-
Mysha GRATULACJE :!: :!: :!: Dobry wynik :D :D :D ja ma sie ważyć jutro ale mimo iz naprawdę trzymam sie teraz ostro diety nie czuję się lżejsza :( :( :( Może to dlatego że nie dostałam okresu. Jak zwykle sie spóznia :( :( :(
Cytrus chodząc na uczelnię napewno więcej spalisz. Ciagły ruch, troche stresu :D :D :D Tak ze narazie nie przejmuj sie tymi póżnymi kolacjami. W końcu jeśc trzeba. Może poprostu jedz wtedy mniej i zdrowiutkie rzeczy. :o
Patka007 ja ci dziś idzie? Tylko pamietaj dzisiaj żadnego objadania się. Pamietaj o tym co chcesz osiągnąc. Wymarzona sylwetka, lato na plaży w zajebistym kostiumie ...ale się rozmarzyłam :D :D :D Więc badż dzielna. :!: :!:
ja nie mam wogóle ochoty na jedzenie. Wręcz wmusiłam w siebie śniadanie. Zupełnie nie wiem dlaczego, może to przez stresy w pracy :( :( :(
No ale cóż.Pracować trzeba :!: :!: :!:
Mój jadłospis na dzisiaj jest jak zwykle obiecujący. sNa drugie sniadanko prazone jabłko z cynamonem. Najlepsze sa do tego renety bo bardzo słodkie. :) :) :)
A wieczorkiem aerobik.
Całuski dla wszystkich dziewczyn :!: :!: :!:
Dziś będziemy BARDZO DZIELNE :!: :!: :!: Nie damy się :!: :!: :!: Słodyczom i łakociom mówimy NIE :!: :!: :!: :D :D :D :D
-
gratuluje wam wszystkim gołąbeczki!!!
ja obiecuje poprawę i stalową dyscypline!!!
dziś jest jak narazie suuuuuper i myślę, że tak będzie do końca tego pięknego dnia........ i przez reszte mojej i wasze diety ........ no i po też!!!
wpadne później
pa pa pa
-
Witajcie.Wpadam na chwilkę bo mam troszkę luzu w pracy w tej chwili.
Kurcze wogóle nie chce mi się jeść. Coś się chyba złego dzieje :( :( :( :( :(
Przed chwilą zjadłam spóżnione drugie śniadanie czyli jabłko prażone z cynamonem. Jak ja uwielbiam to danie. Mogłabym jeść codziennie, aż do znudzenia :D :D :D :D :D :D
Wam też życzę braku głodu choć tak ja mówię wydaje mi się że u mnie wróży to coś niedobrego.
Całuski.
-
O rany Patka, powaliłaś mnie niemal na kolana swoim wykresem. Dopiero teraz go zauważyłam.Patrząc na to dostaję skrzydeł - można, można schudnąć :) GRATULUJĘ!!!!!! :) Też tak chcę!!!
Maluszku jabłka z cynamonem to jest to..... Nie wiem czemu ostatnio uwielbiam cynamon. Czasami robię sobie nawet kawę cynamonową.Podobno to dobrze nastraja do życia :)
A ja siedze w biurze, ssie mnie w zołądku.Dzisiaj rano zjadłam miseczkę ryżu..ale na słodko z cynamonem (duuuuuuuuużo cynamonu) i potem nic tylko herbatka przeplatana kawą. Pilnuję kalorii, wiem że będę jeszcze cwiczyć i pójdę na spacer...ale jestem taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka głodna w tej chwili.Jakie to szczęście, że nie mam nic do podjedzenia.
Pozdrawiam
-
[[/b]
no i o to chodziło! Wiedziałam że coś się dzieje bo jak już wspominałam wogóle nie chciało mi się jeść od dwóch dni. Spóżniał mi się okres (jak zawsze w czasie diety) i to dlatego. Zawsze przed prawidlowym terminem okresu jestem bardzo bardzo głodna i jem słodkie a pozniej jak okres nie przychodzi to głód odchodzi.No to mamy jasność.Pewnie teraz znowu weźmie mnnie na żarełko ale na razie odpukać jest OK.
Wieczorkiem aerobik
Mysha trzymaj się ! Jak jesteś bardzo głodna to musisz coś zjeść bo potem jak wpadniesz do domu to zaczniesz sięgać po wszystko co będzie pod ręką. Zjedz jakiegoś owocka świeżego albo suszonego. Ja bardzo lubię suszone morele. Pycha.
Pa pa
-
mysha nic sie nie martw napewno Ci się uda!!! jesteś na jak najlepszej drodze!!!
czasami sama nie moge w to uwierzyć, że już tyle za mną! z utęsknieniem czekam na wiosne żeby dosiąść rower i popedałować przez las!!! to dopiero będzie coś, nie ma jak ruch na świerzym powietrzu!!! no ale dość tych mażeń narazie trzeba zadowolić się ćwiczeniami w domu i basenem (w gruncie rzeczy i jedno i drugie lubie, ale chce mi się wiosny i roweru)!!!
powodzenia skarbki wy moje!!! tak naprawde, to Wy dajecie mi siłe do walki z kilogramami :!: :!: :!: mam nadzieje, że odwdzięczam się wam tym samym :!: :!: :!:
pa pa pa dziewuszki :D :D :D :!: :!: :!:
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...32c/weight.png
-
DOBRY WIECZÓR SŁONECZKA :!: :!: :!:
Jak wam dzis minął dzień :?:
U mnie była ok. trzymałam się dietki, wieczorem był aerobik więc powinno być w porządku. Jutro staje na wagę i oczywiście się boję. Ale co tam postanowiłam że nawet jesli waga mnie zawiedzie to nie załamię się. Widze że moje ciałko się zmienia i to jest najważniejsze.Ale ni ukrywam że mam nadzieję zobaczyć jutro 58 i powrócić do moejgo starego wykresiku :D
Mysha i jak dzisiaj z jedzonkiem :?: :?: :?: Pamiętaj że jesteś silna i nie poddasz sie łatwo.
patka007 widze ze uprawiamy podobne sporty :D :D :D Ruch to podstawa no nie?
celebrianna, asia0606, anikas , cytrus i wszystkie pozostałe dziewczęta pozdrawiam
-
e'VITAM ;)
Walka trwa :) wprawdzie osłodziłam sobie poranek dropsem fruitelli ale to nic - spali się w czasie dnia i ćwiczeń :)
no dobra czas do pracy;
Ściskam wszystkich i do przeczytania później
-
Witajcie!
Jak u was za oknami? U mnie znów pruszy śnieg. Jest szaro i dość ponuro :-(
Było dziś ważenie. I jak widzicie powinnam się bardzo cieszyć bo jest 57 kilogramów. Ale jak na złość wcale się nie cieszę bo miałoby 58 i martwię się że za szybko chudnę ;-( Wydaje mi się żę za mało jem i to dlatego. Boże nie chcę znó przechodzić jakiegoś głupiego efektu jojo i powrócić do wagi wyjściowej a może nawet większej :-) CO robić dziewczęta?
Jadam zawsze śnaidanko:musli z płatkami i mlekiem odtłuszczonym, czasem rybkę, dziś był niedobry biały serek 0%.
Potem przekąska: jabłko z cynamonem albo pół melona
Obiad: czasem najpierw zupka warzywna, potem kawałek mięska z sałatką (ziemniakó nie jem od jakiegoś miesiąca)
No i wieczorkiem czasem tylko jogurt, czasem też owoc, czasem rybka.
Co o tym sądzicie. Acha zapomniałam - dużo ćwiczę, teraz chdzę 3 razy w tygodniu na aerobik i raz na basen a w przyszłym tygodniu będzie też aquaaerobik. Ale ćwiczenia to akurat chyba dobra rzecz :-)
Jakie to wszystko dziwne no nie????Zamiast się cieszyć ze zrzuconych kilosów ja się martwię. Acha jeszcze jedna rzecz. Wspomagam dietę Aplefitem (zawiera ocet jabłkowy) a przed ćwiczeniami piję L-Karnitynę. Może to to tak działa?????
A wy dziewczynki jak sobie radzicie?
Mysha jedna kosteczka frutelli to nawet dla zdrowia dobre;-) Nic się nie przejmuj to poprostu błahostka.:-)
Pozdrawiam.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
NO cóż.... :) To było więcej niż jedna kosteczka fruitelli, ale naprawdę jakoś mnie to nie ruszyło. Wiem co dziś chcę robić i wiem, że to spalę.
Maluszku na pierwszy rzut oka dietka wygląda OK liczysz do 1000?
Ale nie wiem...hmmm skoro dużo ćwiczysz, a na to wygląda patrząc na rozpiskę to może ten szybki spadek jest tego efektem? DOpóki nei czujesz się słabo, źle to tak trzymaj :) Będzie dobrze!!!
Pati wiem, ze się uda - musi. Trzeba wierzyć, ale czasami są słabsze chwilki. Patrzę w lustro i mówię kurcze kogo Aniu chcesz oszukać 4 kg...co to jest 4 kg jak musisz schudnąć jeszcze 12??? nie uda się, nie uda..a potem patrzę i widzę np Twój wykres i nagle widać światełko w tunelu - UDA SIĘ bo PATI też się udało :) Naprawdę zmobilizowałaś mnie niesamowicie.
Już nie moge się doczekać na basenik... :)wtedy pójdzie jeszcze szybciej i łatwiej.
No to wracam do pracy. Na dworze słonecznie i może nawet cieplutko...
A jak tam wasze weekendy? Ja się będę uczyć - mam niedługo egzamin kończący moją podyplomówę. No i trzeba się pokazać z dobrej strony.
Cytrusku gdziekolwiek jesteś - Powodzenia :)