Hello, az się dziwię ale nareszcie dietkowo idzie mi całkiem nieźle wreszcie, jakoś ostatnio nie mogłam się pozbierać ale chyba wszysko zaczyna iść tak jak należy
, w pracy te z powoli wszystko wraca do normy, a w końcu to zbierało mi sen z powiek
W domku też się układa
, kręgosłup boli nieco mniej tylko gorsety i kołnierze nieco przeszkadzają, ale nie można mieć wszystkiego 
pozdrawiam
-
dzis znów wpadłam w dołek psychiczny, kurcze chyba sama sobie do końca nie poradzę, nie zawsze można byc "cyborgiem", nic nie dotyka cię bezpośrednio tylko wchodzi i wychodzi, ale ja jestem człowiekiem, a co najgorsze zawsze próbuję być najlepsza, a to niestety nie wychodzi mi na dobre, bo jak się załamuję to na maxa.
Zaraz znów idę do pracy, dziś na całą noc mamy chorą koleżankę i oczywiścia ja pierwsza wpadłam z pomysłem że nie ma problemu i ją zastąpię wrr
, "Matka Teresa", a mnie kto pomoże
Oki nie zamęczam i nie zadręczam nikogo, jutro będzie nowy dzień, zawsze można zrobić tak aby był lepszy
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki